Przykro jest nam informować o porażkach zespołu seniorów Mieszka Gniezno, w rozgrywkach III ligi grupy 2 trwającego sezonu 2020/2021.
Kolejną bo już dwunastą porażkę z rzędu zespół złożony z młodych wychowanków Akademii Mieszka, zanotował w sobotę 17 października w Toruniu gdzie uległ miejscowej Elanie 5:0. Tak wysoka porażka młodego zespołu z grogu Lecha, nie oznacza że gnieźnianie w sobotnim meczu byli tylko statystami. Mieszkowcy walczyli zacięcie z bardziej doświadczonym rywalem a co za tym idzie stwarzali sobie sytuacje strzeleckie do zdobycia choćby bramki honorowej. Na potwierdzenie tego może być sytuacja z 5 minuty, kiedy to po akcji dwójkowej Łukasz Bogajewski – Jakub Hoffmann ten ostatni próbował strzałem z głowy z piątego metra umieścić piłkę w bramce Elany Toruń. Strzał Hoffmann jednak okazał się minimalnie niecelny gdyż piłka poszybowała nad bramką toruńską Tak śmiałe poczynania młodych gnieźnian, zostały skarcone przez bardziej doświadczony boiskowo zespół z Torunia pięć minut później. W 10 minucie gospodarze wyszli bowiem na prowadzenie 1:0 z sprawą zdobytego gola przez Łukasz Furtoka. Nie upłynęły kolejne trzy minuty meczu a gnieźnianie odpowiedzieli na straconą bramkę stworzoną sytuacją strzelecką. Po wykonywanym rzucie rożnym i ponownej dwójkowej akcji Bogajewski-Hoffmann ten ostatni zagrał piłkę w polu karnym gospodarzy do Miłosza Brylewskiego, który jak w pierwszym przypadku zamiast posłać piłkę do bramki swojego rywala to przeniósł ją nad poprzeczką Elany Toruń. A że niewykorzystane sytuacje się mszczą przekonali się piłkarze Mieszka Gniezno, już w 31 minucie kiedy to torunianie podwyższyli swoje prowadzenie na 2:0 p bramce zdobytej przez Marcina Matusza. Sześć minut później Elana zdobyła trzeciego gola w meczu prowadząc po nim już zdecydowanie z zespołem Mieszka Gniezno w stosunku 3:0. Bramkę numer trzy dla torunian w 37 minucie zapisał na swoim koncie rodowity Hiszpan broniący barw Elany Toruń a mowa tutaj o Estebanie Munoz Nogalesie. A że więcej bramek obu zespołom do końca pierwszej połowy nie udało się zdobyć. W tym przypadku Mieszko Gniezno, do szatni schodziło przegrywając z Elaną Toruń zdecydowanie 3:0.
Tak wysokie prowadzenie zespołu z Torunia po pierwszej części meczu, mogło sugerować że młodzi gnieźnianie w drugiej połowie od pierwszych minut przyjmą narzucony styl gry przez swojego rywala i będą tylko bronili dostępu do swojej bramki. Nic z tych rzeczy podopieczni Przemysława Urbaniak, bowiem atakowali bramkę bardziej doświadczonego swojego rywala dążąc do zdobycia choćby gola honorowego. Tak było aż do 70 minuty kiedy to mieszkowcy stworzyli sobie aż trzy idealne sytuacje do zdobycia bramki. W 54 minucie przed szansą pokonania golkipera torunian stanął Jakub Hoffman, który po zgraniu piłki przez Łukasza Bogajewskiego uderzeniem z głowy z 5 metra przeniósł piłkę nad poprzeczką swojego rywala. Dziesięć minut po kolejnym dośrodkowaniu Bogajewskiego w pole karne gospodarzy, przed szansą zdobycia gola w ekipie biało-niebieskich znalazł się Dawid Urbaniak. Lecz uderzoną piłkę głową przez obrońcę Mieszka Gniezno, minęła spojenie słupka z poprzeczką. Ostatnią okazję w tej części gry zmarnował Jakub Hoffman, który przeniósł piłkę nad bramką swojego rywala z wykonywanego rzutu wolnego z 18 metra. Trzy niewykorzystane sytuacje przez zespół Mieszka Gniezno, zemściły się w końcówce sobotniego meczu. W 70 minucie czwartego bowiem gola zdobyli torunianie podwyższając swoje prowadzenie na 4:0. Bramkę na swoim koncie zapisał Hubert Antkowiak, który na domiar złego zdobył w doliczonym czasie gry 90+2 drugiego gola ustalając tym samym końcowy wynik meczu 5:0 dla Elany Toruń.
A już w sobotę 24 października zespół Mieszka Gniezno, rozegra kolejny mecz ligowy. O godzinie 14.00 gnieźnianie na własnym boisku przy ulicy Strumykowej 8 podejmować będą Górnika Konin.
Skład Mieszka Gniezno: Łukasz Benedyktyński, Szymon Frąckowiak (46’ Kacper Zimmer), Jakub Jandy, Kacper Tamaszczak, Jakub Hoffmann (84’Hubert Waleriańczyk) , Michał Mól (46’ Szymon Klimacki), Łukasz Bogajewski , Filip Silski, Dawid Urbaniak, Miłosz Brylewski, Mikołaj Hajdacz (78’Nikodem Matuszak)
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl
