Mieszko Gniezno zasługuje na tworzenie legendy

2016-06-11

Z Prezesem Miejskiego Klubu Sportowego ,,Mieszko” Gniezno – Maciejem Ciesielskim, na temat oceny zakończonego sezonu 2015/2016 w wielkopolskiej IV lidzie grupy północnej i udział w nim drużyny seniorów Mieszka Gniezno oraz o dalszej przyszłości tej drużyny rozmawiał Roman Strugalski

Panie Prezesie sezon 2015/2016 w rozgrywkach wielkopolskiej IV lidze za nami. Nie były to udane przyzna Pan rozgrywki w wykonaniu seniorów Mieszka Gniezna. Słaba w wykonaniu gnieźnian runda jesienna oraz rewanżowa w efekcie czego zajęte 13.miejsce, które nie pozwoliło utrzymać seniorom ligowego bytu na następny sezon. Pana zdaniem gdzie należy upatrywać tego, że zespół seniorów Mieszka, opuścił szeregi czwartoligowców i jakby Pan podsumował zakończony sezon?
 
- Zacznę od tego, że ubiegły rok w naszym Klubie stał pod znakiem fuzji kilku klubów piłkarskich, a dokonało się to na samym początku sezonu 2015/2016. Nie było więc możliwości szybkiej reorganizacji drużyny seniorów np. poprzez konieczne wzmocnienia. W tym sezonie odczuwamy także skutki reorganizacji III ligi, ponieważ w normalnej sytuacji 13 miejsce spokojnie dawałoby nam utrzymanie w IV lidze. Nie chciałbym jednak w taki sposób tłumaczyć naszych wyników, a słabszą postawę drużyny upatruję przede wszystkim w prostych  błędach na boisku, brakiem szczęścia zwłaszcza w końcówkach spotkań, a także w problemach kadrowych. 
 
Drużyna seniorów Mieszka Gniezna, po degradacji o punkty w nowym sezonie 2016/2017 powalczy w poznańskiej klasie okręgowej. Czy Zarząd Klubu oraz Pan przewiduje zmiany kadrowe w pierwszym zespole, a co za tym idzie wzmocnienie go nowymi piłkarzami?
 
-Zmiany są konieczne, abyśmy mogli znaleźć skuteczny progres sportowy naszej drużyny. Pomimo, że prawdopodobnie zagramy w klasie okręgowej, musimy poszukać kilku wartościowych piłkarzy, którzy pomogą nam w walce o szybki powrót do IV ligi, a w późniejszym czasie na kolejne awanse. Tak jak wcześniej powtarzałem,  budujemy Klub na solidnych podstawach i jestem pewien, że sukces sportowych w końcu przyjdzie. 
 
Kolejne moje pytanie dotyczy szkoleniowca pierwszego zespołu Mieszka Gniezno.  Czy na tej funkcji nastąpi zamiana czy nadal trenerem pierwszego zespołu pozostanie Mikołaj Tarczyński?
 
-Tak jak wyżej wspominałem, konieczne są zmiany, również w sztabie trenerskim. Doceniamy warsztat pracy, doświadczenie i kompetencje trenera Mikołaja Tarczyńskiego, jednakże spokojne spojrzenie trenera z zewnątrz, może dać pozytywną poprawę. Trener Tarczyński nadal będzie pracował w naszym Klubie przy szkoleniu dzieci i młodzieży. 
 
Miejski Klub Sportowy ,,Mieszko” Gniezno, to nie tylko zespół seniorów, ale także liczna grupa drużyn młodzieżowych działających i rozgrywających w nim  swoje mecze. Jest tych grup aż 13 jak może Pan krótko podsumować dotychczasowe wyniki sportowe osiągnięte przez młodzież Mieszka Gniezno,  które na tą chwilę w przeciwieństwie do seniorów jeszcze do połowy czerwca walczą o punkty mistrzowskie?
 
-Dobrze, że zaznaczył Pan w pytaniu, iż nasz Klub to nie tylko drużyna seniorów, bo trochę się o tym zapomina. Tutaj chciałbym podkreślić, iż struktury grup treningowych dzieci i młodzieży skupiają bardzo dużą liczbę zawodników, którzy w minionym sezonie z powodzeniem walczyli na boiskach ligowych. Widzimy już kilka talentów i mamy nadzieję na ich dobry rozwój. Wprowadziliśmy jednolity system szkolenia w programie Coervera dla najmłodszych zawodników, juniorzy prezentują wysoką formę i potencjał, tak więc na tym polu jesteśmy usatysfakcjonowani. Przymierzamy się od nowego sezonu 2016/17 do selekcjonowania najlepszych zawodników, jednakże pamiętajmy, że w początkowej fazie szkolenia sport ma być dla dzieci zabawą i ciekawym spędzeniem wolnego czasu  i tylko w taki sposób należy to traktować. 
 
Z perspektywy czasu uważa Pan że Miejski Klub Sportowy ,,Mieszko” Gniezno, który powstał  na początku września ubiegłego roku w wyniku konsolidacji trzech gnieźnieńskich klubów piłkarskich (KS Mieszka Gniezno, KS Gniezno i Gniewko Gniezno) to trafiona decyzja dla gnieźnieńskiego środowiska piłkarskiego. I co udało się zrobić w ciągu roku nowemu Zarządowi, a co spaliło na przysłowiowej ,,panewce”?
 
-Miniony okres pracy w klubie potwierdził moje i całego zarządu przekonanie, że  konsolidacja kilku klubów piłkarskich była decyzją trafną i dla gnieźnieńskiej piłki wręcz konieczną. Patronat  Pana Prezydenta Miasta Gniezna Tomasza Budasza to dodatkowy atut, dzięki któremu możemy rozwijać Klub. Potrzebny jest jednak czas i stopniowe budowanie szerokich struktur, aby mógł powstać naprawdę solidny ośrodek piłkarski. Takie zadanie jest przed nami i jestem przekonany, że uda się je zrealizować.
W minionym roku praca w Klubie była bardzo intensywna.  Udało nam się usystematyzować struktury szkoleniowe dzieci i młodzieży wprowadzając niezbędne standardy i programy szkoleniowe. Staramy się budować pozytywną markę Klubu Mieszko Gniezno, poprzez organizację imprez dla dzieci (np. spotkania świąteczne czy piknik piłkarski), obecność w mediach lokalnych i społecznościowych, a także poprzez udział kilkunastu grup zawodników w rozgrywkach ligowych na różnych szczeblach. Porażką na pewno jest wynik, jaki uzyskała drużyna seniorów. 
 
Teraz może mniej przyjemne pytanie. Jak na tą chwilę ma się kondycja finansowa nowego klubu i czy są jakieś zaległości względem zawodników?
 
-Kolejnym elementem pozytywnych zmian, o których jeszcze nie wspominałem, jest zdecydowana poprawa sytuacji finansowej Klubu i uzyskania jej stabilności. Trenerzy i zawodnicy otrzymują stosowne wynagrodzenia czy stypendia terminowo. Udało się uregulować większość zadłużeń Klubu (np. wobec WZPN, zawodników czy trenerów), które były dosyć wysokie. Staramy się ponosić tylko konieczne koszty obsługi Klubu, aby spokojnie móc się rozwijać. 
 
I na koniec. Panie Prezesie w ostatnim czasie w lokalnej prasie ukazał się artykuł o możliwości fuzji niechanowskiego Pelikana z Mieszkiem Gniezno, a co za tym idzie rozgrywek trzecioligowych w Pierwszej Stolicy Polski. Jakby Pan do tego materiału prasowego się ustosunkował i czy to prawda, że były toczone rozmowy w tym kierunku? 
 
- Mogę powiedzieć, że faktycznie omawialiśmy takie rozwiązanie, widzimy pozytywne i negatywne skutki dla naszego Klubu i na chwilę obecną nie ma takiej decyzji. Oczywiście nie wiemy co przyniesie przyszłość. 
 
Podsumowując, chciałbym jeszcze podziękować w imieniu całego Klubu, wszystkim naszym partnerom i osobom wspierającym Klub Mieszko Gniezno, za wszelkie przejawy pomocy i rady. 
Moim osobistym marzeniem jest zbudowanie naprawdę dobrze funkcjonującego Klubu pod względem sportowym i organizacyjnym, a także konstruktywna współpraca ze wszystkimi klubami piłkarskimi i działaczami w naszym regionie , czego sobie i Państwu jako kibicom życzę.
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,mieszko-gniezno-zasluguje-na-tworzenie-legendy.html