W niedzielę 5 grudnia w hali widowiskowo-sportowej im. Mieczysława Łopatki przy ul. Sportowej 3, odbył się po raz piąty mikołajkowy mecz charytatywny “Gwiazdy na Gwiazdkę” w halowej piłce nożnej a także piłce ręcznej.
Na parkiecie hali widowiskowo-sportowej im. Mieczysława Łopatki przy ul. Sportowej 3, tego dnia rywalizowali pomiędzy sobą najpierw w meczu piłki halowej a następnie ręcznej przedstawiciele Stowarzyszenia Królewskie Serce z drużyną złożoną z lokalnych osobistości sportu, biznesu i samorządu, która w niedzielnym meczu wystąpiła pod nazwą Reprezentacji Miasta |Gniezna. Do udziału w tych zmaganiach piłkarskich zaproszono także zawodniczki MKS PR URBIS Gniezno, które broniły barw obu reprezentacji. Oba mecze który miały typowo charakter charytatywny odbyły się po 15 minut każdy.
W tym przypadku nie o końcowy wynik meczów chodziło lecz o szczytny cel jakim było zebrania jak największych środków finansowych poprzez licytacje które odbyły się przerwie meczu piłki halowej jak i po rozegranym meczu piłki ręcznej, które mają pomóc w dalszym leczenie bohaterki tegorocznej edycji ,,Gwiazdy na Gwiazdkę” mowa tutaj o Oldze Miśkiewicz. Podczas przeprowadzonych licytacji pod przysłowiowy ,,młotek” poszły gadżety, które przekazały kluby, znani sportowcy, samorządowcy oraz przedsiębiorcy. Do tej pory w głównej zbiórce na rzecz Olgi udało się zebrać już niemal 98% niezbędnej kwoty - zostało ponad 160 tysięcy złotych, które miejmy nadzieję uzupełnione zostaną po niedzielnym wydarzeniu do jakiego doszło w hali widowiskowo-sportowej im. Mieczysława Łopatki przy ul. Sportowej 3 oraz poprzez trwającą licytacje gadżetów prowadzoną w internecie. Czy tak się stanie i Olga doczeka się leku, który powstrzyma jej chorobę jaką jest rdzeniowy zanik mięśni przekonamy się już wkrótce. Całe niedzielne wydarzenie zakończył koncert zespołu discopolowego After Party.
Roman Strugalski + foto – Szersza relacja fotograficzna z niedzielnego wydarzenia TUTAJ
Olgę można wesprzeć cały czas TUTAJ
Jeszcze kilka miesięcy temu kwota 9 milionów złotych wydawała się wręcz nieosiągalna. Teraz zostało już bardzo niewiele i jest szansa, że damy nadzieję małej sympatycznej dziewczynce z Kiszkowa i jej rodzicom na NOWE ŻYCIE jeszcze przed Gwiazdką, a może nawet na Mikołajki!