W piątek, 29 kwietnia, w meczu 19. kolejki rozgrywek I ligi piłki ręcznej kobiet zespół MKS PR URBIS Gniezno pokonał w Hali Widowiskowo-Sportowej im. Mieczysława Łopatki Jutrzenkę Płock 33:17.
Jak już informowaliśmy tutaj, po jednym z kontrataków Milena Kaczmarek zdobycie bramki okupiła kontuzją. Zawodniczka wykonując pad po rzucie z prawego skrzydła uderzyła kolanem w parkiet i z grymasem bólu długo nie podnosiła się. Po interwencji służb medycznych i fizjoterapeuty drużyny powróciła do gry. Wydawało się więc, że kontuzja jest niegroźna. Niestety, w drugiej połowie Milena Kaczmarek już nie zagrała, a po meczu okazało się, że jest podejrzenie uszkodzenia więzadeł pobocznych stawu kolanowego prawej nogi.
- Jeśli RehaSport będzie czynne w poniedziałek, to zapewne zrobią mi tam kompleksową diagnostykę. Teraz trudno cokolwiek powiedzieć - stwierdziła po meczu prawoskrzydłowa MKS Gniezno.
Wiadomo, że najważniejsze mecze czekają gnieźnieński zespół na początku czerwca. Oby kontuzja okazała się niegroźna, a Milena Kaczmarek mogła wystąpić w turnieju mistrzyń, w walce o bezpośredni awans do superligi.
Radosław Kossakowski/foto Roman Strugalski - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ
