Piłkarze gnieźnieńskiego Mieszka pokonali w niedzielne popołudnie 1 października w Łobżenicy tamtejszą Pogoń 2:0 i tym samym są jedyną niepokonaną ekipą w grupie północnej IV ligi. Gnieźnianie rozstrzygnęli ten pojedynek już w pierwszej części, w której padły oba gole.
Gospodarze przystąpili do niedzielnego spotkania niemal z duszą na ramieniu, obawiając się prawdziwego pogromu. Stąd też taktyka Pogoni, która od pierwszego gwizdka broniła się niemal całą jedenastką i skupiała się na ograniczaniu dostępu do swojej bramki. Taktyka miejscowych dawała efekty do 14 minuty. Wtedy to w polu karnym Pogoni faulowany był Gracjan Goździk i arbiter podyktował rzut karny. Pewnym egzekutorem jedenastki był Tomasz Bzdęga i lider z Gniezna wyszedł na prowadzenie 1:0. W 27 minucie bardzo blisko podwyższenia prowadzenia mieszkowców był Krzysztof Wolkiewicz, ale jego uderzenie z linii bramkowej wybił jeden z defensorów. Pięć minut potem padła druga bramka w tym spotkaniu. Michał Steinke znalazł się w polu karnym Pogoni i uderzeniem głową "na raty" pokonał Mateusza Borkowskiego. W ten sposób na przerwę Mieszko schodził z dwubramkowym prowadzeniem.
Na początku drugiej części dobrą sytuację miał Tomasz Kaźmierczak, ale jego uderzenie z bliska poszybowało tuż nad poprzeczką bramki Pogoni. Kolejne minuty tego spotkania nadal były jednostronnym widowiskiem, ale sytuacji pod bramką gospodarzy było jak na lekarstwo. W 63 minucie pierwszy i jedyny raz zrobiło się pod bramką Mieszka. Sprzed pola karnego strzelał Jarosław Stefaniak, a futbolówka nieznacznie minęła słupek. Cztery minuty potem przed szansą podwyższenia prowadzenia gości stanął Tomasz Bzdęga, jednak jego uderzenie głową po centrze Marcina Trojanowskiego minęło minimalnie światło bramki Pogoni. W 75 minucie w polu karnym gospodarzy faulowany był Tomasz Bzdęga i arbiter drugi raz w tym spotkaniu wskazał na punkt oddalony o jedenaście metrów od bramki Mateusza Borkowskiego. Niestety strzał Marcina Trojanowskiego był zły i zatrzymał się na słupku. W ostatnim kwadransie niewiele działo się na murawie i ostatecznie Mieszko wygrał dziewiąty raz z rzędu w rozgrywkach IV ligi, tym razem 2:0. Tym samym biało-niebiescy mają na swoim koncie 27 punktów, wyprzedzając o dwa "oczka" wiceliderującą Tarnovię Tarnowo Podgórne.
Bramki: Tomasz Bzdęga (14 z karnego), Michał Steinke (32) - dla Mieszka
Sędziował: Tomasz Nowicki (Poznań)
Widzów: 150
"Mieszko": Wiktor Beśka - Marin Tomaszewski, Adrian Bartkowiak, Michał Steinke, Miłosz Brylewski, Marcin Trojanowski (76 Filip Kruczyński), Dawid Radomski, Tomasz Bzdęga, Gracjan Goździk, Krzysztof Wolkiewicz, Tomasz Kaźmierczak
Żółte kartki: Tomasz Bzdęga (Mieszko)
Wynika 10 kolejki - 30 września-1 października
GKS Dopiewo - Unia Swarzędz 1:1
Grom Plewiska - Iskra Szydłowo 3:0
GLKS Wysoka - Kotwica Kórnik 1:1
Wełna Skoki - Lubuszanin Trzcianka 3:2
Warta Międzychód - Sparta Oborniki 3:2
Huragan Pobiedziska - Nielba Wągrowiec 1:0
Orły Pniewy - Tarnovia Tarnowo Podgórne 1:2
Pogoń Łobżenica - Mieszko Gniezno 0:2
Tabela
1. Mieszko Gniezno 9 27 35-7
2. Tarnovia Tarnowo Podgórne 10 25 24-10
3. Warta Międzychód 10 22 29-15
4. Grom Plewiska 10 17 23-12
5. Wełna Skoki 10 16 22-20
6. Unia Swarzędz 10 16 12-17
7. Iskra Szydłowo 10 14 26-23
8. Lubuszanin Trzcianka 10 14 19-13
9. Nielba Wągrowiec 10 13 18-21
10. Kotwica Kórnik 10 12 15-18
11. Huragan Pobiedziska 10 11 12-25
12. Orły Pniewy 9 11 14-15
13. GKS Dopiewo 10 8 16-20
14. GLKS Wysoka 10 8 9-19
15. Sparta Oborniki 10 5 9-22
16. Pogoń Łobżenica 10 4 5-31
Źródło – Mieszko Gniezno/ foto archiwum SportGniezno.pl
Zobacz również