Srogo zawiedli się ci kibice Startu Gniezno, którzy po efektownym zwycięstwie czerwono-czarnych nad Kolejarzem Rawicz liczyli na wygraną (choćby skromniejszą) z jego imiennikiem z Opola. W prawdzie w niedzielę, 21 maja, rozgrywana była już 6. kolejka II ligi żużlowej, ale zespół Startu rozgrywał dopiero czwarte spotkanie.
Mimo, że gnieźnianie mierzyli się z liderem zmagań na jego domowym owalu, to trudno było rzeczywiście wskazać faworyta tego starcia. Startowcy zresztą zupełnie nieźle rozpoczęli mecz w Opolu. Po dwóch wyścigach prowadzili dwoma punktami dzięki wygranej Mikołaja Czapli i trzeciej lokacie Jespera Knudsena w wyścigu młodzieżowców. Fatalnym okazał się jednak kolejny bieg, w którym doszło do kolizji dwóch gnieźnieńskich zawodników Tima Soerensena i Zbigniewa Sucheckiego. Jako sprawcę upadku sędzia wskazał Duńczyka, a w tej sytuacji osamotniony Suchecki nie dał rady dwójce rywali, którzy zwyciężyli 5:1. W kolejnym wyścigu gospodarze powiększyli jeszcze przewagę. Początkowo bieg IV układał się wprawdzie remisowo, jednak na ostatniej prostej Adam Ellis wyprzedził prowadzącego od startu Huberta Łęgowika. Gnieźnianin wygrał natomiast kolejną gonitwę przed Robertem Chmielem, a trzeci linię mety minął Sam Masters i przewaga gospodarzy zmalała do dwóch punktów (16:14). Po remisie w wyścigu VI, kolejną gonitwę gospodarze wygrali podwójnie. Filip Hjelmland i Adam Ellis pokonali Tima Soerensena i Jespera Knudsena. W tej sytuacji tuż przed półmetkiem zmagań Kolejarz prowadził 24:18. W kolejnym wyścigu drugie ostrzeżenie za utrudnianie startu otrzymał Sam Masters i w tej sytuacji osamotniony Hubert Łęgowik walczył z Oskarem Polisem i Esbenem Hjerrildem, a gospodarze powiększyli przewagę o kolejne dwa punkty. W wyścigu IX Sam Masters pojechał jako rezerwa taktyczna za Zbigniewa Sucheckiego i zdobył 2 punkty. Niestety, Kacper Gomólski minął linię mety jako ostatni i gospodarze prowadzili już 32:22. W kolejnym wyścigu jako rezerwa taktyczna za Tima Soerensena pojechał Hubert Łęgowik i zwyciężył, ale Mikołaj Czapla był ostatni i przewaga Kolajarza nadal wynosiła 10 punktów. Wydawało się, że w wyścigu XI startowcy odrobią część strat. Początkowo gnieźnianie jechali za plecami Emila Breuma, ale atakujący z czwartej pozycji Filip Hjelmland najpierw wyprzedził Kacpra Gomólskiego, a na ostatniej prostej również Huberta Łęgowika. Podwójna porażka gnieźnian w tym biegu praktycznie przekreśliła szanse walki o zwycięstwo. Gospodarze zapewnili sobie zresztą wygraną jeszcze przed wyścigami nominowanymi prowadząc 47:31. W przedostatniej gonitwie Adam Ellis i Filip Hjelmland pewnie pokonali Kacpra Gomólskiego i Caspera Henrikssona. Na zakończenie Hubert Łęgowik, który jako jedyny nie zawiódł w Opolu, powalczył ambitnie, choć bez sukcesu, z Oskarem Polisem, chcąc pokrzyżować mu plany zdobycia kompletu punktów. Sam Masters minął linię mety za Robertem Chmielem i ostatecznie Kolejarz Opole pokonał Start 56:34. Taka porażka czerwono-czarnych nie śniła się chyba największym pesymistom. W Opolu cieszą się, bo lider potwierdził dobrą dyspozycję. Kolejarz nie doznał jeszcze w tym sezonie goryczy porażki tracąc punkt tylko dalekim Daugavpils. Wszystkie niedzielne mecze można określić zresztą mianem „kolejki niespodzianek”. W Pile tamtejsza Polonia nieoczekiwanie pokonała Kolejarza Rawicz 51:39, a faworyzowana Unia Tarnów przegrała z Lokomotivem Daugavpils 43:47.
OK BEDMET KOLEJARZ OPOLE:
9. Filip Hjelmland 8+2 (0,3,1,2*,2*)
10. Adam Ellis 12+1 (3,2*,3,1,3)
11. Robert Chmiel 11 (3,2,2,3,1)
12. Kacper Linek-Rekus 0 (-,-,-,-)
13. Oskar Polis 15 (3,3,3,3,3)
14. Esben Hjerrild 4 (2,1,1)
15. Oskar Stępień 0 (0,0,0)
16. Emil Breum 6+2 (2*,0,1*,3)
START GNIEZNO:
1. Kacper Gomólski 5 (2,2,0,0,1)
2. Zbigniew Suchecki 2+1 (1,1*,-,-,-)
3. Sam Masters 6+1 (1*,1,w,2,2,0)
4. Hubert Łęgowik 13 (2,3,2,3,1,2)
5. Tim Soerensen 1 (w,1,-,0)
6. Mikołaj Czapla 3 (3,0,0)
7. Jesper Knudsen 2+1 (1,0,1*)
8. Casper Henriksson 2 (2,0)
NCD uzyskał w wyścigu V Hubert Łęgowik - 61,13 s. Sędziował Bartosz Ignaszewski z Rybnika.Widzów około 3000.
Gnieźnianie po porażce w Opolu spadli na przedostatnią pozycję w ligowej tabeli mając tyle samo punktów co zamykająca stawkę Polonia Piła - 3. Kolejny mecz startowcy rozegrają już w najbliższą sobotę, 27 maja, kiedy to w zaległym spotkaniu 5. kolejki podejmą drużynę Stali Rzeszów. Początek spotkania na Stadionie im. Pułkownika Hynka o g. 14.
Radosław Kossakowski / foto archiwum
