Mieszko Gniezno 2005 – doskonałe rozpoczęcie nowego sezonu !!!

2016-09-07

W dniu 4 września już nie orlicy, a po raz pierwszy młodzicy z Gniezna w ramach rozgrywek poznańskiej pierwszej ligi okręgowej grupy mistrzowskiej, będąc gospodarzami meczu mieszkowcy, zainaugurowali sezon 2016/2017 z niezwykle mocnym i utytułowanym rywalem - drużyną Jedynka Luboń.

Goście to ubiegłoroczny zwycięzca rozgrywek poznańskiej pierwszej ligi w grupie wicemistrzowskiej, drużyna, która legitymowała się wręcz niewiarygodnym bilansem spotkań w sezonie 2016, bowiem w 14 ligowych spotkaniach przegrała zaledwie jeden mecz. Młodzicy z Gniezna po bardzo dobrze zorganizowanych i intensywnych przygotowaniach do nowego sezonu czuli się niezwykle pewnie, z ogromną wolą walki i determinacją przystąpili do tego trudnego spotkania. Nie bez znaczenia pozostawał również fakt, że dwa ostatnie spotkania tych drużyn kończyły się zwycięstwami drużyny z Lubonia, co jeszcze bardziej mobilizowało piłkarzy z Gniezna. Już przed wejściem do szatni dało się zauważyć, że klub Mieszko Gniezno, rocznik 2005, do nowego sezonu przystąpi kapitalnie zmotywowany przez swojego Trenera Tomasza Zakrzewskiego, w bardzo, ale to bardzo bojowych nastrojach, jednak bez zbędnej presji. Punktualnie o godz. 15.00 sędzia główny spotkania na nowym boisku rocznika 2005 przy ul. Strumykowej rozpoczął to arcytrudne spotkanie. Żądni rewanżu młodzicy z Gniezna ruszyli swoim zwyczajem do ataku.
 
Początek meczu był bardzo wyrównany i nic nie wskazywało na to, aby wynik spotkania wyróżnił którąś ze stron. Jednak to goście, wykorzystując złe wznowienie gry przez gnieźnian i błąd obrońcy, otrzymali prezent, bowiem piłka trafiła wprost pod nogi lewego napastnika, który, rozpędzając się, strzelił bardzo precyzyjnie pomiędzy bramkarza i naszego obrońcę. Od tej chwili priorytetem gnieźnian było opanowanie w swoim polu bramkowym i skupienie się na dokładności podań. Doprowadzenie do gry w środku boiska i kilka celnych uderzeń na bramkę rywala nie przynosiło jednak efektów w postaci zdobytej bramki przez gnieźnian. Rywale na moment stracili rytm gry i po małym zamieszaniu w polu karnym prawy napastnik Mieszka precyzyjnym strzałem przelobował bramkarza drużyny gości. W 10. min spotkania jest 1:1 i walka o zwycięstwo rozpoczyna się od nowa. Nie mijają kolejne 2 min i przepiękną akcję lewą stroną boiska kończy podanie do środkowego napastnika, który mija obrońcę i strzela minimalnie obok słupka bramki rywala. Bramkarz odprowadza już piłkę tylko wzrokiem, ale nadal jest remis w tym niezwykle emocjonującym spotkaniu. W 22 min spotkania gnieźnianie mają kolejną okazję do strzelenia bramki, bowiem obrońca drużyny gości zbyt daleko wysunięty prawie z połowy boiska podaje do bramkarza, w pogoń za piłką rusza nasz napastnik, który minimalnie uprzedzony przez bramkarza odbija jeszcze nabitą piłkę, ale i tym razem piłka przechodzi obok słupka. W pierwszej połowie nie brakuje jeszcze wielu takich sytuacji z obu stron i nawet trafiona poprzeczka przez młodzików z Lubonia nie zmienia wyniku. Sędzia kończy pierwszą połowę wynikiem 1:1.
 
Drugą połowę goście z Lubonia zaczynają z widocznym animuszem. Zapewne podrażnieni i nieprzyzwyczajeni do takiego oporu zaczynają grać jak mistrzowie grupy. Jednak to młodzi piłkarze z Gniezna przeprowadzają w 32 min akcję prawą stroną boiska, po której piłka trafia wprost pod nogi środkowego rozgrywającego, który mocnym strzałem w prawy róg bramki, ustala wynik na 2:1 dla Mieszka. Nie mijają kolejne 2 min spotkania i tym razem  Jedynka Luboń pokazuje wieka klasę. Bramkarz wybija piłkę w kierunku napastnika, który mija obrońcę i mocnym strzałem lewą nogą lokuje piłkę w okienku bramki gnieźnian. W tym momencie jest 2:2 i dalsza część gry przez kolejne 15 min nie ulega zmianie. Kiedy wydaje się, że obie drużyny podzielą się punktami w tym spotkaniu, na 3 min przed końcem spotkania niesamowitą akcję przeprowadzają młodzicy z Gniezna. Finezyjna wręcz  akcja wypracowana od bramkarza prawą stroną boiska powoduje, ze piłkę otrzymuje prawy obrońca, który idealnie przy linii bocznej mija rywali, dośrodkowuje w pole karne, gdzie wbiega środkowy napastnik, który z powietrza i z „ pierwszej piłki ” oddaje kozłujący strzał, po którym piłka wpada do bramki rywala. Jest 3:2 dla Mieszka Gniezno, a oznakom euforii nie ma końca. Trener uspokaja jeszcze zespół i nawołuje do opanowania gry, ale po 2 min dalszej gry sędzia kończy to trudne i emocjonujące spotkanie, jakże szczęśliwe i satysfakcjonujące dla gnieźnian. Wygrana Mieszka Gniezno 2005 z jedną z najlepszych drużyn byłych i obecnych rozgrywek bardzo cieszy i napawa optymizmem, ale przede wszystkim motywuje do ciężkiego i sumiennego treningu, który warto ponosić dla takich cudownych chwil jak ta - zwycięstwo w inauguracyjnym rozgrywek z obecnym mistrzem ligi!!! Brawo chłopcy, brawo…
 
Zespół Mieszka wystąpił w składzie : 
1.M.Koronka 2. B. Rynarzewski 3.M.Wilkosz 4.K.Potrawa 5.J.Reszel 6. B. Jochemski 7. K. Jochemski 8. J. Lewicki 9. J. Łuczak 10. D. Manuszak 11. A. Potocki 12. M. Szymski 13.A. Bujanowski 14.A.Wierzelewski 15. J. Budziszewski 16.A.Przybylski
 
Bramki dla Mieszka zdobyli : Albert Potocki – 1,Marcel Szymski – 1, Jakub Łuczak - 1
 
Radosław Potocki
 
 
 
 
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,mieszko-gniezno-2005-doskonale-rozpoczecie-nowego-sezonu-.html