W iście zimowych warunkach przy ciągłych opadach śniegu, przyszło seniorom Mieszka Gniezno, na boisku pełnowymiarowym ze sztuczną nawierzchnią trawiastą przy ulicy Strumykowej rozegrać w sobotę 29 stycznia drugi mecz kontrolny tej zimy.
Na zakończenie trzeciego tygodnia przygotowań do rundy rewanżowej rozgrywek wielkopolskiej IV ligi ARTBUD sezonu 2021/2022, podopieczni Przemysława Urbaniaka podejmowali lidera po rundzie jesiennej wielkopolskiej V ligi Red Box grupy 2 zespół Lipna Stęszew. Spotkanie po dość przeciętnym występie seniorów Mieszka Gniezno, zakończyło się porażką biało-niebieskich w stosunku 0:2.
Co do samej konfrontacji boiskowej pomiędzy Mieszkiem Gniezno a Lipnem Stęszew. To goście prowadzeni przez Arkadiusza Kaliszana zdecydowanie lepiej od gnieźnian weszli w sobotnie spotkanie. Zespół Lipna Stęszew bowiem miał przewagę na boisku nad mieszkowcami co zostało udokumentowane zdobyciem w pierwszej części spotkania dwoma golami. Wprawdzie pierwszego gola goście zdobyli po bramce samobójczej w 7 minucie, kiedy to po niefortunnej interwencji piłkę do własnej bramki z bliskiej odległości wpakował Michał Steinke, pokonując tym samym własnego bramkarza Patryka Szafrana. Tym jednak golem samobójczym goście wyszli na prowadzenie 1:0. Druga bramka dla przyjezdnych padła w 20 minucie gry i było 2:0 dla Lipna Stęszew. Goście drugiego gola zdobyli po kontrze oraz celny trafieniu piłką do bramki gnieźnieńskiej z 18 metra przez Łukaszyka, który futbolówkę płaskim uderzeniem ulokował celnie w przeciwległym rogu bramki golkipera Mieszka – Patryka Szafrana. Po straconym drugim golu gnieźnianie ruszyli do bardziej zdecydowanych ataków na bramkę swojego rywala. Już trzy minuty później czyli w 23 minucie mieszkowcy mogli zdobyć gola kontaktowego lecz Dawid Urbaniak spudłował z najbliższej odległości przenosząc piłkę nad bramką swojego rywala po dograniu futbolówki w pole karne gości z wykonywanego rzutu wolnego. Na pięć minut przed końcem pierwszej połowy wprawdzie podopieczni Przemysława Urbaniaka, zdobyli bramkę lecz gol Tomasza Kaźmierczaka nie została uznana gdyż padła z pozycji spalonej. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie i Lipno Stęszew schodziło na przerwę prowadząc 2:0. W drugiej połowie bramek obu drużyną nie udało się zdobyć. Ta część meczu w wykonaniu obu drużyn należała do wyrównanych a walka o piłkę najczęściej toczyła się w środkowej części boiska. Tym samym podopieczni Przemysława Urbanika, doznali drugiej porażki w drugim meczu kontrolnym tej zimy po wcześniejszej wyjazdowej z drugoligowym KKS 1925 Kalisz w stosunku 1:0 tym razem ulegli Lipnu Stęszew w stosunku 2:0.
Kolejne spotkanie kontrolne Mieszka Gniezno, rozegra 5 lutego na własnym trenie mając za przeciwnika zespół BKS-u Bydgoszcz przygotowujący się do rozgrywek wiosennych IV ligi grupy kujawsko-pomorska.
Skład Mieszka Gniezno: Szafran, Steinke, Garstka, Urbaniak , Franczak, Zimmer, Poterski, Kaźmierczak, Wolkiewicz, Bzdęga, Brylewski.
Zawodnicy rezerwowi: Budasz, Pawlak, Mól, Szociński, Piotrowski, Sajda, Sawicki
Roman Strugalski + foto -Szersza relacja fotograficzna tego meczu TUTAJ