Mieszka Gniezno zaczyna walkę o spełnienie marzeń

2018-06-08

Już tylko godziny pozostały do największego wydarzenia w gnieźnieńskiej piłce nożnej od 15 lat! W sobotę 9 czerwca o godzinie 16.00 rozlegnie się pierwszy gwizdek pierwszego meczu barażowego o awans do 3 ligi pomiędzy wrzesińską Victorią, a Mieszkiem Gniezno.

Sobotnie spotkanie elektryzuje kibiców w regionie i wywołuje bardzo duże emocje. Już dzisiaj możemy ze stuprocentową pewnością stwierdzić, że na stadionie przy ulicy Kosynierów zasiądzie nadkomplet publiczności. W tym gronie nie zabraknie także kibiców biało-niebieskich, którzy w sile ok 400 wybierają się do Wrześni. Drużynom będą także kibicowali "szefowie" obu miast czyli Burmistrz Wrześni Tomasz Kałużny oraz Prezydent Gniezna Tomasz Budasz.
 
Zarówno Victoria jak i Mieszko wygrały rozgrywki w swoich grupach bezapelacyjnie. Wrześnianie (na zdjęciu) w 30 rozegranych meczach zdobyli 73 punkty i o jedenaście "oczek" wyprzedzili drugą Polonię Kępno. Z kolei mieszkowcy zakończyli rywalizację w grupie północnej z dorobkiem 86 punktów i o dwadzieścia punktów wyprzedzili Wartę Międzychód. Te cyfry znamionują, że na przeciwko siebie staną dwie godne siebie drużyny.
 
Gospodarze sobotniego meczu przystąpią do pierwszego meczu barażowego w nieco gorszych nastrojach jak gnieźnianie, a to z powodu porażki w ostatnim meczu ligowym z LKS-em Gołuchów 0:2. W dodatku trener Czesław Jakołcewicz ma kilka problemów zdrowotnych. Niemal na pewno w spotkaniu z Mieszkiem nie zagra Łukasz Jasiński, który już od dłuższego czasu pauzuje z powodu kontuzji kolana. W sobotę w meczu z Gołuchowem urazów nabawili się także Paweł Lisiceki i Bartosz Nowicki, ale wszystko wskazuje, że nie są to na tyle poważne kontuzje, które wyeliminują obu z gry w pierwszym barażu.
 
Lepiej wygląda sytuacja zdrowotna w ekipie prowadzonej przez Mariusza Bekasa. Żaden z mieszkowców nie jest kontuzjowany i wszyscy gotowi do gry w tym historycznym spotkaniu.
 
Warto dodać, że sobotni pojedynek to pierwszy oficjalny mecz obu drużyn od 19 lat !!! Poprzedni raz Victoria z Mieszkiem grały o ligowe punkty w sezonie 1998/1999 w rozgrywkach Poznańskiej Ligi Okręgowej. Wówczas w rundzie jesiennej na stadionie w Gnieźnie padł remis 1:1, a gola dla biało-niebieskich zdobył Mirosław Burzyński. Z kolei we wiosennym rewanżu we Wrześni wygrała Victoria 1:0. Od tamtego spotkania jedynymi konfrontacjami obu ekip były mecze kontrolne. Ostatni z takich test meczów odbył się w lutym 2017 roku w Gnieźnie. Wówczas zdecydowanie lepsi okazali się piłkarze Victorii, którzy wygrali 4:1. W tamtym meczu gola dla Mieszka zdobył... Jacek Kopaniarz, czyli obecnie gracz klubu z Wrześni, a dla Victorii dwukrotnie trafił Dawid Przybyszewski i po razie Hubert Oczkowski oraz Emmanuel Udoudo.
 
Jednak zbliżający się dwumecz gnieźnieńsko - wrzesiński będzie miał zupełnie inny wymiar jak te poprzednie. Zresztą trzeba dodać, że Mieszkowi nigdy nie grało się z sąsiadem zza miedzy dobrze, a mecze z piłkarzami z Kosynierów zawsze były trudne. Tym razem zapowiada się podobnie.
 
Trzeba jeszcze odnotować, że w obu klubach są obecnie osoby, które w przeszłości walczyły po drugiej stronie barykady. We Victorii pracuje Czesław Jakołcewicz, który w ubiegłym sezonie prowadził w rozgrywkach klasy okręgowej naszego Mieszka. Jednym z jego podopiecznych był wtedy Jacek Kopaniarz, który obecnie strzela bramki dla Victorii. Ponadto we wrzesińskim klubie jest jeszcze Paweł Lisiecki, który występował w Mieszku w III lidze. Natomiast w Mieszku gra obecnie Damian Garstka, który w sezonie 2014/2015 reprezentował klub z Wrześni. Ponadto jako ciekawostkę można podać, że zimą 2017 roku pracę we Victorii miał podjąć obecny dyrektor sportowy Mieszka Dawid Frąckowiak, ale ostatecznie trafił wtedy do klubu ze Strumykowej.
 
Biało-niebiescy przygotowują się do sobotniego barażu bardzo pieczołowicie. W Mieszku zadbano o najmniejsze szczegóły, włącznie z przedmeczowym zgrupowaniem. Gnieźnianie po piątkowym rozruchu udadzą się do jednego z ośrodków oddalonych od Gniezna o kilkanaście kilometrów, gdzie w całkowitym spokoju będą mogli przygotować się do potyczki z mistrzem grupy południowej wielkopolskiej IV ligi.
 
Pierwszy gwizdek w tym meczu rozlegnie się o godzinie 16.00, a spotkanie jako arbiter główny poprowadzi Piotr Idzik z Poznania. Pomagać mu będą jako asystenci Maciej Cebulski i Rafał Pater, a jako arbiter techniczny Krzysztof Olędrowicz.
 
Mieszko Gniezno/ foto archiwum SportGniezno.pl
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,mieszka-gniezno-zaczyna-walke-o-spelnienie-marzen.html