Dwa zwycięstwa i porażka polskich hokeistów w meczach towarzyskich z Walią

Wszystkie mecze odbyły się na Stadionie im. Alfonsa Flinika przy ul. Paczkowskiego w Gnieźnie i były  rozgrywane w formie czterech piętnastominutowych kwart.

W piątek, 8 czerwca, spotkanie  było bardzo wyrównane i dopiero w końcówce bramkę na wagę zwycięstwa zdobył dla Biało-Czerwonych Mikołaj Gumny.

Ciekawiej, jeśli chodzi o sytuacje bramkowe, było w drugim meczu, rozegranym w sobotę. Wprawdzie pierwsza kwarta zakończyła się remisem 0:0, ale w drugiej Polacy byli już aktywniejsi i po trafieniu Bartosza Żywiczki objęli prowadzenie. Po zmianie stron napór gospodarzy był jeszcze wyraźniejszy, a egzekwowany w 39. minucie karny  strzał rożny na bramkę zamienił Michał Kasprzyk. Ten sam zawodnik w 42. minucie  pewnie wykorzystał  rzut karny i po trzech kwartach  Polacy prowadzili 3:0. Już na początku ostatniej odsłony  meczu Walijczycy zdołali zdobyć honorowego gola po trafieniu Joylona Morgana. Wyspiarze podbudowani tą bramką rzucili się jeszcze do ataku i stworzyli kilka groźnych sytuacji nie wykorzystując jednak żadnej z nich  i ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną Biało-Czerwonych 3:1.

Na zakończenie hokejowej triady Polska - Walia goście zdołali natomiast odnieść zwycięstwo. Niedzielny pojedynek toczył się w większości pod dyktando drużyny Walii. Przewaga ta została udokumentowana pod koniec drugiej kwarty zdobyciem bramki przez Roberta Mugridge'a i to spotkanie zakończyło się porażką Biało-Czerwonych 0:1.

Na kolejne zgrupowanie do Gniezna, w ramach przygotowań do Hockey Series Open, podopieczni trenera Karola Śnieżka przyjadą na przełomie lipca i sierpnia.

Skład reprezentacji Polski seniorów

Radosław Kossakowski + foto