Przed tym spotkaniem, które jesienią w Gnieźnie zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem zespołu Mieszka 3:0. Z Prezesem MKS Mieszko Gniezno – Maciejem Ciesielskim o planach klubowych oraz celach sportowych – rozmawiał Roman Strugalski .

Panie Prezesie, na początek jak Pan ocenia obecnie funkcjonowanie Klubu MKS Mieszko Gniezno, jako osoba stojąca u jego steru ?

- Nie jest łatwo ocenić działalność Klubu, jeżeli na co dzień pracuje się w jego wewnętrznych strukturach. Jednakże nie boję się stwierdzić, że po blisko 3 latach wspólnych działań, nasz Klub znajduje się obecnie w jednym z najlepszych okresów w swojej historii. Zawdzięczamy to rzetelnym pracownikom, trenerom, działaczom, a także przedstawicielom Klubu, gdzie wspólnie szukamy najtrafniejszych rozwiązań. Nieoceniona jest pomoc naszych sponsorów i partnerów, na czele z Miastem Gniezno. W minionym okresie popełnialiśmy niestety błędy, niektóre sprawy mogliśmy inaczej przeprowadzić, ale ogólnie jestem zadowolony z postępu rozwoju Klubu, a zdobyte doświadczenie będzie procentowało w kolejnych latach.

Mamy doskonały wynik sportowy drużyny seniorów, Akademia Mieszko jest jedną z największych i najlepszych w Wielkopolsce, drużyna futsalu walczy w 1 lidze, a dodatkowo odwiedza nas i wspiera coraz liczniejsza grupa kibiców. Stabilny rozwój Klubu to jednak proces długofalowy, a takowy mamy w planach,

Przechodząc do drużyny seniorów, okres przygotowań do rundy wiosennej sezonu 2017/2018, był bardzo intensywny. Podczas dwumiesięcznego zimowego okresu przygotowawczego Mieszkowcy rozegrali w sumie dziesięć meczów kontrolnych, z czego siedem zakończyli zwycięstwami, dwa porażkami oraz raz odnotowali jeden remis. Jakby Pan ocenił ten okres przygotowań oraz osiągnięte w nim wyniki przez biało-niebieskich i czy jest Pan z nich zadowolony?

- Jesteśmy liderem IV ligi w naszym okręgu, ale przed nami trudna wiosna oraz planowany dwumecz barażowy o awans do III ligi. Musieliśmy podjąć wszelkie kroki i ciężko przepracować okres przygotowawczy, aby te założenia udało się nam zrealizować. Wynik sparingów to rzecz drugorzędna.

Najważniejsze, ze drużyna jest jeszcze bardziej zgrana, przygotowana fizycznie

i mentalnie, a oprócz tego nie trapią nas poważniejsze kontuzje.

W takcie przygotowań zimowych, drużyna seniorów Mieszka Gniezno udała się pierwszy raz od jedenastu lat na zgrupowanie w Jarocinie. Ostatni raz Mieszkowcy ładowali akumulatory na obozie w lutym 2007 roku w Śremie. Czy Pana zdaniem zimowy obóz zaprocentuje w dalszych rozgrywkach ligowych ?

- Mając na uwadze zakładane cele sportowe, musieliśmy podjąć wszelkie kroki, aby zniwelować ryzyko niepowodzenia w rozgrywkach ligowych i pucharowych. Obóz zimowy to intensywny czas, który mamy nadzieję, że zaprocentuje zwłaszcza w spotkaniach barażowych, gdzie liczyć się będzie nie tylko odporność psychiczna, ale również doskonała kondycja.

Zespół Mieszka Gniezno, przed rozpoczęciem rundy rewanżowej został wzmocniony czteroma nowymi piłkarzami, myślę tutaj o Tarsie Maksymivie, Fabianie Burzyńskim, Dominiku Nowickim oraz Michale Dreczkowskim. Czy te wzmocnienia mają pomóc liderowi po rundzie jesiennej w walce o III ligę? I jakby Pan krótko ocenił przydatność wymienionych zawodników w drużynie?

- Każdy z wymienionych przez Pana zawodników jest niezwykle przydatny dla naszego zespołu, gra na innej pozycji, a my w taki sposób zamykamy pełną obsadę i braki kadrowe, które musieliśmy uzupełnić. Trzon drużyny jednak jest niezmienny i to na zawodnikach, którzy wypracowali obecny wynik jesienią 2017 r. , opieramy nasze dalsze starania o awans do III ligi. Czwórka nowych chłopaków już wkomponowała się w zespół i myślę, że nasza wartość sportowa jeszcze wzrosła.

W środę 7 marca zespół Mieszka Gniezno, przeszedł generalny sprawdzian. Mieszkowcy pokonali na wyjeździe w 1/4 PP szczebla okręgu poznańskiego zespół Pogoni Lwówek w stosunku 3:0. Rozumiem że jest Pan zadowolony z wyniku i awansu do półfinałów pucharowych. Teraz w 1/2 PP szczebla okręgu poznańskiego rywalem biało-niebieskich będzie bezpośredni rywal z zmagań ligowych Kotwica Kórnik. Mecz zostanie rozegrany 4 kwietna w Gnieźnie. Czy Pana zdaniem podopieczni Mariusza Bekasa wykorzystają atut własnego boiska i czy już dziś myślicie o rozgrywkach centralnych PP?

- Wszyscy pamiętamy historyczne sukcesy Mieszka Gniezno w Pucharze Polski. Musimy teraz jednak sami stworzyć nową kartę Klubu. Przed nami ewentualne dwa trudne mecze pucharowe, ale nie ukrywam, że miejsce na puchar PP szczebla okręgowego jest już przygotowane…

Liczymy na doping kibiców, który jest nieoceniony w takich meczach pucharowych. Nie wybiegajmy w przyszłość, ale PP w rozgrywkach centralnych jest naprawdę realny. Piorytetem pozostaje oczywiście III liga.

Teraz z innej beczki. Panie Prezesie w ostatnim czasie nastąpiły znaczące zmiany w Zarządzie Klubu Mieszka jak i samego Klubu. Dyrektorem Akademii Mieszka został Wojciech Gąsiorowski. Z funkcji członka zarządu zrezygnowała Magdalena Hartwig-Łuczak . Obecny skład Zarządu, oprócz Macieja Ciesielskiego, Romana Gąsiorowskiego i Dariusza Kuryło uzupełnił Waldemar Czajkowski. Czy te wymienione wyżej zmiany mają przyczynić się do profesjonalizacji organizacyjnej i sportowej klubu?

- Nasz Klub jest w okresie dynamicznego rozwoju, dlatego zdarzają się pewne roszady, czy to personalne czy też organizacji pracy. Naszym założeniem jest stworzyć takie struktury i tak rozbudować poszczególne komórki, aby komponowały i uzupełniały się wzajemnie. Klub podzielony jest obecnie na kilka sekcji, a my wyznaczyliśmy do nich osoby odpowiedzialne za ich funkcjonowanie. Dla zespołu seniorów powołaliśmy Dyrektora Sportowego – Dawida Frąckowiaka. Nad Akademią Mieszko czuwa Dyrektor Wojtek Gąsiorowski. Nad zespołem futsalu – trener Adam Heliasz. Kolejną zmianą jest osobna komórka marketingowa, za którą będzie odpowiadał nowy członek zarządu - Waldemar Czajkowki.

Należą się tutaj podziękowania Magdalenie Hartwig- Łuczak za pracę społeczną na rzecz Klubu. Chciałbym też podziękować innym osobom, trenerom i zawodnikom, którzy przez te ostatnie lata pracowali w Klubie, a którzy z różnych przyczyn się z nami rozstali.

Naszym zadaniem jest rozwój szkolenia dzieci i młodzieży i taki cel od początku realizujemy w Akademii Mieszko.

Rok 2018 zapowiada się również jako przełomowy. Liczymy, że reprezentacja Polski z powodzeniem zakończy Mistrzostwa Świata w Rosji, a młodzi zawodnicy z naszego Klubu będą intensywnie uczestniczyć w Strefie Kibica, która podobnie jak dwa lata temu, będzie miała swoje centrum na placu św. Wojciecha. Liga Mieszko pozwoli na sprawdzenie swojej formy zawodnikom z naszej Akademii. Centralnym punktem roku 2018 będzie dla nas barażowy bój o III Ligę. Już teraz serdecznie zapraszamy na te wszystkie wydarzenia.

Dziękuje za rozmowę