Dziewczyny cały czas ciężko pracują, aby wygrywać

2022-01-12

Z drugim trenerem piłkarek ręcznych MKS-u PR URBIS Gniezno, Romanem Solarkiem na temat mecz pucharowego z superligowym Koszalinem, sytuacji kadrowej, najważniejszych różnic między I ligą a Superligą oraz perspektywy gry w najwyższej klasie rozgrywkowej rozmawia Łukasz Gądek.

Piłkarki ręczne MKS-u PR URBIS Gniezno w najbliższym meczu 1/16 PGNiG Pucharu Polski zmierzą się z superligowymi Młynami Stoisław Koszalin. Będzie to z pewnością dobra okazja na sprawdzenie się na tle drużyny z najwyższej klasy rozgrywkowej w kraju. Jak ocenia Pan siłę drużyny z Koszalina?

-Bezsprzecznie będzie to dla nas dobry sprawdzian przed czekającą nas drugą częścią sezonu. Będziemy mogli zobaczyć w jakim miejscu jesteśmy. Nie codziennie mamy możliwość rywalizacji z zespołami z najwyższej klasy rozgrywkowej. Drużyna z Koszalina to solidny i doświadczony zespół. Superliga zobowiązuje, tam nie ma słabych zespołów.

Gnieźnianki wznowiły  już treningi po Nowym Roku. Jak wygląda obecnie sytuacja kadrowa drużyny?

-Dziewczyny dostały kilka dni wolnego w przerwie świąteczno-noworocznej. W tym czasie trenowały indywidualnie. W tej chwili trenujemy już normalnie w pełnym składzie. Realizując pod czujnym okiem kolegi Roberta Popka mikrocykl pod ten właściwy mecz.

MKS PR URBIS Gniezno pewnie prowadzi w lidze i jest na dobrej drodze do awansu o szczebel wyżej. Jakie są najważniejsze różnice w technice gry pomiędzy obecną ligą w której grają gnieźnianki, a Superligą?

-Przed nami jeszcze cała runda rewanżowa i ciężkie spotkania na wyjazdach np. w Tczewie, Kościerzynie czy Szczecinie. Dziewczyny cały czas ciężko pracują, aby wygrywać. Przed nami jeszcze długa i trudna droga. Na pewno różnica między Superligą a I ligą jest. W obecnym sezonie dołożyliśmy treningi i na hali i w siłowni aby próbować się zbliżać do poziomu tych najlepszych drużyn. A i technika indywidualna naszych zawodniczek także została podniesiona na wyższy szczebel drabinki.

Czy drużyna z Gniezna patrząc na obecny skład byłaby w stanie walczyć jak równy z równym z zespołami z elity?

-Nie mamy na co dzień możliwości rywalizowania z drużynami z elity, więc trudno mówić o równorzędnej walce z nimi. Moglibyśmy tylko gdybać a nie o to chyba chodzi. Mogę zapewnić, że z Młynami Koszalin wyjdziemy na parkiet walczyć i że damy z siebie wszystko.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję również.


 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,dziewczyny-caly-czas-ciezko-pracuja-aby-wygrywac.html