Pierwszy wyścig tegorocznego cyklu Skandia Maraton Lang Team odbył się 26 kwietnia. Miasteczko zawodów zostało zlokalizowane praktycznie w centrum miasta na warszawskiej Agrykoli. GKKG był reprezentowany przez: Paulinę Cabanek, Dariusza Łukasiewicza, Daniela Curula oraz Tomasza Wachowiaka.
Do Warszawy przyjechaliśmy już w piątek, napełnieni świetnym humorem, który był potęgowany piękną pogodą utrzymującą się od kilku dni. Następnego dnia miało przecież odbyć się święto dla wszystkich fanów kolarstwa ze stolicy. Spodziewaliśmy się bardzo szybkiego wyścigu, ponieważ trasa w Warszawie nie należy do trudnych technicznie, a także nie znajdziemy na niej zbyt dużej ilości podjazdów. W roku 2013 średnia prędkość zwycięzców zdecydowanie przekraczała 35km/h.
W dniu wyścigu pogoda zaskoczyła wszystkich, organizatorów oraz uczestników. Z nieba padał intensywny deszcz, a termometry nie chciały pokazać więcej niż 10 stopni. Nie zniechęciło to nikogo do startu, oznaczało jedynie dodatkowe atrakcje. Na starcie stanęło prawie 800 uczestników z całego kraju i zagranicy.
Miasteczko zawodów zostało pięknie wkomponowane w tereny Warszawskich Łazienek, wszystko zostało dopięte na ostatni guzik, zaczynając od kompletnego zabezpieczenia startu i mety, kończąc na świetnie współpracującej obsłudze oraz wsparciu służb miejskich.
Ścigaliśmy się na 3 dystansach. Na najdłuższym z nich Grand Fondo (81km) wystartował Tomasz Wachowiak, na dystansie Medio (60km) zadebiutował prezes GKKG Dariusz Łukasiewicz, natomiast na Mini (38km) wystartowała Paulina Cabanek, oraz Daniel Curul. Na dystansie Grand Fondo rozgrywany jest Puchar Polski w maratonach MTB, co pozwala się zmierzyć z najlepszymi zawodnikami uprawiającymi kolarstwo górskie w Polsce. Takimi jak Andrzej Kaiser, Aleksander Dorożała, Bogdan Czarnota, Patryk Piasecki (olimpijczyk z Pekinu).
Warunki na trasie były bardzo trudne, wszechobecna woda i błoto skutecznie utrudniało nam jazdę, okulary parowały, a jadąc w grupie niemożliwe do dostrzeżenia były nierówności terenu, dziury, kałuże. O upadek nie było trudno, o czym niestety przekonał się Tomek, który po upadku stracił możliwość walki o czołowe pozycje. Na szczęście pozostała trójka poradziła sobie z warunkami wyśmienicie i kończąc wyścig bez kontuzji, co poskutkowało naprawdę dobrymi wynikami, które możemy zobaczyć w poniższej tabeli.
Wyniki
Paulina Cabanek 11 K2 – Mini
Tomasz Wachowiak 14 M2 – Grand Fondo
Dariusz Łukasiewicz 20 M5 - Medio
Daniel Curul 27 M3 - Mini
Wszystkich zapraszamy do uprawiania kolarstwa, zapraszamy na naszą stronę www.gkkg.pl, oraz na Facebooka - Tutaj
Więcej zdjęć - TUTAJ
Tekst: Tomasz Wachowiak/Foto www.skandiamaraton.pl
