Na mecz 16. kolejki T-Mobile Ekstraklasy zespół Lecha Poznań wyjechał w niedzielę,23listopada, do Gliwic, gdzie zmierzył się z tamtejszym Piastem. Do przerwy poznanianie prowadzili po golu Szymona Pawłowskiego, ale w drugiej połowie skuteczniejsi byli gospodarze zwyciężając ostatecznie 3:2.
Goście szybko objęli prowadzenie. W 3. minucie akcję prawym skrzydłem przeprowadził Gergo Lovrencsics dogrywając na środek do Kaspera Hamalainena, który uderzył w poprzeczkę. Odbita piłka trafiła pod nogi Szymona Pawłowskiego, a ten mocnym strzałem przy słupku pokonał Alberto Cifuentesa. Dwie minuty później Piast miał szansę wyrównać, ale będący na dobrej pozycji Carles Martinez posłał piłkę minimalnie obok słupka bramki Lecha. Kolejorz do przerwy mógł prowadzić wyżej, jednak w 39. minucie strzał Gergo Lovrencsicsa obronił Alberto Cifuentes, a tuż przed końcem pierwszej połowy Kasper Hamalainen po raz drugi w tym spotkaniu trafił w poprzeczkę i do przerwy było 0:1. Początek drugiej części meczu okazał się rewelacyjny w wykonaniu gospodarzy, którzy już w 47. minucie doprowadzili do remisu. Po dośrodkowania z rzutu rożnego ładnym strzałem głową popisał się Kamil Wilczek i było 1:1. Trzy minuty później napastnik Piasta zaliczył asystę przy drugim golu gospodarzy zagrywając prostopadle do Bartosza Szeligi. Podanie próbował przeciąć Marcin Kamiński, ale zrobił to bardzo nieudolnie i gliwicki pomocnik znalazł się w sytuacji „sam na sam” z Maciejem Gostomskim pokonując go pewnym strzałem. Po utracie drugiego gola poznanianie ruszyli zdecydowanie do przodu. Kiedy w 68. minucie Marcin Kamiński mocnym strzałem z ostrego kąta po dynamicznej akcji Muhameda Keity doprowadził do wyrównania, wydawało się, że lechici zdołają jeszcze rozstrzygnąć to spotkanie na swoją korzyść. Znakomicie w tym okresie grę Kolejorza reżyserował Darko Jevtić, który w 70. minucie strzelił silnie z około dwunastu metrów, ale jego uderzenie z dużym poświęceniem zablokował jeden z obrońców Piasta. Nadzieje gości prysły w 86. minucie. Niefrasobliwość w środkowej strefie boiska zakończyła się łatwą stratą piłki, którą przechwycił Konstatin Vassiljev. Estończyk długim podaniem uruchomił wprowadzonego dziesięć minut wcześniej Tomasza Podgórskiego, a ten, będąc w pełni sił, wygrał pojedynek biegowy z Hubertem Wołąkiewiczem i silnym strzałem pod poprzeczkę pokonał Macieja Gostomskiego ustalając wynik spotkania na 3:2. Piast zatem po raz pierwszy w ekstraklasowych rozgrywkach pokonał zespół Lecha, który zaczyna tracić kontakt z ligową czołówką.
Piast Gliwice - Lech Poznań 3:2 (0:1)
Bramki:
Piast - Kamil Wilczek -1 (47’), Bartosz Szeliga - 1 (50’), Tomasz Podgórski - 1 (86’)
Lech - Szymon Pawłowski - 1 (3’), arcin Kamiński - 1 (68’)
Piast - Alberto Cifuentes, Adrian Klepczyński, Hebert, Kornel Osyra, Piotr Brożek, Carles Martinez, Łukasz Hanzel (46. Konstantin Vassiljev), Bartosz Szeliga (75. Tomasz Podgórski), Sasa Zivec, Gerard Badia (69. Ruben Jurado), Kamil Wilczek
Lech - Maciej Gostomski, Tomasz Kędziora, Paulus Arajuuri, Marcin Kamiński, Hubert Wołąkiewicz, Gergo Lovrencsics (82. Dariusz Formella), Łukasz Trałka, Szymon Drewniak (56. Dawid Kownacki), Szymon Pawłowski (67. Muhamed Keita), Kasper Hamalainen, Darko Jevtić
Sędziował Szymon Marciniak z Płocka
Widzów - 5173
Radosław Kossakowski/foto www.lechpoznan.pl
