Grand Prix Wielkopolski w maratonach MTB - Połczyn-Zdrój - maraton dla twardzieli.

2014-05-05

Dnia 04-05-2014 w miejscowości Połczyn-Zdrój odbył się drugi maraton z cyklu GogolMTB. Maraton ten uchodzi w całym cyklu za najtrudniejszy do pokonania. Uczestnicy muszą wykazać się nie lada wytrzymałością, techniką, rozsądkiem i zimną krwią.

Mimo tego organizatorzy postanowili  podnieść poprzeczkę „dorzucając” po 10km do każdego z dystansów przeskakując tym samym odległościami do pokonania o poziom wyżej (z mini na mega, z mega na giga) robiąc wyścig jeszcze bardziej wymagający.

 

Nie zraziło to ok 310 kolarzy z całej Polski, a w tym min team’u z GKKG Gniezno, który to   w sześcioosobowym składzie ruszył na dystansach:
- MINI 50km (mi wyszło 48km): Marek Makowski, Kamil Makowski, Łukasz Wegnerski, Daniel Curul  
- MEGA 90km (wg xc-mtb 83km): Dawid Marosz, Tomasz Romański


Trasa przebiegała przez malownicze tereny Polodowcowej Krainy Drawy i Dębnicy usianej licznymi wzniesieniami, lasami i potokami . Zawodnicy nie mieli jednak czasu na zachwycanie się otaczającą ich przyrodą zwłaszcza, kiedy do pokonania mieli wiele stromych podjazdów . Ostatecznie na dystansie mini suma przewyższeń wyniosła 936m w pionie, a na mega ok 1400m! Jazdy nie ułatwiał trudny teren od łąkowych bruzd, odcinków trasy przebiegających wzdłuż skarp, gdzie jazda rowerem była zbyt niebezpieczna, wąskich i śliskich ścieżek leśnych, szutrowych zjazdów po wiele odcinków tzw. sigieltrack’ów  usianych wśród terenów podmokłych z wystającymi korzeniami i kamieniami, niekiedy zakończonymi zjazdami równie stromymi co wcześniejszy podjazd. Zawodnicy obu dystansów praktycznie nie uświadczyli płaskiego odcinka terenu, gdzie mogliby „złapać” drugi oddech i dać „wypocząć” zmęczonym nogą – co w pewnym momentach kończyło się skurczami mięśni lub chwilowym osłabnięciem. Sytuację ratowały drobne przekąski  energetyczne, w które zaopatrzyli się zawodnicy oraz rozstawione przez organizatorów bufety.


Tak trudna i niebezpieczna trasa wymagała dobrej organizacji i logistyki. Tutaj organizatorzy wypadli pozytywnie. Dobre oznaczenia na odcinkach plus osoby koordynujące i nakierowujące kolarzy w odpowiednie punkty trasy to na pewno plus. Osoby ostrzegające o niebezpiecznych zakręcie bądź stromym zjeździe – odebrane bardzo pozytywnie.  Prosiłoby się tylko o sprawniejszą obsługę na bufetach i będzie perfekcyjnie.


Mimo bardzo wyczerpującego wyścigu zawodnicy reprezentujący GKKG Gniezno stanęli na wysokości zadania i ukończyli maraton z bardzo dobrymi lokatami przywożąc ze sobą min. medal i puchar za pierwsze miejsce w kategorii M-1 oraz mnóstwo pozytywnych wrażeń i doświadczenia.  Pecha miał Marek Makowski – poważnie uszkodzona opona uniemożliwiła mu zakończenie maratonu.

 

Wyniki
 

MEGA

 

 

Kategoria – miejsce

Open

Dawid Marosz

M3 – 5

15

Tomasz Romański

M2 – 22

68

 

MINI

 

Kamil Makowski

M1 – 1

23

Łukasz Wegnerski

M3 – 14

36

Daniel Curul

M3 – 48

111

Marek Makowski

defekt

defekt

 

 

Wszystkich zainteresowanych uprawianiem kolarstwa, zapraszamy na naszą stronę www.gkkg.pl, gdzie na forum znajdziecie wiele ciekawych informacji na temat klubu, sprzętu i relacji uczestników z maratonów i wyścigów szosowych oraz na fanpage’a na Facebook’u.

Galeria: TUTAJ

 


Tekst i zdjęcia: Daniel Curul

 

 

 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,grand-prix-wielkopolski-w-maratonach-mtb-polczyn-zdroj.html