Michał Chamera w czasie kariery zawodniczej występował w wielu klubach, ale najlepiej został zapamiętany z gry w Arce Gdynia. W 2005 roku awansował z nią do ekstraklasy i to właśnie w barwach klubu, którego kibice są zaprzyjaźnieni z fanami Kolejorza, debiutował w tych rozgrywkach. Po pół roku przeszedł do Polonii Warszawa, w której zaliczył swoje ostatnie mecze na najwyższym poziomie rozgrywkowym. W trakcie gry w piłkę miał także epizod zagraniczny, kiedy bronił dostępu do bramki w duńskim Brabrand IF. Karierę piłkarską zakończył zaledwie w wieku trzydziestu lat, po czym rozpoczął pracę jako szkoleniowiec.
Na początku objął stanowisko koordynatora ds. szkolenia bramkarzy w rezerwach i młodzieżowych grupach Arki Gdynia. Następnie na ponad trzy lata wyjechał do Kataru, gdzie pełnił rolę trenera golkiperów w miejscowym klubie Muaither S.C. Początkowo występował on w drugiej lidze, jednak w czasie, kiedy pracował tam Michał Chamera awansował on do rozgrywek tamtejszej ekstraklasy. Od roku 37-latek pełnił tę samą funkcję w pierwszoligowej Bytovii Bytów. Jednym z piłkarzy bytowskiego klubu był w tym czasie były lechita, Filip Burkhardt. - Oczywiście jako piłkarz z pola nie miałem aż takiego kontaktu z Michałem Chamerą, ale na pewno mogę powiedzieć, że bramkarze byli zadowoleni z jego warsztatu i metod treningowych. U piłkarzy grających na tej pozycji wymaga bardzo dobrej gry nogami i widać było, że w treningach kładł na to nacisk - podsumowuje poznaniak.
Jednym z kluczowych elementów przy wyborze nowego trenera bramkarzy w pierwszym zespole Lecha Poznań była wcześniejsza praca za granicą oraz obycie w trenowaniu zagranicznych golkiperów. - Michał Chamera jest młodym trenerem, ale z dużym doświadczeniem. Posiada licencję UEFA Goalkeeper, czyli najwyższe wykształcenie w jego obszarze pracy. Cały czas się dokształca i aktualnie jest w trakcie obrony doktoratu na gdańskiej AWFiS - mówi dyrektor sportowy Kolejorza, Tomasz Rząsa. - Przed wyborem nowego trenera zebraliśmy sporo opinii o różnych kandydatach i najbardziej spodobała nam się właśnie kandydatura Michała Chamery. Równocześnie bardzo polecał go Wojciech Kowalewski, który obecnie pracuje z Jackiem Magierą przy reprezentacji Polski U-20. Zdecydowaliśmy się na szkoleniowca, który będzie miał dobry kontakt z naszą dosyć młodą trójką bramkarzy. Ważne dla nas jest także doświadczenie międzynarodowe, co będzie pomocne przy pracy z Mickey van der Hartem - kontynuuje.
Michał Chamera zastąpi na stanowisku trenera bramkarzy Roberta Mioduszewskiego, który pełnił tę funkcję od 2 kwietnia 2019 roku.
lechpoznan.pl + foto
Liczba komentarzy : 0