Z drugim trenerem piłkarek ręcznych MKS-u PR URBIS Gniezno, Romanem Solarkiem na temat najbliższego meczu ligowego z Jutrzenką Płock rozmawia Łukasz Gądek.
W niedzielę, 6 grudnia piłkarki ręczne MKS-u PR URBIS Gniezno w zaległym meczu podejmą Jutrzenkę Płock. Jak ocenia Pan potencjał drużyny z Płocka i czy jest szansa, że gnieźnieńskie szczypiornistki sprawią sobie prezent na Mikołajki w postaci wygranej?
-Jutrzenka to bardzo doświadczona i ograna na pierwszoligowych parkietach drużyna. Od wielu lat rywalizuje już w I lidze. W tym sezonie radzi sobie całkiem dobrze. Płocczanki ograły m.in. oba zespoły SMS-u. Jest to drużyna, która posiada w swoich szeregach takie strzelby jak Agnieszka Jałoszewska – druga w klasyfikacji strzelczyń naszej grupy i Emilia Bałdyga, która plasuje się na szóstym miejscu tejże klasyfikacji. Reasumując, jest to mocna ekipa, ale my zrobimy wszystko aby kolejne trzy punkty zostały dopisane do naszego konta.
W miniony weekend Jutrzenka Płock przegrała z Innline AZS-em Poznań, który zarówno w Pucharze Polski, jak i w lidze zdecydowanie pokonaliście. Czy wobec tego można powiedzieć, że to Wy-mając atut własnej hali-jesteście cichym faworytem niedzielnego meczu?
-Nigdy nie możemy tak tego porównywać. Mecz meczowi nigdy nie jest równy. To jest takie pójście na skróty. Każdą konfrontację weryfikuje tylko boisko. Jestem przekonany, że zespół Jutrzenki zrobi wszystko aby wywalczyć korzystny dla siebie wynik. A ja obiecuję, że zrobimy wszystko aby tak się nie stało.
Jak wygląda sytuacja kadrowa drużyny przed meczem z Jutrzenką? Co z kontuzjowanymi zawodniczkami i czy wobec absencji da Pan szansę juniorkom, które zasiliły pierwszy zespół?
-Obecnie oprócz kontuzjowanej Jagody jeszcze do treningów nie wróciła Asia Sawicka. Reszta trenuje do niedzielnego spotkania normalnie. Drugi zespół ma obecnie co tydzień swoje mecze. W najbliższą sobotę nasze młode zawodniczki będą rywalizować w Wolsztynie. Do tego dochodzą mecze w Wielkopolskiej Lidze Juniorek i Juniorek Młodszych. Jak widać te młode dziewczyny mają sporo grania. Dajmy im jeszcze czas.
Gnieźnieńscy kibice ze względu na pandemię koronawirusa wciąż nie mogą Was oglądać na hali. Czy wobec tego Klub przewiduje transmisję on-line i czy będą jakieś niespodzianki czy konkursy dla wirtualnych kibiców?
-Znając naszych prężnie działających działaczy klubowych, jestem przekonany, że transmisja on-line będzie na 100%. Ale jak ta transmisja będzie wyglądała i czy będą jeszcze inne atrakcje to nie potrafię odpowiedzieć. Myślę, że to pytanie właśnie powinno być skierowane do naszych klubowych działaczy.
Dziękuję za rozmowę
Dziękuję również
