Lech zagrał z Barceloną...

2013-11-14

Mecz 16. kolejki T-Mobile Ekstraklasy pomiędzy Lechem Poznań a Ruchem Chorzów przyniósł aż sześć goli i wiele sportowych emocji. Daleko było im jednak do tych jakie towarzyszyły kibicom Kolejorza zgromadzonym przy Bułgarskiej dokładnie ćwierć wieku wcześniej.

W środę, 9 listopada, 1988 roku w obecności  ponad  30 tysięcy widzów (co stanowiło nadkomplet na ówczesnym stadionie Lecha)  poznanianie podejmowali w rewanżowym spotkaniu Pucharu Zdobywców Pucharów utytułowanego rywala – FC Barcelona. Dwa tygodnie wcześniej lechici zremisowali na Camp Nou z Hiszpanami 1:1. Barcelona prowadziła do przerwy 1:0 po bramce Roberto, ale w drugiej połowie wyrównującego gola zdobył Bogusław Pachelski.  W rewanżu to poznanianie jako pierwsi objęli prowadzenie po strzale z rzutu karnego Jerzego Kruszczyńskiego. Dość szybko wyrównał jednak Roberto i mecz zakończył się również remisem 1:1. Dogrywka nie przyniosła zmiany rezultatu, a o awansie decydowało aż siedem serii rzutów karnych. Po trzech gospodarze prowadzili 3:2. Ostatecznie lechici przegrali jednak tę rozgrywkę  4:5, ale spotkanie z Barceloną uznane zostało za mecz 100-lecia Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej i z pewnością należy do najważniejszych wydarzeń w historii polskiego piłkarstwa.

 


Podczas przerwy meczu Lech - Ruch przedstawicieli drużyny Kolejorza sprzed ćwierć wieku wyróżniono okolicznościowymi upominkami. Na płycie INEA Stadionu pojawili się między innymi: Ryszard Jankowski, Jarosław Araszkiewicz, Czesław Jakołcewicz, Waldemar Kryger, Damian Łukasik, Zbigniew Pleśnierowicz, Marek Rzepka, Ryszard Rybak i Andrzej Słowakiewicz ora ówcześni działacze Lecha -  Stefan Antkowiak, Bogdan Zeidler i Mirosław Jankowski.

 

Radosław Kossakowski + foto

 


 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,lech-zagral-z-barcelona.html