Lech bezbramkowo zremisował w Niecieczy

2016-08-19

Na mecz 6. kolejki Lotto Ekstraklasy zespół Lecha Poznań wyjechał do Niecieczy, gdzie w piątek, 19 sierpnia zmierzył się z Bruk-Betem Termaliką. Spotkanie w większości toczone było pod dyktando Kolejorza, ale zakończyło się remisem bezbramkowym.

Na początku starcia obie drużyny grały raczej zachowawczo nie chcąc odsłonić się mocniej i narazić na ewentualny kontratak. Z upływem czasu coraz większą przewagę zaczęli uzyskiwać poznanianie. W 36. minucie ładnym strzałem sprzed narożnika pola karnego w okienko bramki gospodarzy popisał się  Radosław Majewski, ale Krzysztof Pilarz nie dał się zaskoczyć blokując także dobitkę Tomasza Kędziory zamykającego akcję na prawym skrzydle. Reżyserem gry Lecha był w tym spotkaniu niewątpliwie Szymon Pawłowski. Były pomocnik Mieszka Gniezno w 39.  minucie zdecydował się na indywidualny rajd lewym skrzydłem i zbiegając do środka boiska huknął potężnie po ziemi w kierunku dalszego słupka bramki Termaliki, ale Pilarz i tym razem popisał się znakomitą interwencją. Mimo optycznej przewagi Lecha do przerwy w Niecieczy bramki nie padły. Po zmianie stron coraz odważniej zaczęli poczynać sobie gospodarze. W 52. minucie w polu karnym Lecha szarżował Vladislavs Gutkovskis upadając wraz z biegnącym obok niego Tamasem Kadarem. Gospodarze domagali się rzutu karnego, ale sędzia Szymon Marciniak, słusznie zresztą, nie dopatrzył się w tej sytuacji faulu obrońcy Lecha. Trzynaście minut później Patrik Misak uderzył silnie z ponad 20 metrów, ale piłka minimalnie minęła spojenie słupka z poprzeczką bramki Matusa Putnockiego. Końcówka spotkania należała już wyraźnie do zawodników z Poznania. W 68. minucie Dariusz Formella niemal sprzed linii końcowej zacentrował  piłkę na szósty metr do Radosława Majewskiego, ale ten trafił wprost w Krzysztofa Pilarza. Trzynaście minut później Formella sam stanął przed szansą otrzymując prostopadłe zagranie w pole karne od Darka Jevticia  Pomocnik Lecha minął dwóch obrońców, ale trafił tylko w dalszy słupek bramki gospodarzy. Już w doliczonym czasie gry bliski zdobycia gola dla gospodarzy był Martin Juhar, ale piłkę po jego strzale tuż sprzed linii bramkowej wybił Radosław Majewski. Lechici natychmiast ruszyli z kontrą zainicjowaną przez Szymona Pawłowskiego. Akacja ta zakończyła się wywalczeniem rzutu rożnego, po którym bliski zdobycia zwycięskiego gola był Jan Bednarek, ale jego ładny strzał głową zdołał obronić Krzysztof Pilarz i mecz zakończył się remisem 0:0.

 

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Lech Poznań 0:0

 

Bruk-Bet Termalica - Krzysztof Pilarz, Patryk Fryc, Kornel Osyra, Artem Putiwcew, Dalibor Pleva, Vladislavs Gutkovskis, Vlastimir Jovanovic, Bartłomiej Babiarz, Mateusz Kupczak, Patrik Misak (84. Martin Juhar), Wojciech Kędziora (72. Samuel Stefanik)

                                                         

Lech - Matus Putnocky, Tomasz Kędziora, Jan Bednarek, Paulus Arajuuri, Tamas Kadar, Maciej Makuszewski (46. Dariusz Formella), Łukasz Trałka (58. Darko Jevtic), Radosław Majewski, Abdul Aziz Tetteh, Szymon Pawłowski, Marcin Robak (76. Dawid Kownacki).

 

Sędziował  Szymon Marciniak z  Płocka
Widzów - 4595

 

Radosław Kossakowski/foto lechpoznan.pl

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,lech-bezbramkowo-zremisowal-w-niecieczy.html