Tego dnia w Żydowie miejscowa Fara Pelikan w ramach VI kolejki ligowej podejmowała zespół Wełnianki Kiszkowo. Mimo że to żydowianie prowadzili po pierwszej połowie pewnie z drużyną z Kiszkowa w stosunku 3:0, to jednak mecz zakończył się wynikiem remisowym 3:3 a co za tym idzie podziałem punktów przez obie drużyny w ligowej tabeli. Jak już wspominaliśmy wcześniej mecz derbowy na szczeblu powiatu gnieźnieńskiego w Żydowie miał dwa oblicza. Pierwszą połowę zdecydowanie wygrali gospodarze aplikując swojemu rywalowi trzy gole przy żadnym straconym . I tak w 12 minucie po asyście Michała Kasprzaka zespół z Żydowa na prowadzenie 1:0 wyprowadził pokonując golkipera z Kiszkowa – Karola Zdanowskiego w ekipie miejscowej Dawid Różański, który piłkę w bramce gości ulokował po krótkim roku uderzeniem z 7. metra. W 40 minucie po zdobyciu drugiego gola żydowianie prowadzili już różnicą dwóch bramek z gośćmi z Kiszkowa w stosunku 2:0. Tym razem na listę strzelców w ekipie Fary Pelikan wpisał się Bartosz Wejerowski, pokonując bramkarza z Kiszkowa bezpośrednim uderzeniem piłki z 35. metra. Ostatnia bramka w pierwszej części meczu dla żydowian padła tuż przed zejściem obu ekip do szatni. W 44 minucie wynik pierwszej połowy na 3:0 dla Żydowa, ustalił Michał Kasprzak, dobijając piłkę z 7. metra do pustej bramki po wcześniejszej udanej interwencji golkipera z Kiszkowa – Karola Zdanowskiego, który wybronił silny strzał po indywidualnej akcji w wykonaniu Dawida Różewskiego.
O ile pierwsza połowa spotkania derbowego w Żydowie należała do Fary Pelikan, to druga odsłona sobotniego meczu była już na korzyść Wełnianki Kiszkowo, która zdobywając trzy gole wywiozła cenny remis 3:3 i podział punktów w ligowej tabeli. A jak do tego doszło że żydowianie roztrwonili w drugiej połowie bagaż zdobytych trzech goli z pierwszej części meczu derbowego. Wszystko zaczęło się od zdobytej bramki kontaktowej przez kiszkowian w 48 minucie meczu, po której zmniejszyli oni prowadzenie żydowian do 3:1. Gola kontaktowego w ekipie z Kiszkowa zapisał na swoim koncie Maciej Zabierek, lokując piłkę w bramce gospodarzy z 4. metra po krótkim rogu po wcześniejszym jej zagraniu w pole karne gospodarzy przez Karola Steina. W 70 minucie gospodarze stracili drugą bramkę, po której prowadzili już tylko 3:2. W polu karnym żydowian faulowany był Łukasz Kołodziejski a podyktowany rzut karny na korzyść kiszkowian na bramkę zamienił Maciej Lisiecki. I kiedy wydawało się że gospodarze taki wynik dowiozą do końca meczu, w 82 minucie goście zdobywając swojego trzeciego gola doprowadzili do stanu 3:3. Bramkę na wagę remisu i podziału punktów w ligowej tabeli dla Kiszkowa zdobył Błażej Robakowski, lokując futbolówkę w bramce gospodarzy po uderzeniu jej głową z 7. metra po wcześniejszym dograniu jej w pole karne Żydowa w wykonaniu Sławomira Kasprzaka.
Skład Fary Pelikan Żydowo: Łukasz Hoffmann, Dawid Sowiński, Sławomir Stefaniak, Krystian Małecki, Bartosz Wejerowski, Dawid Małecki, Maciej Nowicki, Dawid Maćkowiak, Michał Kasprzak, Karol Niemczewski (60’ Arkadiusz Wiśniewski), Dawid Różewski
Skład Wełnianki Kiszkowo: Karol Zdanowski, Maciej Lisiecki, Bartłomiej Szmydke, Błażej Robakowski, Marek Raith (60’ Robert Babrakowski), Marcina Zamiara, Karol Stein, Łukasz Kołodziejski, Sławomir Kasprzak, Piotr Borowicz (46’ Kamil Kupidura), Maciej Zabierek .
A już w najbliższy weekend 1-2 października oba zespoły z naszego powiatu gnieźnieńskiego rozegrają kolejne swoje spotkania mistrzowskie. Fara Pelikan Żydowo w sobotę 1 października o godzinie 16.00 powalczy o kolejne punkty w Poznaniu z tamtejszym Lotnikie-1997. Z kolei Wełnianka Kiszkowo w niedzielę 2 października na własnym trenie o godzinie 14.00 podejmować będzie zespół KS Szczytnik.
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl