Dziewczyny są bardzo odważne i nie raz jeszcze pokażą co potrafią!

2024-04-06

Z bramkarką MKS-u URBIS Gniezno, Antoniną Cieślak m.in. na temat najbliższego meczu ligowego z Piotrcovią, gry w reprezentacji Polski oraz sportowych celów i planów rozmawia Łukasz Gądek.

W pierwszym po reprezentacyjnej przerwie meczu piłkarki ręczne MKS-u URBIS Gniezno zmierzą się z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Jak oceniasz tę drużynę i jej mocne strony?

-Mecze z Piotrkowem są zawsze bardzo interesujące. Nasz ostatni mecz skończył się dwoma bramkami dla nas, ale nie jest to ogromny punkt odniesienia. Na ten mecz wyjść trzeba z takim samym podejściem jak zawsze - mistrzowskim. Ostatnio Piotrcovia wygrała z „Kobierkami”, więc bezdyskusyjnie zbliżający się mecz będzie bardzo ciekawy, ale oczywiście mam nadzieję, że rozegrany na korzyść Gniezna.

W minioną sobotę odpadłyście z rozgrywek Pucharu Polski przegrywając z wyjątkowo niewygodną dla Was drużyną z Kobierzyc. Czego według Ciebie zabrakło i czy rzeczywiście między Wami i KPR-em jest taka przepaść jak wskazywał wynik końcowy?

-Mając okazję obserwować ten mecz stwierdzam, że rzeczywiście ,,Kobierki” słusznie awansowały dalej. Ten mecz był słaby w naszym wykonaniu. Praktycznie każdy nasz błąd był wykorzystany przez drużynę przeciwną, więc trzeba im oddać to zwycięstwo, ale trzeba docenić starania naszej drużyny, ponieważ dziewczyny dzielnie walczyły do samego końca i brawa im za to! Dziewczyny są bardzo odważne i nie raz jeszcze pokażą co potrafią!

Superliga Superligą, ale rezerwowa drużyna „Pszczółek” bardzo dobrze radzi sobie w pierwszej lidze będąc obecnie liderem tabeli. Czy spodziewałaś się, że będzie aż tak dobrze?

-Jeśli powiedziałabym, że się nie spodziewałam to bym Państwa okłamała. Widzę umiejętności dziewczyn z mojej drużyny, widzę że one grają z sercem i jestem z Nas dumna, że pomimo wszelkich przeciwności jesteśmy ze sobą nie tylko gdy wszystko idzie po naszej myśli.

Coraz częściej upominają się o Ciebie trenerzy kadr juniorskich o czym świadczą powołania na zgrupowania. Jak wyglądają Twoje najbliższe plany jeśli chodzi o reprezentację?

-Aktualnie jeśli chodzi o zgrupowania kadry juniorskiej mamy małą przerwę. Teraz każda z nas przez parę miesięcy musi ciężko pracować w klubie, aby stawać się coraz lepszą i spełniać swoje sportowe cele. Z Trenerami na ostatnim zgrupowaniu usiedliśmy i każda z nas oznajmiła nad czym będzie dokładnie pracować, więc teraz tylko spełniamy obietnice wobec siebie, orzełka i trenerów.

Jakie są Twoje sportowe cele w obecnym sezonie?

-Mam pełno mniejszych celów, które mogłabym wymieniać i wymieniać. Dotyczą one mojej sprawności, techniki, a także sfery mentalnej, ale gdybym zaczęła wymieniać to wszystkich bym zanudziła. Nie ukrywam, że mojego największego celu w tym sezonie nie udało się spełnić. Mówię tutaj o ostatecznym miejscu na Mistrzostwach Polski, ale to jest sport - tu nie ma wiele miejsca na smutki, tu jest działanie i praca. Czasem trzeba przegrać żeby szerzej otworzyć oczy, a to zawsze skutkuje większym horyzontem. Moim aktualnym i świeżym celem jest stworzenie sobie dobrego gruntu pod rozwój (nie tylko sportowy).

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję również.

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,dziewczyny-sa-bardzo-odwazne-i-nie-raz-jeszcze-pokaza-co.html