Łódka, spinning i na rybki...

2009-10-20

W minioną niedzielę 18 października na jeziorze Wierzbiczany odbyły się zawody spinningowe zorganizowane przez Koło Gniezno – Miasto.


Pogoda w tym dniu raczej odstraszać powinna przeciętnego śmiertelnika lecz Ci najbardziej zatwardziali i chyba zakochani po uszy w wędkarskich przygodach przybyli z pełnym ekwipunkiem na zawody.
Patrząc z boku okiem osoby, która nigdy nie trzymała "kijka" w ręce, na wędkarzy łowiących w te zimny poranek często brodzących we wodzie w spodniobutach lub woderach, można odnieść wrażenie, że to szaleńcy,  którym brak piątej klepki.
Lecz wędkarz nie jest zarażony tylko samym wędkowaniem, lecz także lubi obcować z dziką naturą. Pomimo zimna, deszczu wolą wędkować niż spędzać czas przed telewizorem oglądając telenowele czy też występy naszej kadrowej jedenastki w piłce nożnej. I to właśnie dla tych  twardzieli zorganizowane zostały te zawody.
 
Już od wczesnych godzin rannych godz. 8:30 nad jezioro zgłosiło się trzydziestu zawodników oraz piętnaście jednostek pływających. Na sygnał sędziego łodzie uzbrojone w wędki oraz dodatkowo obciążone arsenałem tajnej broni spinningisty wyruszyły do ataku - cel drapieżnik.

Już o godzinie 10:30 po dwóch godzinach od wypłynięcia z portu macierzystego na wszystkich jednostkach następuje zmiana kapitana dowodzącego, od tej pory to nowy kapitan decyduje o kursie łodzi.
O godzinie 12:30 sekretariat zawodów spinningowych strzałem z broni hukowej oznajmia wszystkich uczestników o zaprzestaniu połowów i powrocie na miejsce w celu podliczenia złowionych ryb,  a na powrót jednostki mają 30 minut aby wrócić do „portu”.

Po powrocie wszystkich łodzi i wędkarzy nastąpiło oficjalne podliczenie wyników przez komisję sędziowską zawodników i ich złowionych ryb. W między czasie wszyscy zawodnicy spożywają ciepły posiłek i gorącą herbatę w celu rozgrzania się.

Około godziny 13.30 został ogłoszony przez sędziego - sekretarza głównego wynik niedzielnego spinningowania i czołówka wędkarzy zajęła następujące miejsca:

I miejsce - Sławomir Meller,
II miejsce - Marcin Meller,
III miejsce - Dariusz Dickhardt

Dla zwycięzców przewidziano puchary, które wręczał Prezes Koła Marian Pućka.

Zarząd Koła dziękuje Państwowej Straży Rybackiej z gnieźnieńskiego posterunku za zabezpieczenie i patrolowanie łodzią motorową zawodów.

Tomustad Źródło: www.wedkuje.pl / TK*




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,lodka-spinning-i-na-rybki.html