Porażka rezerw Mieszka w ostatnim meczu rundy...
Seniorzy Mieszka Gniezno rundę zasadnicza...
Pierwsza połowa nie przyniosła zbyt wielu akcji podbramkowym, a jedynym istotnym, choć zapewne niechwalebnym wydarzeniem była konieczność przerwania meczu niemal na kwadrans po tym, jak w 19. minucie kibice GKS odpalili pirotechnikę. Pierwszy celny strzał na bramkę miał miejsce już w doliczonym czasie gry i dał on prowadzenie gościom. Lewym skrzydłem ruszył Filip Jagiełło zbiegając do środka i zagrywając równolegle na osiemnasty metr do Bryana Fiabemy, który uderzył płasko niemal w środek bramki, ale Rafał Strączek rzucił się w lewą stronę i do przerwy było 0:1. Po zmianie stron gospodarze ruszyli do odrabiania strat. W 58. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Borja Galan uderzył piłkę głową, ale ta trafił tylko w poprzeczkę bramki gości. Osiemnaście minut później Hiszpan uderzył z lewej strony sprzed narożnika pola karnego. Odbita od obrońców piłka zmierzała w kierunku prawego słupka, ale znakomitą interwencją popisał się Bartosz Mrozek. W 80. minucie Borja Galan miał kolejną okazję. Jego strzał przewrotką zablokował jednak na linii bramkowej stojący przy prawym słupku Joel Pereira, a po dobitce Hiszpana piłka poszybowała wyraźnie nad poprzeczką. Już w doliczonym czasie gry lechici mieli szansę na podwyższenie prowadzenia. Tofeek Ismaheel popędził lewym skrzydłem i mijając w polu karnym jednego z obrońców strzelił w kierunku dalszego słupka, ale lot piłki przeciął Rafał Strączek. Piłka trafiła pod nogi Timothy’ego Oumy, ale dobitkę Kenijczyka wybił głową niemalże z linii bramkowej Arkadiusz Jędrych. Ostatecznie GKS Katowice przegrał z Lechem 0:1.
GKS Katowice - Lech Poznań 0:1 (0:1)
Bramki:
Lech – Bryan Fiabema – 1 (45’)
Sędziował Karol Andrys ze Szczecina
Widzów – 12 971
Radosław Kossakowski / foto Przemysław Szyszka

Liczba komentarzy : 0