W sobotę, 7 października , w meczu 5. kolejki Superligi hokeja na trawie zespół Stelli Gniezno podejmowała na Stadionie im. Alfonsa Flinika HKS Siemianowiczankę Siemianowice Śląskie.
Spotkanie rozgrywane w deszczu miało dwa oblicza. Pierwsza połowa była w miarę wyrównana. W drugiej gospodarze dominowali już wyraźnie zwyciężając ostatecznie 8:1. Stelliści objęli prowadzenie w 9. minucie, kiedy to karny strzał rożny zakończył zdobyciem bramki Hubert Grotowski. Goście wyrównali także z „krótkiego rogu”, a na listę strzelców wpisał się Dominik Turij. Pod koniec drugiej kwarty w sporym zamieszaniu drugiego gola dla gospodarzy zdobył Maciej Wejerowski i do przerwy Stella prowadziła minimalnie 2:1. W drugiej połowie gnieźnianie dominowali już wyraźnie strzelając sześć bramek i nie tracąc żadnej. Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Marcin Lewartowski wykorzystując karne strzały rożne. Po „krótkim rogu” bramkarza rywali pokonał także Mateusz Tomczak. Ponadto po jednym trafieniu zaliczyli także Maciej Wejerowski, Hubert Grotowski i Mateusz Andrzejczak.
W innych meczach 5. kolejki AZS Politechnika Poznańska zremisował z Grunwaldem Poznań 2:2 wygrywając karne zagrywki 2:1, a Warta Poznań pokonała LKS Rogowo 4:1. Spotkanie AZS AWF z Pomorzaninem Toruń zostało odwołane z powodu zalania boiska przy ul. Królowej Jadwigi. W tej sytuacji Stella została liderem ligowej tabeli mając w dorobku 12 punktów. Gnieźnianie wyprzedzają Wartę - 11 i Pomorzanina – 9. Kolejny mecz stelliści zagrają również przed własną publicznością. W najbliższą sobotę, 14 października, podejmą AZS AWF Poznań.
Radosław Kossakowski + foto (fotogaleria)
