W drugim meczu tego sezonu Zjednoczeni Trzemeszno pokonali na własnym boisku w sobotę 26 sierpnia beniaminka rozgrywek - Poznańską 13 Poznań 2:0. Było to dość pewne zwycięstwo choć rywale postawili się bardziej niż poprzedni rywal.
Już przed meczem trzemesznianie borykali się z drobnymi kontuzjami kilku zawodników. Jak się okazało w sobotnie popołudnie Dawid Ciążyński i Krzysztof Chojnacki nie byli w pełni zdolni do gry i usiedli tylko na ławce rezerwowych. Uraz Krzysztofa Majchrzaka "odezwał się" natomiast w trakcie drugiej połowy przez co musiał być on zmieniony. Nie przeszkodziło to jednak w zdobyciu kolejnych trzech punktów naszej drużyny.
Od pierwszego gwizdka Zjednoczeni grali trochę nerwowo i mimo, że starali się szanować piłkę to brakowało uderzeń i czystych sytuacji. Dopiero z biegiem czasu zaznaczyli swoją przewagę i lepiej operowali piłką. W 8 minucie dogodną szansę miał Wojciech Durski, jednak piłkę po jego strzale w ostatniej chwili wyciągając rękę obronił golkiper "Trzynastki". Szczególnie groźne dla przyjezdnych były rzuty rożne wykonywane przez Szymona Mellera i Kamila Wysockiego. Właśnie po jednym z nich, wykonywanym przez tego drugiego piłkę do bramki w 34 minucie skierował wspomniany Durski i wyprowadził zespół z Trzemeszna na prowadzenie. Kilka minut wcześniej groźny strzał zanotował też Daniel Szymański, jednak bramkarz z Poznania wykazał się refleksem i obronił jego strzał. Dwie minuty po bramce dla Zjednoczonych mógł być remis. Dobrą akcję przeprowadzili goście oddając w jednej chwili praktycznie dwa strzały. Najpierw uderzenie wybronił Szymon Menz, a później piłka po strzale rywala odbiła się od obrony Zjednoczonych i wypadła w pole zażegnując niebezpieczeństwo. Do przerwy wynik nie uległ jednak zmianie.
W drugiej połowie gra trzemesznian była już zdecydowanie lepsza i przewaga jeszcze wyraźniejsza. Zjednoczeni grali już to co mieli zaplanowane i stwarzali sobie groźne sytuacje, które nie zostały jednak wykorzystane. Warto odnotować chociażby niecelne strzały w dogodnych sytuacjach Kamila Wysockiego i Wojciecha Durskiego, który trafił w poprzeczkę oraz niewykorzystaną sytuację sam na sam z bramkarzem Michała Wiśniewskiego. W 64 minucie goście znowu mieli szanse na wyrównanie ale po raz kolejny nasz zespół uratował Szymon Menz, broniąc w sytuacji sam na sam. Cztery minuty później nastąpiła jednak rehabilitacja Michała Wiśniewskiego, który po raz kolejny znalazł się w sytuacji jeden na jednego z bramkarzem, ale tym razem się nie pomylił i wpakował piłkę do siatki, dzięki czemu było już 2:0. Piłkarze z grodu Kilińskiego nie chcieli poprzestać na dwóch golach i stwarzali sobie kolejne szanse. Najlepsze z nich mieli wprowadzony Bartosz Czarnecki, Adam Niedzielski, który trafił w boczną siatkę oraz Eryk Grzegorski, po którego strzale piłkę wyłapał jednak bramkarz gości. Zbyt duże rozluźnienie w szeregach obronnych Zjednoczonych mogło doprowadzić jeszcze w doliczonym czasie gry do straty bramki. Po raz kolejny na posterunku był jednak "Menzik", który sparował groźny strzał napastnika z Poznania. Sędzie po tej akcji zakończył jednak mecz i trzemesznianie zainkasowali kolejne trzy punkty, broniąc pierwszego miejsca w tabeli!
W następną sobotę - 2 września - Zjednoczeni udadzą się na wyjazdowy mecz 3 kolejki do Jarosławca, by zmierzyć się z tamtejszym Orkanem. Początek meczu w Jarosławcu o 15:00.
Zjednoczeni Trzemeszno - Poznańska 13 Poznań 2:0 (1:0);
Bramki: Wojciech Durski 34', Michał Wiśniewski 68';
Skład Zjednoczeni Trzemeszno: Szymon Menz, Robert Pepliński, Marcin Nowak, Krzysztof Majchrzak (65' Hubert Siwa), Michał Kachniarz (c), Daniel Szymański, Kamil Wysocki, Adam Niedzielski, Szymon Meller (69' Eryk Grzegorski), Michał Wiśniewski, Wojciech Durski (87' Bartosz Czarnecki). Ponadto w rezerwie: Oliwier Kaczmarek, Dawid Ciążyski, Krzysztof Chojnacki
Zjednoczeni Trzemeszno
Zobacz również