Seniorzy Mieszka Gniezno, nie zaliczą do udanego wyjazdu do Jarocina gdzie w środę 3 czerwca ramach 30 kolejki ligowej a dziewiątej rundy wiosennej III ligi grupy 2 spadkowej mierzyli się z zespołem miejscowej Jaroty.
W pierwszej konfrontacji pomiędzy obiema drużynami, do której doszło jesienią w ramach 11 kolejki w Gnieźnie górą byli goście z Jarocina wygrywając tamten mecz zaledwie 2:0. W rewanżu nie było inaczej z tym że jarocinianie wręcz wypunktowali zespół prowadzony przez Przemysława Urbaniaka wygrywając go zdecydowanie aż 7:0. Gospodarze swój festiwali strzelecki z ostatnią drużyną tabeli rozpoczęli od świetnego otwarcia środowego meczu zdobyciem bramki już w 5 minucie. Wynik spotkania otworzył wyprowadzają zespół z Jarocina na prowadzenie 1:0 zdobytą bramką Kacper Szymkiewicz, który golkipera Mieszka – Łukasza Benedykcińskiego pokonał po dośrodkowaniu posyłając mu piłkę do jego bramki bezpośrednim strzałem z 18 metra. Gnieźnianie w 7 minucie mogli doprowadzić do remisu lecz Hubert Waleriańczyk zmarnował sytuację sam na sam z golkiperem Jaroty Jarocin. Jak się później okazało była to jedyna groźna sytuacja stworzona przez młodych gnieźnian w pierwszej połowie. W kolejnych minutach to gospodarze dominowali na boisku i to tylko oni zdobywali następne gole powiększając swoje prowadzenie nad młodym zespołem z grodu Lecha. I tak w 15minucie gospodarze podwyższyli swoje prowadzenie na 2:0, po tym jak Krzysztof Bartoszak, który zdobył dwa gole w Gnieźnie w wygranym meczu jesiennym strzelił pierwszego ale nie ostatniego w środowym spotkaniu. Popularny ,,Kris” bramkarza Mieszka pokonał po wymianie piłki w polu karnym z innym partnerem swojego zespołu i uderzeniem z półobrotu z woleja z 10 metra wpakował ją do bramki gnieźnieńskiej. W 21 minucie ponownie o sobie dał znać Krzysztof Bartoszak, który pokonując ponownie golkipera Mieszka – Łukasza Benedykcińskiego podwyższył prowadzenie swojego zespołu na 3:0. Kolejne dwa gole Bartoszak zdobył w krótkim odstępie czasowy. Najpierw popularny w Jarocie ,,Kris” trzecią bramkę na swoim koncie zapisał w 34 minucie by zaraz po wznowieniu sześćdziesiąt sekund później zdobyć piątego swojego gola, po którym zespół Jaroty Jarocin prowadził już zdecydowanie z Mieszkiem Gniezno w stosunku 5:0. A że więcej bramek w pierwszych czterdziestu pięciu minutach obu drużyną już nie udało się zdobyć. W tym układzie zespół Jaroty Jarocin na przerwę schodził prowadząc z zespołem Mieszka Gniezno aż 5:0, co nie wróżyło nic dobrego w kontekście drugich czterdziestu pięciu minut środowego meczu.
Obawy że zespół Mieszka Gniezno, w tym spotkaniu jest tylko tłem w kontekście bardziej doświadczonej boiskowo drużyny Jaroty Jarocin, która od pierwszych minut środowego meczu dominowała potwierdziły się już na początku drugiej połowy kiedy to gospodarze zdobyli szóstą bramkę. W 54 minucie pięknym strzałem z dystansu popisał się Kacper Szymankiewicz i Jarota Jarocin prowadziła 6:0. W kolejnych minutach drugiej połowy podopieczni Przemysława Urbaniaka, wprawdzie starali się nawiązać równorzędną walkę z swoim rywalem oraz stwarzać sobie sytuacje strzeleckie lecz nic z tego niestety nie wynikało. W przeciwieństwie co do zespołu z Jarocina, który raz po raz zagrażał bramce Mieszka Gniezno stwarzając sobie sytuacje strzeleckie do zdobycia kolejnych bramek. Jarocinianie swoje zdecydowane zwycięstwo nad Mieszkiem Gniezno, przypieczętowali w doliczonym czasie gry zdobytą siódmą bramką. W 90+3 minucie gola na 7:0 po błędzie jednego z zawodnika biało-niebieskich we własnym polu karnym zdobył Filip Szewczyk, pokonując golkipera Mieszka – Filipa Budasza, który w bramce w 90 minucie zastąpił Łukasza Benedykcińskiego. Dla Budasza był to debiut w bramce gnieźnieńskiej na poziomie trzecioligowym. Po tej bramce sędzia prowadzący środowe spotkanie zakończył je co oznaczało że Jarota Jarocin wręcz znokautowała zespół Mieszka Gniezno pokonując go 7:0. Była to już 26 porażka zespołu Mieszka Gniezno w całym sezonie 2020/2021 rozgrywek III ligi grupy 2, pozostałe cztery spotkanie biało-niebiescy zremisowali i z 4 oczkami zamykają ligową tabelę.
A już w najbliższą niedzielę zespół Mieszka Gniezno, czeka kolejna trudna piłkarska przeprawa. Tego dnia podopieczni Przemysława Urbaniaka udadzą się do Polic gdzie o godzinie 14.00 zmierzą się z miejscowym zespołem Chemika.
Skład Mieszka Gniezno: Łukasz Benedyktyński (90’ Filip Budasz), Nikodem Szociński, Michał Mól, Łukasz Bogajewski, Dawid Urbaniak, Oliver Strosin, Hubert Walerjańczyk, Jan Karski (68’ Jakub Zioło), Aleksander Pawlak, Dawid Piskuła (36’ Jakub Rejniak), Szymon Klimacki
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl