W spotkaniu 6. kolejki Superligi hokeja na trawie zespół Stelli Gniezno podejmował AZS Politechnikę Poznańską. Stelliści od pierwszej kwarty prowadzili w tym spotkaniu i zwyciężyli ostatecznie 6:4.
Dwa dni wcześniej zawodnicy Stelli zmierzyli się w Poznaniu z AZS AWF. Tamto spotkanie zakończyło się minimalnym zwycięstwem gospodarzy 3:2. Na Stadionie im. Alfonsa Flinika gnieźnianie zdobyli natomiast komplet punktów. Już pod koniec pierwszej kwarty Marcin Lewartowski wykorzystał „krótki róg” i było 1:0. Na początku drugiej kolejny karny strzał rożny dla Stelli na bramkę zamienił Artur Mikuła. Goście szybko jednak wyrównali po tym jak dwa „krótkie rogi” w odstępie dwóch minut wykorzystał Robert Pawlak. Remisem 2:2 zakończyła się pierwsza połowa tego spotkania. Po zmianie stron gospodarze ponownie uzyskali dwubramkowe prowadzenie. W 35. minucie Damian Jarzembowski zdobył trzecią bramkę, a cztery minuty później kolejny „krótki róg” wykorzystał Artur Mikuła i po trzech kwartach było 4:2. Na początku czwartej kontaktową bramkę zdobył Maciej Trojanek, ale dwie minuty później na 5:3 podwyższył Krzysztof Zakszewski. W 54. minucie szóstego gola dla Stelli zdobył Damian Jarzembowski. Goście dwie minuty przed zakończeniem spotkania wykorzystali jeszcze karny strzał rożny dzięki trafieniu Mateusza Stotko, ale prowadzenie stellistów było już niezagrożone i gnieźnianie wygrali ten mecz 6:4.
Radosław Kossakowski / foto Arkadiusz Kossakowski (fotorelacja)
