W minionym sezonie gnieźnianie do końca toczyli rywalizację z drużyną ze Szczecina o utrzymanie w rozgrywkach ligowych. Gnieźnianie zapewnili sobie miejsce w rozgrywkach zajmując dwunastą lokatę. Szczecinianie byli o stopień niżej i nie zostali zdegradowani tylko dlatego, że z rozgrywek wycofał się zespół Futsalu Oborniki. Gnieźnianie w obecnym sezonie do tego meczu nie zdobyli jeszcze punktu i do rywalizacji z ekipą ze Szczecina przystępowali bardzo zdeterminowani. Już pierwsza akcja przyniosła bramkę gospodarzom. W 27. sekundzie Radosława Janukowicza pokonał strzałem z czwartego metra Dariusz Rychłowski. W 6. minucie goście byli bliscy doprowadzenia do remisu, ale silny strzał Kamila Hajdukiewicza z prawego skrzydła obronił Dawid Kasprzyk. Minutę później skuteczniejsi byli gospodarze. Po wznowieniu gry z autu na lewym skrzydle Marcin Greser silnym strzałem podwyższył na 2:0. W 13. minucie gnieźnianie mieli sporo szczęścia. Łatwa strata piłki w strefie obronnej sprawiła, że Kamil Hajdukiewicz znalazł się w sytuacji „sam na sam” z Dawidem Kasprzykiem, ale trafił tylko w lewy słupek bramki gospodarzy. Dwie minuty później po dalekim wyrzucie piłki przez gnieźnieńskiego bramkarza w słupek bramki szczecinian trafił z kolei z lewego skrzydła Kamil Kijak. W 18. minucie po kolejnym dalekim wyrzucie piłki przez Dawida Kasprzyka w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem gości znalazł się Mariusz Sawicki, ale jego uderzenie z piątego metra nie bez trudu obronił Radosław Janukiewicz. W ostatniej minucie pierwszej połowy goście zdobyli kontaktowego gola. Egzekwowany przez szczecinian rzut rożny wykorzystał Karol Ława uderzając celnie z około dziesięciu metrów. Do przerwy gnieźnianie prowadzili 2:1. Po zmianie stron goście szybko wyrównali, a na listę strzelców wpisał się Gruzin Otari Giorgobani. W odpowiedzi gnieźnianie zepchnęli rywali do defensywy i w 26. minucie Adam Alamenciak dobijając piłkę z bliskiej odległości po obronionym strzale Dariusza Rychłowskiego dał gospodarzom ponownie prowadzenie. Dwie minuty później było już 4:2, kiedy to z prawego skrzydła uderzył potężnie Marcin Greser pokonując Radosława Janukiewicza. Chwilę później popis umiejętności technicznych w polu karnym rywali zaprezentował Dariusz Rychłowski mijając zwodem bramkarza i ładnym lobem pod poprzeczkę umieścił piłkę w bramce rywali. Cztery minuty później popularny „ Rysiu” po raz kolejny zabawił się w polu karnym i technicznym strzałem z bliskiej odległości podwyższył na 6:2 kompletując hat-tricka. Gnieźnieński napastnik nie zamierzał jednak na tym poprzestać, bo w 34. minucie po raz czwarty wpisał się na listę strzelców ustalając wynik spotkania na 7:2.
Grinbud KS Gniezno – Futsal Szczecin 7:2 (2:1)
Bramki:
Grinbud KS Gniezno – Dariusz Rychłowski – 4 (1’, 29’, 33’, 34’) Marcin Greser - 2 (7’, 28’), Adam Alamenciak – 1 ( 26’)
Futsal Szczecin – Karol Ława - 1 (20’), Otari Girgobani – 1 (22’)
Dzięki wygranej zespół Klubu Sportowego Gniezno awansował na 5. pozycję w ligowej tabeli mając w dorobku 3 punkty. Najbliższy mecz gnieźnianie również rozegrają przed własną publicznością. W sobotę, 16 października, w hali GOSiR przy ul. Sportowej 5 podejmą TAF Toruń. Początek meczu o g. 17.
Radosław Kossakowski / foto Arkadiusz Kossakowski (fotorelacja)
Liczba komentarzy : 0