Lech wygrał sparing z Wigrami

2016-01-24

W sobotę, 23 stycznia, Lech Poznań rozegrał drugi zimowym sparing - tym razem z pierwszoligowymi Wigrami Suwałki. Poznanianie zwyciężyli 3:1, a bramki dla Kolejorza zdobyli Dariusz Formella, Maciej Gajos i Tomasz Kędziora.

Poznaniacy szybko, bo już w szóstej minucie objęli prowadzenie. Dariusz Formella wykorzystał nieporozumienie bramkarza Wigrów Hieronima Zocha i stopera Macieja Wichtowskiego, przejął piłkę, żeby po chwili umieścić ją w pustej bramce i wyprowadził Lecha na prowadzenie. Aktywny od początku spotkania był Kamil Jóźwiak, który w 29. minucie uderzył zza pola karnego minimalnie nad poprzeczką.

Chwilę później 17-latek minął dwóch rywali i zagrał do Dariusza Formelli, który trafił prosto w bramkarza. Jeszcze przed przerwą Wigry mogły doprowadzić do wyrównania. Miłosz Kozak z lewej strony boiska mocno zagrał w pole karne do Bartosza Biela, ale ten z dwóch metrów uderzył nad poprzeczką bramki strzeżonej przez Mateusza Lisa.

Zespół Jana Urbana kilka minut po wznowieniu gry podwyższył prowadzenie Lecha. Z lewej strony boiska futbolówkę w pole karne zagrał Robert Gumny, a z bliska bramkę strzelił Maciej Gajos. Po chwili Szymon Pawłowski zdecydował się na akcję indywidualną, wbiegł w pole karne, podał w kierunku Piotra Kurbiela, ale za jego plecy. Do piłki dobiegł jeszcze Gergo Lovrencsics, ale jego strzał obronił Hieronim Zoch.

Wigry, mimo tego że to Lech był strona przeważającą, nie przestały starać się o korzystny wynik i po godzinie gry zdobyły bramkę kontaktować. Z piętnastu metrów uderzał Aleksandar Atanacković, a piłki nie udało się obronić Mateuszowi Lisowi. Długo jednak ten wynik się nie utrzymał, bo już sześć minut później faulowany w szesnastce przez Omara Santanę był Szymon Pawłowski. Do piłki podszedł Tomasz Kędziora, który uderzył w lewą stronę bramki Wigrów. Ich golkiper wyczuł intencje obrońcy Kolejorza, ale nie obronił tego uderzenia i poznaniacy podwyższyli swoje prowadzenie.

W 80. minucie Szymon Pawłowski zagrał na wolne pole do Macieja Gajosa, który wbiegł w pole karne, ale uderzył prosto w ręce golkipera Wigier. Po chwili skrzydłowy znów podał do 25-latka, który zagrał do Gergo Lovrencsicsa. Węgier mocno uderzył, ale nad poprzeczką bramki pierwszoligowca.

 

LECH POZNAŃ - WIGRY SUWAŁKI 3:1 (1:0)

 

Bramki: Formella (6), Gajos (52), Kędziora (67) - Atanacković (61)

 

Lech Poznań: Mateusz Lis - Kebba Ceesay (46. Tomasz Kędziora), Tomasz Dejewski (46. Paulus Arajuuri), Marcin Kamiński (46. Maciej Wilusz), Tamas Kadar (46. Robert Gumny) - Abdul Aziz Tetteh (46. Dariusz Dudka), Kacper Wojdak (46. Łukasz Trałka) - Kamil Jóźwiak (46. Gergo Lovrencsics), Darko Jevtić (46. Maciej Gajos), Marcin Wasilewski (46. Szymon Pawłowski) - Dariusz Formella (46. Piotr Kurbiel)

 

Wigry Suwałki: Hieronim Zoch - Artur Bogusz (78. Kamil Rozmus), Tomasz Jarzębowski (46. Kamil Lauryn), Maciej Wichtowski, Bartosz Widejko (46. Mateusz Żebrowski) - Omar Santana, Miłosz Kozak (73. Dominic Szyszka), Damian Gąska (63. Marcin Tarnowski), Bartosz Biel, (46. Aleksandar Atanacković), Bartłomiej Kalinkowski (78. David Makaradze) - Vitalijs Zils (46. Kamil Adamek)

 

lechpoznan.pl + foto

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,lech-wygral-sparing-z-wigrami.html