Lider poznańskiej klasy A grupy 1 nie zwalnia tępa!

2018-06-03

W sobotę 2 czerwca Czarni Czerniejewo podejmowali na własnym trenie w ramach 25 kolejki poznańskiej klasy A grupy 1 zespół Phytopharmu Klęka. Pokazali w nim, że nieważne czy zapewniony jest już awans to do końca grać będą o zwycięstwa w każdym meczu. Mimo gry w 10-tkę od 85 minuty mecz rozstrzygnęli na swoją korzyść 2:1 odnosząc tym samym dziewiąte zwycięstwo z rzędu w rundzie rewanżowej.

Co do samego przebiegu sobotniego spotkania w Czerniejewie pomiędzy miejscowymi Czarnymi a zespołem Phytopharmu Klęka. To gospodarze na prowadzenie 1:0 wyszli dopiero w 20 minucie. Bramkę otwierająca wynik sobotniego spotkania zdobył grający trener Czarnych Czerniejewo – Maciej Lisiecki, który wykorzystując dośrodkowanie Filipa Budasza po długim narożniku strzałem z 7. metra umieścił piłkę w bramce gości. W 40 minucie czerwono-czarni mogli prowadzić już różnicą dwóch goli lecz po strzale Damiana Grzesiaka piłka zamiast wpaść do bramki Phytopharmu Klęka ostemplowała tylko jej słupek. A że więcej bramek w pierwszej połowie nie padło więc Czarni Czerniejewo, schodzili do szatni prowadząc z swoim rywalem 1:0.

Początek drugiej odsłony sobotniego meczu rozpoczął się dość niekorzystnie dla podopiecznych Macieja Lisieckiego. W 50 minucie bowiem goście doprowadzili do stanu 1:1. Po straconym golu gospodarze wprawdzie mieli kilka dogodnych sytuacji do ponownego objęcia prowadzenia lecz w decydujących momentach zabrakło im wykończenia, Tak było po strzałach Mariusza Sawickiego, Damiana Grzesiaka czy Macieja Lisieckiego. Cel w postaci zdobytego drugiego gola a co za tym idzie ponownego objęcia prowadzenia w sobotnim meczu przez Czarnych Czerniejewo, został zrealizowany dopiero w 77 minucie. Na strzał z dystansu z około 22 metra zdecydował się w ekipie czerwono-czarnych Damian Grześiak. Decyzja Grzesiaka na tyle okazał się dobra gdyż piłka po jego uderzeniu z tej odległości znalazła drogę do bramki gości i wpadła tuż przy jej słupku. W tym momencie było 2:1 dla czerwono-czarnych. Wynik meczu do końca nie uległ już zmianie mimo że od 85 minuty zespół Czarnych Czerniejewo, kończył sobotnie spotkanie w dziesiątkę gdyż plac gry za drugą żółtą a w następstwie czerwoną kartkę ujrzał Mateusz Goździaszek, który musiał opuścić plac gry.

Czarnia Czerniejewo – Phytopharm Klęka 2:1

Bramki dla Czarnych: Maciej Lisiecki (20’), Damian Grzesiak (77’)

Skład Czarnych Czerniejewo: Damian Nowaczyk (62’ Bartosz Jaworski), Filip Budasz, Mariusz Sawicki (80’ Krzysztof Przybylski), Mateusz Kuliński (57’ Bartosz Kozioł), Piotr Cyrulewski, Karol Jańczak, Mateusz Goździaszek, Kuba Cierpiszewski, Damian Grzesiak, Patryk Buczkowski, Maciej Lisiecki

Kolejne spotkanie:
Czarni Czerniejewo - Clescevia Kleszczewo  9 czerwca, godz. 11:30

Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl
 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,lider-poznanskiej-klasy-a-grupy-1-nie-zwalnia-tepa.html