Powoli zaczynaliśmy się przyzwyczajać do tego, że głównymi dostarczycielami medali dla reprezentacji Polski podczas III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023 są kajakarze. W sobotę, 24 czerwca, też mieli ku temu kilka okazji, ale wykorzystali tylko jedną.
Na Zalewie Kryspinów rozegrano dzisiaj ostatnie finały. W pięciu z nich występowali nasi reprezentanci. Najlepiej spisali się Sylwia Szczerbińska i Aleksander Kitewski. W kanadyjkowym sprincie w mikstów na dystansie 200 metrów wywalczyli srebrne medale. Wyprzedzili ich tylko Hiszpanie, a trzeci miejsce zajęli Niemcy. Bardzo bliscy medali byli: kanadyjkarz Wiktor Głazunow i kajakarz Przemysław Korsak. Obaj rywalizację na dystansie 500 metrów ukończyli tuż za podium. Katarzyna Kołodziejczyk w kajakarskich jedynkach na 500 metrów była szósta, a w mikście na 200 wraz Jakubem Stepunem uplasowali się pozycję niżej.
Aż cztery medale wywalczyli za to lekkoatleci. Zgodnie z przewidywaniami po złoto sięgnęli: Wojciech Nowicki, który w konkursie rzutu młotem osiągnął rezultat 79,61 i Pia Skrzyszowska, która jednak do końca nie mogła być pewna zwycięstwa w biegu na 100 metrów przez płotki uzyskując czas 12,77. Srebrne krążki wywalczyły zawodniczki sztafety 4x100 metrów: Marika Popowicz-Drapała, Monika Romaszko, Magdalena Stefanowicz i Ewa Swoboda. Ta ostatnia goniła jeszcze do końca Jiyę Tasę, ale przewaga wypracowana wcześniej przez Holenderki była zbyt duża. Miłą niespodziankę sprawił Robert Urbanek w rzucie dyskiem. Trzydziestosześcioletni zawodnik powoli mógłby już myśleć o sportowej emeryturze, a ten medal pewnie zmobilizuje go do dalszej rywalizacji.
Kolejny medal dołożyły rywalizujące we Wrocławiu strzelczynie. W drużynowym konkursie karabinka pneumatycznego na 10 metrów Aneta Stankiewicz, Julia Piotrowska i Natalia Kochańska stanęły na najniższym stopniu podium.
Najwięcej emocji w sobotnie popołudnie i wieczór dostarczyły z pewnością spotkania fazy finałowej koszykówki 3x3. Wprawdzie pogoda nie sprzyjała zawodnikom i kibicom, a zbyt mały namiot usytuowany tuż przy hali Cracovii przeciekał i nie okrywał całości trybun, ale te wypełniły się po brzegi i tętniły dopingiem. Polskie koszykarki, które rzutem na taśmę dostały się do ćwierćfinału przegrały wyraźnie z reprezentacją Francji 10:19. I koledzy pokonali natomiast 21:13 Izrael. W półfinale toczyli bardzo wyrównany pojedynek z Łotyszami. Przy stanie 19:19 rywale celnie rzucili za 2 punkty i rozstrzygnęli mecz przed czasem. W walce o brąz Polacy po raz drugi w tym turnieju zmierzyli się z Niemcami. Na początek rozgrywek grupowych przegrali 20:21. Tym razem od początku dominowali, chociaż rywale starali się dotrzymać im kroku. W końcówce przy jednopunktowym prowadzeniu Przemysław Zamojski zdecydował się na indywidualny atak. Oddał celny rzut i był jeszcze faulowany. Polacy prowadzili 20:18, a Zamojski miał jeszcze przyznane dwa rzuty wolne. Trafił ten pierwszy i to wystarczyło, aby Polacy zakończyli mecz przed czasem triumfując 21:18. Oprócz Zamojskiego brąz wywalczyli: Adrian Bogucki, Mateusz Szlachetka i Szymon Rduch. Złoty medal zdobył zespół Łotwy zdecydowanie pokonując osłabioną przez kontuzję jednego z zawodników drużynę Belgii 19:11. W finale turnieju kobiet Litwa pokonała Francję 19:16, a brąz wywalczyły Hiszpanki wygrywając z Rumunkami 21:15.
Nie powiodło się polskim drużynom łuczniczym. Podczas konkursu rozgrywanego przed południem na torze KS Płaszowianka padał deszcz, ale na szczęście nie wiało. W spotkaniu ćwierćfinałowym Polki (Natalia Leśniak, Wioletta Myszor i Magdalena Śmiałkowska) przegrały wyraźnie z Niemkami 0:6 (54:57, 48:51,50:52). Polacy (Kacper Sierakowski, Sławomi Naploszek, Oskar Kasprowski) toczyli wyrównany pojedynek, ale ostatecznie także przegrali 2:6 (50:53, 57:55, 53:56, 57:58). Złoto wśród kobiet wywalczyły Brytyjki pokonując 5:1 Francję, a brąz zdobyły Włoszki wygrywając 5:3 z Niemkami . Wśród mężczyzn triumfowali Włosi pokonując 5:1 Hiszpanów, a trzecie miejsce zajęli Szwajcarzy wygrywając 6:2 z Holendrami. W 1/8 eliminacji konkursu indywidualnego z łuku bloczkowego odpadła Małgorzata Kapusta przegrywając 143:150 z Jaatmą Lisell z Estonii.
Natalia Bajor, jedyna walcząca jeszcze w turnieju indywidualnym reprezentantka Polski w tenisie stołowym pokonała Sarę de Nutte z Luksemburga (4:2) i w niedzielę powalczy o awans do ćwierćfinału. Jej rywalką o g. 17 będzie Austriaczka Sofia Polcanova.
Ze zmiennym szczęściem walczyli bokserzy rywalizujący w Nowym Targu. W pojedynkach 1/16 Klemens Szczepaniak (-80kg) przegrał 0:5 z Hiszpanem Gazimagomedem Jalidovem Gafurovem. Sandra Drabik (-54kg) wygrała 4:1 z Francuzką Delphine Mancini, a Mateusz Bereźnicki (-92kg) pokonał 5:0 Słowaka Pavola Hrivniaka.
W tabeli medalowej Polacy zajmują 5. miejsce mając w dorobku 8 złotych, 4 srebrne i 6 brązowych medali. W klasyfikacji DME Polacy awansowali na drugie miejsce z dorobkiem 258,50 punktów. Prowadzą Włosi – 294, a trzecia jest Wielka Brytania - 256,5.
W niedzielę ostatnie zmagania lekkoatletów z udziałem między innymi Martyny Galant w biegu na 1500 metrów. Rywalizację rozpoczynają natomiast szermierze i rugbiści. Polki zagrają z Turcją (11:50) i Portugalią (17:50). Polacy z Irlandią (14:20) i Niemcami (20:20). Kolejne pojedynki czekają też polskich bokserów.
Radosław Kossakowski + foto - Szersza relacja fotograficzna z IV dnia igrzysk TUTAJ
