Pierwsza odsłona tego meczu to bardzo wyrównane widowisko, momentami ze wskazaniem nawet na zielono – czarnych. Jednak to poznaniacy pierwsi zadali skuteczny cios. Sprytne, szybkie wznowienie rzutu wolnego stworzyło przewagę liczebną gospodarzy w polu karnym Pelikana, co wykorzystał jeden z zawodników pokonując mierzonym strzałem Patryka Szafrana. Podopieczni Aleksandra Stachowiaka grali dość nerwowo, a wpływ na to miała za pewne specyficzna nawierzchnia miejscowego boiska. Jednak z czasem niechanowianie łapali rytm i doprowadzili do wyrównania. Jak zwykle bardzo aktywny po lewej stronie Maciej Białas „uruchomił” prostopadłym podaniem Patryka Jankowskiego, a ten z zimną krwią pokonał poznańskiego golkipera. Do przerwy zatem wynik 1:1.
Jednak to co wydarzyło się po zmianie stron trudno racjonalnie wytłumaczyć. Festiwal błędów całej defensywy oraz bramkarza sprawił, iż poznaniacy pomiędzy 50 a 60 minutą meczu czterokrotnie pokonali Szafrana! Były to ciosy, po których Pelikan nie zdołał się podnieść, niczym bokser po ciężkim knock down’ie. Co prawda zielono – czarni stworzyli jeszcze świetną okazję do zmniejszenia rozmiarów porażki, ale sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Adrian Łucki. Kropkę nad „i” postawili za to miejscowi w 82 minucie, pokonując Daniela Capaję bezpośrednim strzałem z rzutu wolnego z ok. 20 metra przed bramką Pelikana. Tak naprawdę podsumowując to spotkanie trudno jednoznacznie stwierdzić przyczynę już może nie porażki (bo ta w meczach sparingowych jest drugorzędna), ale bardzo słabej dyspozycji w drugiej odsłonie. W niej reprezentant „okręgówki” obnażył wszystkie braki w tym dniu w szeregach Pelikana. Porażka uczy pokory i trzeba z niej wyciągnąć odpowiednie wnioski na przyszłość, a ta już na horyzoncie maluje pierwszą kolejkę ligowej wiosny…
Skład Pelikana: Patryk Szafran (Daniel Capaja), Maciej Białas, Krzysztof Jackowiak, Hubert Świątnicki (Adrian Łucki), Tomasz Winkel, Alan Polus (Gracjan Działak), Dawid Połatyński, Patryk Waluszyński, Przemysław Wiśniewski (Albert Kowalski), Patryk Jankowski (Dawid Zamiara), Jakub Januchowski.
Pelikan Niechanowo + foto
Pierwszej porażki doznali w zimowym okresie przygotowawczym zawodnicy Pelikana Niechanowo. Tym razem dużo lepszym zespołem okazała się ekipa Poznańskiej „13” wygrywając w niedzielę 4 marca wysoko 6:1. Mecz odbył się na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy poznańskiej Cytadeli.