Grinbud KS przegrał z Toruńską Akademią Futsalu

2021-10-16

W sobotę, 16 października, w meczu 4. kolejki grupy północnej I ligi futsalu zespół Grinbud Klubu Sportowego Gniezno podejmował drużynę Toruńskiej Akademii Futsalu. Spotkanie rozegrane w hali GOSiR przy ul. Sportowej 5 przyniosło wiele emocji, ale zakończyło się minimalną porażką gospodarzy 2:3.

Po imponującym zwycięstwie przed tygodniem nad ekipą Futsalu Szczecin 7:2 biało-czerwoni chcieli pójść za ciosem i na swe konto dopisać kolejne 3 punkty. Trudno było jednoznacznie wskazać faworyta tego pojedynku. Obie drużyny wygrały wcześniej po jednym meczu i sąsiadowały w ligowej tabeli. Spotkanie od początku było bardzo zacięte i wyrównane.  Gnieźnianie szybko popełnili cztery przewinienia i musieli uważać w grze defensywnej.  W 14. minucie najpierw najlepszą okazję do zdobycia bramki mieli gospodarze, ale po dobitce  Dariusza Rychłowskiego futbolówkę tuż przed linią bramkową wychwycił Dawid Kraśniewski, natomiast po chwili w sytuacji „sam na sam”  z Dawidem Kasprzykiem znalazł się Jakub Hapka. Kapitan drużyny gości strzelił jednak niecelnie z około pięciu metrów. Cztery minuty później, po szybkiej trójkowej akcji po raz kolejny bliski zdobycia bramki był Dariusz Rychłowski, ale Dawid Kraśniewski zdołał obronić jego strzał końcami palców. Po chwili z dalszej odległości uderzył Marcin Greser, ale posłał piłkę minimalnie obok spojenia słupka z poprzeczką z prawej strony bramki rywali. Gnieźnianie przeważali, ale to goście objęli prowadzenie. W 18. minucie, po rzucie rożnym Bartosz Przypis strzałem z około siedmiu metrów pokonał Dawida Kasprzyka.  Minutę później ten sam zawodnik wykorzystał błąd gnieźnian przy wyprowadzaniu piłki z własnej strefy obronnej i do przerwy  było 0:2. Po zmianie stron gospodarze ruszyli do odrabiania strat. W 21. minucie kolejny strzał Dariusza Rychłowskiego  obronił jednak Dawid Kraśniewski, a  po chwili bramkarz gości sam przerwał trójkową akcję gospodarzy. Starania gnieźnian zaowocowały jednak w 26. minucie. Paweł Kaźmierczak zdecydował się na indywidualną akcję środkiem boiska. Minął jednego z rywali i pokonał bramkarza gości zdobywając kontaktowego gola. Po chwili dwie kolejne okazje na doprowadzenie do remisu miał Dariusz Rychłowski, ale jego pierwszy strzał obronił bramkarz gości, a drugi był minimalnie niecelny. W 28. minucie gnieźnianie jednak wyrównali. Po zagraniu z rzutu  rożnego potężnie z lewego skrzydła uderzył Marcin Greser trafiając w okienko  bramki rywali. W 30.  minucie gospodarze mieli szansę na objęcie prowadzenia, ale Adam Alamenciak  przedzierając się lewym skrzydłem trafił tylko w słupek. W 38. minucie szósty faul popełnił Bartosz Banasik, który na domiar złego otrzymał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartę. Gnieźnianie nie grali jednak w osłabieniu, ani przez sekundę, albowiem przedłużony rzut karny wykorzystał Krystian Kraśniewski. Gospodarze licząc na odrobienie strat zdecydowali się zastąpić bramkarza piątym zawodnikiem. Niewiele brakowało, a przyniosłoby to oczekiwany efekt. Minutę przed końcem spotkania Paweł Kaźmierczak  uderzył z lewego skrzydła trafiając jednak tylko w spojenie słupka z poprzeczką.  Tymczasem goście mieli szansę na podwyższenie prowadzenia. Po kolejnym faulu przedłużony rzut karny egzekwował Krystian Kraśniewski, ale tym razem Dawid Kasprzyk popisał się skuteczną obroną. W końcówce doszło jeszcze do niemałego zamieszania. Sędzia czasu włączył bowiem syrenę, a do zakończenia meczu pozostało jeszcze około 20 sekund. Zdezorientowani gnieźnianie przerwali swą akcję, a czas płynął. Ostatecznie gospodarze nie zdołali  wyrównać i przegrali to spotkanie 2:3, chociaż okazji do zdobycia bramek mieli z pewnością więcej niż rywale. Z jednej strony  można mieć sporo zastrzeżeń do skuteczności strzeleckiej gospodarzy, ale trzeba też obiektywnie przyznać, że rewelacyjne spotkanie rozegrał Dawid Kraśniewski. Toruński bramkarz wielokrotnie w niesamowicie trudnych sytuacjach ratował bowiem swój zespół przed utratą goli.

 

Grinbud KS Gniezno – TAF Toruń 2:3 (0:2)

Bramki:

Grinbud KS Gniezno  – Paweł Kaźmierczak – 1 (26’), Marcin Greser – (28’)

TAF Toruń – Bartosz Prypis  - 2 (18’, 19”), Krystian Kraśniewski – 1 (38’ p.k.)

Radosław Kossakowski / foto Arkadiusz Kossakowski (fotogaleria)

 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,grinbud-ks-przegral-z-torunska-akademia-futsalu.html