Lech zaledwie zremisował z Pogonią Szczecin

2014-08-17

W spotkaniu 5. kolejki rozgrywek T-Mobile Ekstraklasy zespół Lecha Poznań podejmował w sobotę, 16 sierpnia, drużynę Pogoni Szczecin. Spotkanie to było pierwszym, w którym ekipa Kolejorza wystąpiła pod wodzą tymczasowego szkoleniowca Krzysztofa Chrobaka. Ale po słabym występie w eliminacjach Ligi Europy zawodnicy Kolejorza nie mogli liczyć na tradycyjny doping swoich fanów.

W tej sytuacji na początku meczu to goście byli stroną przeważającą, ale strzały Mateusza Lewandowskiego i Marcina Robaka  zdołali zablokować poznańscy obrońcy. W 12. minucie pierwszą dogodną do zdobycia bramki sytuację wypracowali gospodarze. Lewym skrzydłem przedarł się Gergo Lovrencsics, a piłka po jego zagraniu trafiła do Łukasza Teodorczyka, który strzelił w kierunku bramki ale po rykoszecie futbolówka opuściła plac gry. Trzy minuty później Teo uruchomił Kaspera Hamalainena zagrywając  w pole karne za plecy obrońców Pogoni, ale uderzenie Fina zdołał obronić Radosław Janukiewicz. W 21. minucie w dość osobliwych okolicznościach prowadzenie objęli goście. Niezbyt dalekie wybicie piłki przez Krzysztofa Kotorowskiego umożliwiło rywalom przeprowadzenie szybkiego kontrataku.  Futbolówkę w pobliżu linii środkowej przejął Hernani i podał ją od razu do  Marcina Robaka, który w sytuacji „sam na sam” pokonał strzałem między nogami bramkarza Lecha.  Sześć minut później Hernani o mało nie doprowadził do remisu. Po zagraniu szarżującego lewym skrzydłem Szymona Pawłowskiego obrońca Pogoni chcąc wybić piłkę spod nóg Łukasza Teodorczyka trafił w słupek... własnej bramki. W 36. minucie po podaniu Łukasza Linetty'ego kolejną okazję miał Teodorczyk, jednak jego mocny strzał z około 16 metrów zdołał zatrzymać Radosław  Janukiewicz. Natomiast w końcówce pierwszej połowy to zespół Pogoni miał szansę na podwyższenie prowadzenia. W 43. minucie  Patryk Małecki ograł w pięknym stylu obrońców Lecha i podał równolegle do linii bramkowej w kierunku Marcina Robaka. Czołowy napastnik portowców, nieco jakby zaskoczony rozwojem sytuacji nie wykorzystał szansy na doprowadzenie do remisu i po pierwszej połowie  było 0:1.  Druga część meczu  rozpoczęła się od ataków gospodarzy.  Najbardziej waleczny był Szymon Pawłowski trafiając najpierw w poprzeczkę, a w 73. minucie wpisując się na listę strzelców. Były zawodnik Mieszka Gniezno huknął potężnie z 17 metrów. Piłka odbiła się od ramion interweniującego niezbyt fortunnie Radosława Janukiewicza i wpadła do bramki. Po doprowadzeniu do wyrównania Lech już wyraźnie przeważał. Między innymi strzał głową Łukasza Teodorczyka sprzed linii bramkowej wybił Rafała Murawski. Ostatecznie jednak gospodarze nie zdołali rozstrzygnąć spotkania na swoją korzyść i mecz zakończył się rezultatem 1:1.

 

Lech Poznań - Pogoń Szczecin 1:1 (0:1)
 

Bramki:
Pogoń - Marcin Robak - 1 (21’)
Lech - Szymon Pawłowski - 1 (73’)

 

Sklady:

Lech: Krzysztof Kotorowski , Tomasz Kędziora, Hubert Wołąkiewicz (27. Maciej Wilusz), Marcin Kamiński, Luis Henriquez, Karol Linetty (66. Dawid Kownacki), Darko Jevtić, Gergo Lovrencsics (73. Barry Douglas), Kasper Hamalainen, Szymon Pawłowski, Łukasz Teodorczyk

 

Pogoń: Radosław Janukiewicz, Sebastian Rudol (53. Takuya Murayama), Wojciech Golla, Hernani, Mateusz Lewandowski, Maciej Dąbrowski, Rafał Murawski, Adam Frączczak, Shohei Okuno (84. Mateusz Matras), Patryk Małecki, Marcin Robak (46. Łukasz Zwoliński)

 

Sędziował  Tomasz Musiał z Krakowa.

Widzów - 13 174

Radosław Kossakowski/ foto  - www. lechpoznan.pl

 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,lech-zaledwie-zremisowal-z-pogonia-szczecin.html