Grad bramek w meczu Warty Międzychód z Mieszkiem Gniezno

2014-10-12

Niezwykle ciężka potyczka piłkarską ma za sobą zespół Mieszka Gniezno. W sobotę 11października podopieczni Mikołaja Tarczyńskiego w ramach dziesiątej kolejki ligowej nowego sezonu rozgrywek wielkopolskiej IV ligi grupy północnej, udali się do Międzychodu gdzie o punkty walczyli z czwartą drużyna tabeli Wartą.

Spotkanie w Międzychodzie pomiędzy miejscową Wartą a Mieszkiem Gniezno, nie było łatwym pojedynkiem piłkarskim dla biało-niebieskich. Miejscowi po ostatniej wygranej w meczu wyjazdowym z beniaminkiem rozgrywek czwartoligowych zespołem Pelikanem Niechanowo w stosunku 1:0. Sobotni mecz również  rozstrzygnęli na swoją korzyść wygrywając go aż 8:4. Tym zwycięstwem zespół z Międzychodu potrzymał trwającą passę pięciu meczem bez porażki. Przechodząc jednak do relacji sobotniego spotkania w Międzychodzie, pomiędzy miejscową Wartą a Mieszkiem Gniezno. Festiwal strzelecki w szeregach miejscowych rozpoczął Bartosz Nowak, który pokonując golkipera Mieszka Gniezno – Patryka Szafrana, wyprowadził na prowadzenie 1:0 swój  zespół. W kolejnych minutach gospodarze, którzy mieli zdecydowaną przewagę nad zespołem gnieźnieńskim, zaaplikowali podopiecznym Mikołaja Tarczyńskiego, kolejne trzy bramki. W 11 minucie giolkiper biało-niebieskich skapitulował po raz drugi w meczu po celnym strzale Filipa Kozłowskiego, cztery minuty później było już 3:0 dla Warty Międzychód, po golu zdobytym przez Bartosza Nowaka.  Po raz czwarty bramkarz Mieszka Gniezna, piłkę z swojej bramki zmuszony był wyjmować w 28 minucie po kolejnej bramce zdobytej przez Bartosza Nowaka. Tym samym Nowak już w pierwszej połowie zapisał na swoim koncie trzecie celne trafienie do bramki gnieźnieńskiej. Na cztery gole stracone w pierwszych dwóch kwadransach gry, gnieźnianie w pierwszej części  meczu odpowiedzieli  tylko jedną bramką. W 37 minucie po dograniu piłki przez Damiana Garstkę, celnym uderzeniem z 16. metra popisał się Daniel Szymański i golkiper Warty – Adam Makuchowski był zmuszony wyjmować piłkę z własnej bramki. Tym golem gnieźnianie zmniejszyli prowadzenie gospodarzy do 4:1. Nie upłynęły jednak cztery minuty gry po zdobyci bramki przez gnieźnian a zespół z Międzychodu w 41 minucie zdobył piątego gola za sprawą Filipa Kozłowskiego, który tym samym ustalił wynik pierwszej połowy 5:1 dla Warty.

Po zmianie stron już po wznowieniu gry miejscowi w 46 minucie cieszyli się z zdobytego szóstego gola, którego na swoim koncie zapisał ponownie Filip Kozłowski. W 54 minucie po raz drugi w sobotnim meczu podopieczni Mikołaja Tarczyńskiego, za sprawą zdobytej bramki zmniejszyli prowadzenie gospodarzy do 6:2. Marcin Nowak obsłużył celnym dośrodkowaniem Dawida Urbaniaka, który piłkę w bramce gospodarzy umieścił z 3 metra. Po tej bramce gnieźnianie idąc za ciosem zdobyli kolejnego gola w 59 minucie, po którym przegrywali z Wartą 6:3. W polu karnym Warty faulowany był Andrzej Stefański, którego wcześniej celnym podaniem obsłużył Patryk Kryszak a sędziemu prowadzącemu mecz nie pozostało nic innego jak w tym przypadku podyktować rzut karny na korzyść gnieźnian.  Pewnym egzekutorem jedenastki w zespole Mieszka Gniezno, okazał się sam poszkodowany. I kiedy wydawało się że następne bramki zdobyte przez gnieźnian to tylko kwestia czasu, po których mogliby uzyskać korzystny wynik w Międzychodzie. Gospodarze zapędy mieszkowów w realizacji  tego celu szybko ostudzili aplikując im dwie kolejne z rzędu bramki. W 60 minucie siódmego gola zdobył Marcin Chorzępa a ósmą bramkę dla miejscowych, po której Warta prowadziła już 8:3 z Mieszkiem Gniezno, zdobył w 61 minucie Filip Kozłowski. W 74 minucie gnieźnianie, zdobyli czwartego swojego gola w meczu, po którym przegrywali z Wartą Międzychód 8:4. Na bramkę gospodarzy strzelał Daniel Szymański a piłkę, którą wybronioną przez golkipera Warty z 5. metra skierował celnym uderzeniem Patryk Kryszak. W ostatnich minutach meczu biało-niebiescy jeszcze dwukrotnie za sprawą strzałów na bramkę w wykonaniu Andrzeja Stefańskiego mogli pokonać golkipera Warty - Adama Makuchowskiego. Jednakże piłka uderzona przez pomocnika Mieszka Gniezna, nie znała drogi do bramki Warty. I mecz zakończył się zwycięstwem zespołu z Międzychodu w stosunku 8:4. Była to druga z rzędu tak wysoka porażka Mieszka Gniezno, pierwszą doświadczyli tydzień wcześniej w grodzie Lacha przegrywając z Wełną Skoki w stosunku 6:0.

Skład Mieszka Gniezno: Patryk Szafran, Robert Pepliński, Karol Karasiewicz, Wojciech Gąsiorowski, Alan Polus, Damian Garstka, Patryk Waluszyński (46’ Andrzej Stefański), Mikołaj Zawadka (46’ Dawid Urbaniak), Marcin Nowak, Patryk Kryszak, Daniel Szymański (80’ Jakub Januchowski).    

Następne spotkanie mistrzowskie zespół Mieszka Gniezno, rozegra na własnym boisku przy ulicy Strumykowej, w sobotę 18 października kiedy to będzie gościła Spartę Szamotuły.

Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,grad-bramek-w-meczu-warty-miedzychod-z-mieszkiem-gniezno.html