Fara Pelikan Żydowo wróciła bez punktów z Swarzędza!

2016-10-17

Podobnie jak Wełniance Kiszkowo nie idzie również w nowym sezonie 2016/2017 w przeciwieństwie do poprzedniego w rozgrywkach poznańskiej klasy B grupy 1 drużynie Fary Pelikan Żydowo.

W niedzielę 16 października zespół prowadzony przez Bogdana Kozłowskiego w dziewiątym spotkaniu tej jesieni podobnie jak kiszkowianie doznał piątej porażkę przy dwóch meczach zakończonych zwycięstwami i tyleż samo remisami. Drużyna z Żydowo obecnie plasuje się w ligowej tabeli swojej grupy na odległym 10. miejscu z dobytymi podobnie jak kiszkowianie zaledwie 8. punktami. Piątą porażkę w trwającym sezonie 2016/2017 piłkarze Fary Pelikan Żydowo,  odnotowali na swoim koncie w meczu wyjazdowym przegrywając z ekipą Meblorza Swarzęd w stosunku 6:4. Spotkanie dla Fary Pelikan Żydowo, rozpoczęło się bardzo fatalnie gdyż po 13 minutach przegrywali oni z ekipą z Swarzędza już 3:0. Goście pierwszego gola stracili już w 7 minucie meczu. W polu karnym gospodarzy faulował Karol Niemczewski a podyktowaną jedenastkę w ekipie miejscowych na gola zamienił Jakub Stróżyński. Drugie celne trafienie do bramki żydowian gospodarze odnotowali w 10 minucie a gola zdobył Patryk Kucharski, który był również autorem bramki numer trzy w 13 minucie. Żydowianie dopiero w 15 minucie zdobyli gola kontaktowego zmniejszającego prowadzenie gospodarzy na 3:1.Bramkę na swoim koncie zapisał po dograniu piłki w pole karne przez Dawida Łuckiego umieszczając ją w bramce Meblorza po uderzeniu jej z 16.metra Bartosz Kaczmark. Kolejne celne trafienie w 28 minucie meczu zapisali ponownie gospodarze , którzy po zdobyciu gola przez Jakuba Strózyńskiego podwyższyli swoje prowadzenie na 4:1. W 40 minucie została zdobyta druga bramka dla żydowian, którą to podopieczni Bogdana Kozłowskiego ponownie zmniejszyli ponownie prowadzenie swojego rywala do 4:2. Bramkę ponownie dla żydowian zdobył Bartosz Kaczmarek, pokonując golkipera gospodarzy uderzeniem piłki z 30. metra. I kiedy wydawało się że takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa niedzielnego meczu. Gospodarze tuż przed zejściem do szatni zdobyli gola numer pięć podwyższają ponownie swoje prowadzenie do 5:2. Autorem piątek bramki w zespole z Swarzędza okazał się Wojciech Niklas. 
 
W przerwie meczu niezadowolony z poczynań na boisku swoich podopiecznych a zwłaszcza linii obrony trener Fary Pelikan Żydowo, dokonał aż trzech zmian i to właśnie w tej formacji. Decyzja szkoleniowca z Żydowa, okazał się trafnym posunięciem gdyż zespół od pierwszych minut meczu drugiej połowy znacznie lepiej prezentował się na boisku w Swarzędzu. Efektem tak dobrej gry była zdobyta bramka przez żydowian w pierwszych minutach drugiej części meczu, którą to ponownie goście zmniejszyli prowadzenie gospodarzy do 5:3. Trzecia bramka dla Żydowa padła w 51 minucie a autorem niej okazał się Michał Kasprzak. Momentem zwrotnym do końcowego wyniku meczu była sytuacja z 70 kiedy to za niesportowe zachowanie z boiska został usunięty bramkarz Fary Pelikan Żydowo – Łukasz Hoffman, który plac gry musiał opuścić po ujrzeniu czerwonej kartki. Pomiędzy słupkami bramki Fary Pelikan Żydowo w tej sytuacji stanął pomocnik tej drużyny Dawid Sowiński, który nie jest etatowym bramkarzem. Gospodarze zaistniałą sytuację wykorzystali skrzętnie gdyż w 83 minucie hattricka na swoim koncie zapisał Patryk Kucharski, który zdobywając swoją trzecią bramkę a piątą dla drużyny podwyższył prowadzenie Meblorza Swarzędz do 6:3. Mimo braku jednego zawodniku na boisku żydowianie walczyli do samego końca o jak najkorzystniejszy wynik niedzielnego meczu co zaowocowało to zdobyciem czwartego gola w doliczonym czasie gry przez Michała Kasprzaka. Ostatecznie mecz wygrała ekipa Meblorza Swarzędz pokonując Farę Pelikan Żydowo w stosunku 6:4.     
 
Skład  Fary Pelikan Żydowo: Łukasz  Hoffmann, Karol Niemczewski (46’ Arkadiusz Wiśniewwski), Sławomir Stefaniak (46’ Dawid Maćkowiak), Bartosz Wejerowski (46’ Dawid Różański), Bartosz Kaczmarek, Dawid Sowiński, Michał Kasprzak, Przemysław Różański (65’ Maciej Nowicki), Dawid Małecki, Dawid Łucki 
 
Kolejne swoje spotkanie mistrzowskie zespół Fara Pelikan Żydowo, rozegra 22 października, kiedy to na własnym trenie podejmować będzie zespół IKP Olimpia Poznań o godzinie 15.00.  
 
Kolejka 9 - 15-16 października
Jadwiżański KS Poznań 3-7   Błękitni Owińska
Lechita Kłecko               0-0   Piast Łubowo
Wełnianka Kiszkowo      0-2    Poznań FC
Lotnik-1997 Poznań       1-4    Przemysław Poznań
KS Łopuchowo              2-0    KS Szczytniki
Meblorz Swarzędz        6-4    Fara Pelikan Żydowo
IKP Olimpia Poznań       9-2   GKS Gułtowy
 
Tabela
1.  IKP Olimpia Poznań       9 25 60-5
2.Piast Łubowo                   9 19 43-8
3.Lechita Kłecko                 9 19 18-10
4.Przemysław Poznań        9 19 26-12
5.KS Łopuchowo                9 17 21-17
6.Meblorz Swarzędz           9 17 59-23
7.Błękitni Owińska              9 17 25-15
8.Poznań FC                      9 10 28-24
9.Wełnianka Kiszkowo        9   8 17-31
10.Fara Pelikan Żydowo      9   8 21-20
11.KS Szczytniki                9   7 14-33
12.Lotnik-1997 Poznań        9   7 12-15
13.GKS Gułtowy                 9  4 16-42
14.Jadwiżański KS Poznań 9   3 16-12
 
Roman Stugalski/foto archiwum SportGniezno.pl
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,fara-pelikan-zydowo-wrocila-bez-punktow-z-swarzedza.html