Hokeiści Startu nie obronili brązowego medalu - Grunwald mistrzem mimo wpadki!

2018-01-28

Zespół Startu 1954 Gniezno nie obronił brązowego medalu mistrzostw Polski mężczyzn w hokeju halowym. Czerwono-czarni stracili szanse walki o miejsce na podium już na pierwszym etapie rozgrywki finałowej. Tytuł mistrzowski mimo wpadki w fazie półfinałowej wywalczył zgodnie z przewidywaniami Grunwald Poznań.

Turniej Final Six rozgrywany był w dwóch etapach i... w dwóch miejscach. Grupowe spotkania półfinałowe rozegrane zostały w sobotę, 27 stycznia, w Gminnej Hali Sportowej w Gąsawie.  Drużyny zostały podzielone na dwie trzyzespołowe grupy. Startowcy trafili do grupy D z Pomorzaninem Toruń i AZS AWF Poznań. Trener Jakub Stranz był po losowaniu umiarkowanym optymistą ciesząc się, że jego podopieczni nie trafili do grupy z faworyzowanym Grunwaldem Poznań. I ten optymizm gnieźnieńskiego szkoleniowca był bliski potwierdzenia. Gnieźnianie stoczyli bowiem bardzo  wyrównany pojedynek z obrońcą mistrzowskiego tytułu. Pomorzanin prowadził wprawdzie po czterech minutach gry już 2:0 dzięki trafieniom Krystiana Makowskiego z „krótkiego rogu” i Rafała Szrejtera, ale w 10. minucie kontaktową bramkę zdobył Damian Szymański i pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem obrońców mistrzowskiego tytułu 2:1.  Gnieźnianie wyrównali tuż po rozpoczęciu drugiej połowy dzięki bramce Marcina Grotowskiego. W 32. minucie trzeciego gola dla Pomorzanina zdobył  Arkadiusz Rutkowski, ale dwie minuty później wyrównał Marcin Grotowski. I kiedy wydawało się, że mecz zakończy się remisem 3:3 już po upływie regulaminowego czasu torunianie egzekwowali karny strzał rożny. Wykorzystał go Krystian Makowski zapewniając Pomorzaninowi zwycięstwo 4:3. W drugim meczu grupowym AZS AWF Poznań w regulaminowym czasie zremisował z Pomorzaninem 5:5, ale w karnych zagrywkach zwyciężył 2:0. W tej sytuacji gnieźnianie przed ostatnim spotkaniem stracili już szansę na awans do finału. Aby zagrać o brąz musieli natomiast pokonać AZS AWF. Do przerwy plan był realizowany w stu procentach. Startowcy prowadzili bowiem 1:0 po ładnym lobie  Błażeja Zielińskiego. Po zmianie stron akademicy wyrównali po bramce Patryka Pawlaka, a w 29. minucie objęli nawet prowadzenie dzięki trafieniu Patryka Bułki, ale gnieźnianie odpowiedzieli natychmiast. Na 2:2 wyrównał Robert Grotowski.  Remis premiował jednak akademików. Dlatego cztery minuty przed zakończeniem spotkania trener Jakub Stranz zdecydował się zastąpić bramkarza szóstym zawodnikiem. Niestety, startowcy nie zdołali skutecznie sforsować defensywy AZS AWF, a akademicy przeprowadzili trzy groźne kontrataki, które zakończyły się dwoma rzutami karnymi i jednym „krótkim rogiem”. Wszystkie skrupulatnie wykorzystał wychowanek Startu - Patryk Pawlak ustalając wynik spotkania na 2:5. W tej sytuacji AZS AWF awansował do ścisłego finału, a Start skończył rywalizację w tej edycji halowych mistrzostw Polski na miejscach 5-6. Sensacją fazy grupowej turnieju Final Six było zwycięstwo ZSMS Poznań z Grunwaldem Poznań 6:5. Mimo tej wygranej podopieczni trenera Andrzeja Wybieralskiego, podobnie jak gnieźnianie, nie zdołali awansować do strefy medalowej.

 

Wyniki meczów półfinałowych:

Pomorzanin Toruń – UKH Start 1954 Gniezno 4:3
Grunwald Poznań – LKS Gąsawa 9:4
AZS AWF Poznań –Pomorzanin Toruń 5:5 (kz. 2:0)
ZSMS Poznań – Grunwald Poznań 6:5
UKH Start 1954 Gniezno – AZS AWF Poznań 2:5
LKS Gąsawa – ZSMS Poznań 7:2

 

Spotkania finałowe rozegrane zostały w  niedzielę, 28 stycznia, hali sportowej OSiR przy ul. Pomologicznej 10 w SkierniewcachW meczu o 3. miejsce Pomorzanin Toruń pokonał LKS Gąsawa 4:2, a w spotkaniu o złoty medal zawodnicy Grunwaldu Poznań, najwyraźniej wyciągnąwszy odpowiednie wnioski z sobotniej wpadki w starciu z ZSMS nie dał żadnych szans drużynie AZS AWF Poznań zwyciężając 8:4 i sięgając po tytuł mistrzowski.

 

Radosław Kossakowski + foto

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,hokeisci-startu-nie-obronili-brazowego-medalu-grunwald-mistrzem.html