Dwucyfrówka przy Strumykowej. Mieszko gromi Noteć Gębice!

2022-02-09

Czwarty sparing tej zimy w ramach przygotowań do rundy wiosennej wielkopolskiej IV ligi ARTBUD sezonu 2021/2022 mają za sobą seniorzy drużyny Mieszka Gniezno.

W środę 9 lutego podopieczni duetu trenerskiego Przemysław Urbaniak i Tomasz Zakrzewski, podejmowali na płycie boiska  ze sztuczną nawierzchnią  trawiastą  przy ulicy Strumykowej w Gnieźnie zespół Noteci Gębica przygotowujący się do rozgrywek wiosennych w kujawsko-pomorskiej klasy A grupa II bydgoskiej. Gnieźnianie, którzy dominowali na boisku nad swoim rywalem od pierwszych aż do końcowych minut środowy mecz wygrali zdecydowanie tą potyczkę piłkarską gromiąc swojego rywala w stosunku aż 11:2. Mieszkowcy ostre strzelanie z przeciwnikiem, który swoje mecze rozgrywa o trzy klasy piłkarskie niżej od biało- niebieskich rozpoczęli już w 11 minucie. Wtedy to wprawdzie zdobyli gola lecz piłka po zagraniu Krzysztofa Wolkiewicza do Tomasza Kaźmierczaka wpadła do bramki gości lecz gol został zdobyty z pozycji spalonej. To co nie udało się Kaźmierczakowi udało się już cztery minuty później Miłoszowi Brylewskiemu, który po indywidualnej akcji strzałem z 20 metra w prawym narożniku bramki ulokował celnie piłkę. I mieszkowcy wyszli na prowadzenie 1:0. Po tym golu dwukrotną okazję do podwyższenia wyniku dla Mieszka Gniezno, miał Krzysztof Wolkiewicz. Najpierw w 15 minucie strzał Wolkiewicza wybronił golkiper gości a dwie minuty później Noteć Gębice uratowała wewnętrzna cześć słupka kiedy to po uderzeniu piłki przez Wolkiewicza z ostrego konta futbolówka odbiła się od niego i wyszła w plac gry. I kiedy wydawało się że kolejne gole zdobyte przez piłkarzy Mieszka Gniezno to tylko kwestia czasu. W 25 minucie po ewidentnym błędzie golkipera Mieszka – Filipa Budasza goście doprowadzili do stanu 1:1 po bramce zdobytej przez Krzysztofa Kowalskiego. Na odpowiedź gnieźnian na straconą bramkę nie dane było czekać długo. W 33 minucie mieliśmy bowiem 2:1 dla Mieszka. Tomasz Kaźmierczak dograł piłkę do Krzysztofa Wolkiewicza a ten z 8 metra wpakował ją do bramki swojego rywala. Ostatnia bramka dla gnieźnian w pierwszej połowie środowego meczu została zdobyta w 34 minucie. Wtedy to Aleksander Pawlak celnym zagraniem piłki w pole karne obsłużył Damiana Garstkę, który z najbliższej odległości na dwa tempa uderzeniem z głowy pokonał golkipera gości. Za pierwszym razem bramkarza z Gębicy popisał się swoim kunsztem broniąc piłkę zmierzając do jego bramki lecz przy dobitce Garstki był już bezradny i zmuszony był wyjmować futbolówkę z własnej siatki. Tym samy na przerwę zespół seniorów Mieszka Gniezno schodził prowadząc zdecydowanie 3:1.

Po zmianie stron i wprowadzeniu na boisko przez sztab szkoleniowy Mieszka Gniezno, zmienników zawodników z podstawowego składu. Biało-niebiescy kontynuowali swój festiwal w zdobywaniu kolejnych goli. W tej części gry mieszkowcy zaaplikowali swojemu rywalowi kolejne osiem bramek tracąc przy okazji zaledwie jedną. Czwartą bramkę mieszkowcy podwyższając tym samym swoje prowadzenie na 4:1 zdobyli zaraz po wznowieniu gry w 49 minucie. Autorem gola okazał się w szeregach biało-niebieskich Jakub Poterski. W 55 minucie prowadzenie na 5:1 podwyższył w ekipie Mieszka Gniezno – Krzysztof Wolkiewicz a po kolejnym golu autorstwa Jakuba Poterskiego w 57 minucie było już 6:1 dla gnieźnian. Po tej bramce nastąpiła piętnasto minutowa przerwa w festiwalowym zdobywaniu goli przez mieszkowców. Wszystko wróciło do normy z 77 minutą kiedy to gnieźnianie zaaplikowali swojemu rywalowi siódmą bramkę a jej zdobywcą okazał się Kacper Zimmer. Minutę później meiszkowcy prowadzili już 8:1 tym razem na listę strzelców w ekipie biało-niebieskich wpisał się Łukasz Bogajewski. Ostatnie trzy gole zdobyte dla zespołu Mieszka Gniezno, były autorstwa powracającego do gry po wyleczonej kontuzji Adama Koniecznego, który na plac boiska przy Strumykowej została desygnowany przez szkoleniowca biało-niebieskich na ostatnie 20 minut środowego meczu. Popularny ,,Konias” trzy gole dla swojej drużyny zdobył w odstępie 8 minut w 81, 85 i 89 tym samy zapisując na swoim koncie przysłowiowego hat tricka. Po tych trzech bramkach zdobytych przez Koniecznego zespół Mieszka prowadził 11:1. I kiedy to wydawało się że takim też dwucyfrowym wynikiem zakończy się to spotkanie w 90 minucie meczu goście zdobyli gola kontaktowego i mecz zakończył się rezultatem 11:2 dla Mieszka Gniezno.

A już w sobotę 12 lutego zespół Mieszka Gniezno rozegra piąty mecz kontrolny tej zimy. Tym razem w Popowie biało-niebiescy o godzinie 10.00 zmierz się z juniorami Lecha Poznań występujących w Centralnej Lidze Juniora.

Skład Mieszka Gniezno: Budasz, Brylewski, Steinke, Bzdęga, Urbaniak, Pawlak, Kaźmierczak, Bogajewski,  Zimmer, Garstka, Wilkiewicz

Rezerwowi: Nitka, Sawicki, Franczak, Poterski, Mól, Pluciński

Roman Strugalski + foto – Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ








treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,dwucyfrowka-przy-strumykowej-mieszko-gromi-notec-gebice.html