Na mecz 2. kolejki Superligi hokeja halowego zespół Startu 1954 Gniezno wyjechał do Gąsawy gdzie był podejmowany przez tamtejszy Ludowy Klub Sportowy.
Spotkanie rozegrane w hali sportowo-widowiskowej przy ul. Leszka Białego długo było wyrównane. Gospodarze wprawdzie szybko objęli prowadzenie po trafieniu Jakuba Janickiego z „krótkiego rogu”, a w końcówce pierwszej kwarty na 2:0 podwyższył Korneliusz Nitka. Kontaktowego gola jeszcze w pierwszej połowie zdobył jednak Maciej Wejerowski, a po zmianie stron na 2:2 wyrównał Błażej Zieliński wykorzystując karny strzał rożny. W 38. minucie Jakub Janicki skutecznie egzekwował rzut karny, ale pięć minut później na 3:3 wyrównał Maciej Wejerowski. Na początku ostatniej kwarty Janicki po raz kolejny dał gospodarzom prowadzenie, ale w 47. minucie Dominik Małecki wyrównał na 4:4. Remis utrzymał się aż do 50. minuty. Niestety końcówka spotkania należała już wyraźnie do gospodarzy. Po dwóch trafieniach Pawła Antoniewicza oraz pojedynczych Jakuba Janickiego i Korneliusza Nitki gąsawianie zwyciężyli wyraźnie 8:4.
Radosław Kossakowski / foto archiwum
