Mecz do jednej bramki. Mieszko-Carbon pokonuje do zera Pogoń Lwówek

2013-11-10

Mocnym akcentem zakończyli rundę jesienną sezonu 2013/2014 w rozgrywkach wielkopolskiej IV ligi grupy północnej piłkarze Mieszka-Carbon Gniezno. W sobotę 9 października podopieczni Przemysława Urbaniaka, na własnym boisku przy ulicy Strumykowej w Gnieźnie, podejmowali autsajdera rozgrywek czwartoligowych zespół Pogoni Lwówek. Zgodnie z przewidywaniami przed meczowymi górą okazali się gnieźnianie, którzy zdecydowanie ograli swojego rywala wygrywając z nim aż 6:0.

Była to już druga taka wysoka wygrana Mieszka-Carbon Gniezno, w przeciągu tygodnia. Jak pamiętamy tydzień wcześniej w sobotę 2 listopada biało-czerwoni w meczu wyjazdowym w Pniewach pokonali miejscowego Sokoła w stosunku 6:1. Wracając jednak do meczu Mieszka-Carbon z ostatnią drużyną ligowej tabeli, która do Pierwszej Stolicy Polski stawiła się zaledwie 14-to osobowym składzie. Gnieźnianie na prowadzenie 1:0 w sobotnim meczu, który przebiegał od początku aż do końca pod ich dyktando wyszli już w 10 minucie. Bramkarza gości notabene gnieźnianina Filipa Chrzanowskiego pokonał Andrzej Stefański, wykorzystując dograną piłką w pole karne zespołu z Lwówka przez Marcina Nowaka. Pięć minut później Mieszko-Carbon, prowadziło już z zespołem z Lwówka w stosunku 2:0. Golkiper gości po raz drugi zmuszony był wyjmować piłkę z własnej bramki po egzekwowanym rucie rożnym przez Dawida Ciążyńskiego i strzelonej bramce w zamieszaniu w polu karnym Pogoni Lwówek, które nie zmarnował Krzysztof Jackowiak umieszczając piłkę celnym trafieniem z 5-go metra. W pierwszych czterdziestu pięciu minutach gnieźnianie jeszcze dwukrotnie cieszyli się ze zdobytych bramek. W 26 minucie prowadzenie Mieszka-Carbon, podwyższył na 3:0 pomocnik biało-niebieskich Gracjan Konieczny, pokonując golkipera gości Filipa Chrzanowskiego strzałem z 16-tego metra po wcześniejszym dograniu piłki przez Andrzeja Stefańskiego. Trzy minuty po zdobyciu trzeciego gola padła czwarta bramka dla biało-niebieskich, autorem której okazał się Dawid Ciążyński pokonując golkipera gości strzałem z bliskiej odległości, którego obsłużył przy zdobyciu tej bramki kapitan Mieszka-Carbon – Krzysztof Jackowiak. A że więcej bramek już nie zdobyto w pierwszej połowie i ta część meczu zakończyła zdecydowanym prowadzeniem Mieszka-Carbon Gniezno w stosunku 4:0, co zapowiadało że w drugiej połowie można było się spodziewać kolejnych bramek w wykonaniu biało-niebieskich.

Tak też się stało po zmianie stron podopieczni Przemysława Urbaniaka, w drugich czterdziestu pięciu minutach zaaplikowali swoim rywalom wprawdzie tylko dwie bramki nie tracąc przy okazji żadnej. Ale i tak zwycięstwo nad zespołem z Lwówka w końcowym obrachunku było okazałe. A jak zostały zdobyte ostatnie dwie bramki w drugiej części meczu, które zadecydowały o tak wysokim zwycięstwie Mieszka-Carbon. Zaraz po wznowieniu gry w 47 minucie prowadzenie Mieszka-Carbon na 5:0 podwyższył Andrzej Stefański. Pomocnik z Gniezna, piłkę celnym strzałem w bramce Lwówka umieścił z 8-go metra wykorzystując zagraną piłkę w pole karne przez Dawida Ciążyńskiego. W 70 minucie została wprawdzie zdobyta szósta bramka dla Mieszko-Carbon przez Gracjana Koniecznego, lecz nie została ona uznana przez sędziego prowadzącego ten mecz Adama Kupsika gdyż pomocnik biało-niebieskich w czasie oddawania strzału na bramkę gości był na pozycji spalonej.  Goście dopiero w końcówce meczu stworzyli sobie dwie groźne sytuacje do pokonania golkipera z Gniezna – Szymona Menza. W 76 minucie strzałem z głowy z 11-tego metra bramkarza Mieszka-Carbon próbował pokonać Gerard Pińczuk. Chwilę później z sytuacji sam na sam ręką obronna wyszedł golkiper z Gniezna, wyłuskując piłkę z pod nóg Kamila Kapałczyńskiego. Ostatnie słowo w sobotnim meczu należało jednak do gnieźnian, którzy w 78 minucie zdobywając szóstą bramkę ustalili końcowy wynik meczu 6:0 dla Mieszka-Carbon Gniezno. Autorem szóstego gola w drużynie z grodu Lecha okazał się Gracjan Konieczny.

Było to ostatnie spotkanie rozegrane w rundzie sezonu zasadniczego przez zespół Mieszka-Carbon Gniezno, lecz nie ostatnie tej jesienni. Jak dowiedzieliśmy się wydział gier WZPN w Poznaniu, po rozegraniu ostatniej kolejki z rundy jesiennej nowego sezonu zaplanował do rozegrania dwie  kolejki  awansem z rundy wiosennej czyli rewanżowej. Czy jednak do nich dojdzie wszystko zależy od pogody. Oba mecze biało-niebiescy mieli by rozgrywać u siebie mając za przeciwników w dniu 6 listopada Płomień Przyprostynia i w dniu 23 listopada 1920 Mosinę. Czy do spotkań dojdzie, których początek zaplanowano na godzinę 13.00 przekonamy się niebawem.  

Skład Mieszka-Carbon: Szymon Menz, Patryk Szafran, Krzysztof Jackowiak, Łukasz Mokrzycki, Robert Pepliński, Alan Polus, Karol Karasiewicz, Marcin Nowak, Gracjan Konieczny, Hubert Nowak, Dawid Ciążyński, Andrzej Stefański, Mikołaj Zawadka, Dariusz Urbaniak, Damian Garstka, Albert Kowalski, Maciej Świdziński, Wojciech Gąsiorowski

Roman Strugalski + foto





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,mecz-do-jednej-bramki-mieszko-carbon-pokonuje-do-zera-pogon.html