W sobotę, 6 czerwca, na torze przy ul. Wrzesińskiej w Gnieźnie odbył się turniej półfinałowy indywidualnych mistrzostw Polski na żużlu. Jego nieoczekiwanym triumfatorem został Dominik Kubera. Junior leszczyńskiej Unii zdobył tyle samo punktów co Kacper Woryna, ale wygrał z nim w bezpośrednim pojedynku - w wyścigu XVI.
Organizatorzy starali się przygotować w miarę przyczepną nawierzchnię, która umożliwiałaby walkę na całym dystansie. Niestety, po dwóch seriach tor zaczął się rozrywać i konieczne było przeprowadzenie nadzorowanych przez samego arbitra prac kosmetycznych, które trwały niemal pół godziny, ale zakończyły się pozytywnym efektem umożliwiającym bezpieczne kontynuowanie zawodów
Na tej przyczepnej nawierzchni z początku zmagań najlepiej czuł się Zbigniew Suchecki. Jedyny przedstawiciel II ligi po dwóch seriach startów prowadził samotnie z kompletem 6 punktów. Zmiana warunków torowych okazała się dla niego niezbyt korzystna, ale na ostatni wyścig dopasował już ponownie swój motocykl i zwyciężając zapewnił sobie, chyba raczej nieoczekiwanie, awans do finału mistrzostw Polski. Jako niespodziankę należy też chyba uznać triumf w gnieźnieńskim półfinale Dominika Kubery. Junior leszczyńskiej Unii zdobył tyle samo punktów co Kacper Woryna, ale wygrał z nim w bezpośrednim pojedynku - w wyścigu XVI. Walka o awans była bardzo wyrównana. Trzech kolejnych zawodników, którzy zapewnili sobie miejsce w turnieju finałowym: Zbigniew Suchecki, Piotr Pawlicki i Adrian Miedziński mieli w dorobkach po 11 punktów – czyli tylko o „oczko” mniej od triumfatora. Pozycję rezerwowego w leszczyńskim finale zapewnił sobie Mateusz Szczepaniak, który miał szansę nawet na lepszą lokatę, ale stracił ją w ostatnim występie przegrywając z potencjalnie słabszymi rywalami. Bliski awansu był Marcin Nowak. Osiem punktów nie wystarczyło jednak, podobnie jak Jarosławowi Hampelowi, czy Oskarowi Fajferowi do zajęcia pozycji choćby rezerwowego w turnieju finałowym. Bardzo słabo spisał się natomiast drugi z reprezentantów gospodarzy - Mirosław Jabłoński. Kapitan Car Gwarant Startu Gniezno z dorobkiem 2 punktów zajął ostatnią pozycję w stawce 16 zawodników. Niewątpliwie jednak największą niespodzianką in minus gnieźnieńskich zawodów okazał się brak awansu faworyzowanego Jarosława Hampela, który początek turnieju miał dobry, ale zupełnie nie mógł dopasować sprzętu, po zarządzonej przez arbitra długotrwałej kosmetyce toru. Mistrz Polski z 2011 roku nie będzie miał zatem szansy na poprawę dorobku medalowego w tej kategorii. A z pewnością atut własnego toru byłby w tym przypadku nie bez znaczenia. W turnieju finałowym, który rozegrany zostanie 4 sierpnia na stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie wystąpi jednak i tak aż czterech reprezentantów gospodarzy i z pewnością należeć będą oni do faworytów w walce o czołowe lokaty.
Po turnieju powiedzieli:
Dominik Kubera – Tor w Gnieźnie staje się już jednym z moich najbardziej ulubionych. W tym roku naprawdę znakomicie mi się tu jeździ. Cieszę się z awansu. Mam nadzieję, że na własnym torze w Lesznie zaprezentuję się równie dobrze, chociaż obsada turnieju finałowego będzie oczywiście znacznie silniejsza. Staram się jednak w tym roku stawiać sobie jak najwyższe cele.
Zbigniew Suchecki – To, że jeździłem w Gnieźnie w 2015 roku nie miało raczej większego znaczenia. Dziś ten tor miał dwa oblicza. Na początku było bardziej przyczepnie i to mi pasowało. Potem tor zaczął się rwać. Sędzia zarządził kosmetykę. Nawierzchnia została ubita i już te przełożenia z początku zawodów nie bardzo pasowały. Szukaliśmy jednak optymalnego rozwiązania i na ostatni wyścig udało się spasować to na tyle dobrze, że zdołałam zwyciężyć i awansować do finału. Bardzo się cieszę, bo początek sezonu nie był dla mnie najlepszy, a teraz mogłem udowodnić, że jeszcze mogę powalczyć nawet z najlepszymi.
WYŚCIG PO WYŚCIGU:
I. FAJFER (64,56), Pawlicki, Bober, Chmiel, Pieszczek (t)
II. SUCHECKI (65,05), Przedpełski, Woryna, Jabłoński
III. HAMPEL (64,63), Miedziński, Lampart, Buczkowski
IV. SZCZEPANIAK (65,75), Kubera, Nowak, Jeleniewski
V. SUCHECKI (64,78), Buczkowski, Nowak, Fajfer
VI. WORYNA (65,13), Lampart, Pieszczek, Jeleniewski (d2)
VII. PAWLICKI (65,05), Hampel, Kubera, Jabłoński
VIII. MIEDZIŃSKI (65,95), Szczepaniak, Bober, Przedpełski
IX. WORYNA (65,25), Fajfer, Szczepaniak, Hampel
X. KUBERA (64,63), Miedziński, Suchecki, Pieszczek
XI. PAWLICKI (64,43), Przedpełski, Buczkowski, Jeleniewski
XII. NOWAK (65,75), Lampart, Bober, Jabłoński
XIII. JELENIEWSKI (65,63), Miedziński, Fajfer, Jabłoński (d4)
XIV. NOWAK (65,47), Pieszczek, Hampel, Przedpełski
XV. SZCZEPANIAK (65,50), Pawlicki, Suchecki, Lampart (d4)
XVI. KUBERA (66,10), Woryna, Bober, Buczkowski (d/s)
XVII. KUBERA (66,51), Fajfer, Przedpełski, Lampart
XVIII. BUCZKOWSKI (66,79), Jabłoński, Szczepaniak, Pieszczek
XIX. WORYNA (66,03), Miedziński, Pawlicki, Nowak
XX. SUCHECKI (65,03), Hampel, Jeleniewski, Bober (w/u)
KLASYFIKACJA:
1. Dominik Kubera (Fogo Unia Leszno) - 12 (2,1,3,3,3)
2. Kacper Woryna (ROW Rybnik) - 12 (1,3,3,2,3)
3. Zbigniew Suchecki (MDM Komputery TŻ Ostrovia) - 11 (3,3,1,1,3)
4. Piotr Pawlicki (Fogo Unia Leszno) - 11 (2,3,3,2,1)
5. Adrian Miedziński (forBET Włókniarz Częstochowa) - 11 (2,3,2,2,2)
---
6. Mateusz Szczepaniak (ROW Rybnik) - 10 (3,2,1,3,1)
---
7. Marcin Nowak (Car Gwarant Start Gniezno) - 8 (1,1,3,3,0)
8. Oskar Fajfer (Zdunek Wybrzeże Gdańsk) - 8 (3,0,2,1,2)
9. Jarosław Hampel (Fogo Unia Leszno) - 8 (3,2,0,1,2)
10. Krzysztof Buczkowski (MRGARDEN GKM Grudziądz) - 6 (0,2,1,d,3)
11. Paweł Przedpełski (Get Well Toruń) - 5 (2,0,2,0,1)
12. Dawid Lampart (Speed Car Motor Lublin) - 5 (1,2,2,d,0)
13. Daniel Jeleniewski (Speed Car Motor Lublin) - 4 (0,d,0,3,1)
14. Oskar Bober (Speed Car Motor Lublin) - 4 (1,1,1,1,w)
15. Krystian Pieszczek (MRGARDEN GKM Grudziądz) - 3 (t,1,0,2,0)
16. Mirosław Jabłoński (Car Gwarant Start Gniezno) - 2 (0,0,0,d,2)
17. Robert Chmiel (ROW Rybnik) - 0 (0)
18. Kacper Gomólski (Falubaz Zielona Góra) - 0 (NS)
NCD uzyskał w XI wyścigu PIOTR PAWLICKI (Fogo Unia Leszno) - 64,43 s. Sędziował Remigiusz Substyk z Solca Kujawskiego. Widzów około 800.
