KS Gniezno po zaciętym meczu pokonuje LKS Kicin

2013-10-20

Następne zwycięstwo w rozgrywkach poznańskiej klasy A grupy 1 zapisali na swoim koncie piłkarze KS Gniezno. W sobotę 19 października w ramach dziesiątej kolejki ligowej nowego sezonu podopieczni Piotra Kubalewskiego, na własnym boisku przy ulicy Strumykowej w Gnieźnie, podejmowali ekipę LKS Kicina. Spotkanie po dość zaciętym przebiegu zakończyło się zwycięstwem KS Gniezno w stosunku 2:1. Była to ósma już wygrana biało-czerwonych w rozegranych dziesięciu spotkaniach mistrzowskich nowego sezonu.

Początek sobotniego meczu w wykonaniu obu drużyn to walka o piłkę w środkowej części boiska. Dopiero w 12 minucie meczu jako pierwsi groźną akcję zakończoną strzałem przeprowadzili goście z Kicina. Na bramkę KS Gniezno, strzeżoną tego dnia przez Dawida Kasprzyka oddał strzał z 18 metra Krystian Kozajda lecz piłka po jego uderzeniu poszybowała nad bramką gospodarzy. Cztery minuty później bramkarza z Kicina – Łukasz Foltyńskiego przetestował w drużynie KS Gniezno – Jakub Hoffmann. Popularny ,,Zenek” był egzekutorem rzutu wolnego z 20 metra po wcześniejszym faulu na Adamie Paluchu. Bezpośrednio jednak uderzona piłka w stronę bramki przez Hoffmanna padła łupem dobrze ustawionego w bramce golkipera gości. W 20 minucie bramkarz gości był jednak już bezradny, kiedy to zespół KS Gniezno egzekwował następny rzut wolny. Bezpośrednim strzałem z około 20 metra piłkę w prawym dolnym rogu bramki precyzyjnie ulokował Konrad Popek wyprowadzając tym samym na prowadzenie KS Gniezno 1:0. Zdobyta bramka przez Popka została zadedykowana urodzonemu 14 października synowi Mariuszowi Sawickiemu. Trzy minuty później wprawdzie goście zdobyli gola. Jednak bramka zdobyta z 5 metra uderzeniem z głowy przez Rafała Strugałę, została nie uznana gdyż zawodnik w czasie oddawania strzału na bramkę KS Gniezno znajdował się na pozycji spalonej. W 39 minucie padła druga bramka dla KS Gniezno, po której biało-czerwoni prowadzili z LKS Kicinem już 2:0. Tym razem golkipera gości Łukasz Foltyńskiego po indywidualnej akcji i wcześniejszym dograniu piłki z własnego pola karnego w wykonaniu Krzysztofa Kubalewskiego pokonał lokując piłkę w bramce strzałem z 15-tego metra Jakub Hoffmann. Do końca pierwszej połowy więcej bramek już nie zdobyto i ta część meczu zakończyła się prowadzeniem KS Gniezno w stosunku 2:0.

Po zmianie stron jak było się można spodziewać goście z Kicina, od pierwszych minut drugiej połowy ruszyli bardziej zdecydowanie niż to było w pierwszych czterdziestu pięciu minutach na bramkę KS Gniezno. Tak konsekwentna gra drużyny gości przyniosła efekt zaraz na początku drugiej części meczu zdobyciem bramki kontaktowej. W 55 minucie bramkarza KS Gniezno – Dawida Kasprzyka strzałem z bliskiej odległości po wcześniejszym dograniu piłki na pole karne gospodarzy pokonał Rafał Strugała zmniejszając prowadzenie KS Gniezno do 2:1. Jak się później okazało była to jedyna bramka zdobyta przez gości z Kicina w całym meczu. Po starcie gola podopieczni Piotra Kubalewskiego podrażnieni tym faktem przejęli kontrolę w grze na boisku przy ulicy Strumykowej w Gnieźnie, nie dając swoim przeciwnikom do zbliżenia się do własnego pola karnego a co za tym idzie oddawania celnych strzałów na własną bramkę. Biało-czerwoni po szybkich akcjach w wykonaniu piłkarzy z Kicina, przeprowadzali groźne kontry na bramkę gości kończąc je celnymi strzałami, które jednak nie przyniosły efektu w postaci zdobytych kolejnych bramek. Tak było w 65 minucie meczu kiedy to Dariusz Szykowny będący w sytuacji sam na sam z bramkarzem Kicina trafił dwukrotnie w niego lub też kiedy strzał Łukasz Frąckowiaka z bliskiej odległości wybronił w 70 minucie golkiper przyjezdnych. Prawdziwe oblężenie bramki Kicina nastąpiło od 73 minuty meczu, kiedy to goście grali już w dziewiątkę gdyż dwóch piłkarzy LKS-u musiało opuścić plac gry za dość ostrą grę w następstwie której ujrzeli czerwone kartki posiadając wcześniej na swoim koncie już żółtą. Biało-czerwoni jednak nadarzającej się okazji do podwyższenia swojego prowadzenia nie potrafili wykorzystać w pełni, gdyż z sześciu stuprocentowych sytuacji do zdobycia gola żadnej nie wykorzystali. Okazję między innymi w ostatnich minutach meczu do pokonania bramkarza z Kicina – Łukasz Foltyńskiego w zespole KS Gniezno zmarnowali dwukrotnie Jakub Hoffmann będą z golkiperam gości w sytuacji sam na sam jak również Adam Paluch, który nie potrafił pokonać bramkarza LKS-u podobnie jak ,,Zenek” będąc z nim w sytuacji sam na sam. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem KS Gniezno w stosunku 2:1

Kolejne swój mecz KS Gniezno rozegra w niedzielę 27 października na wyjeździe kiedy to będzie podejmowany przez zespół Poznania FC. Początek tej potyczki piłkarskiej zaplanowano na godzinę 12.00.

Skład KS Gniezno: Dawid Kasprzyk, Michał Przyboski, Mikołaj Bereźnicki, Piotr Kubalewski, Krzysztof Kubalewski, Bartosz Kapsa, Adam Paluch,Konrad Popek,  Dawid Gąsiorowski, Dariusz Szykowny, Patryk Gardynik, Jakub Hoffmann, Rafał Mucha, Mateusz Staniszewski, Łukasz Frąckowiak, Patryk Tomaczak.

Roman Strugalski +foto





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,ks-gniezno-po-zacietym-meczu-pokonuje-lks-kicin.html