Mimo prowadzenia do przerwy startowcy przegrali po emocjonującym meczu w Toruniu

2017-09-25

Na mecz 3. kolejki I ligi hokeja na trawie zespół Startu 1954 Gniezno wyjechał w niedzielę, 24 września do Torunia, gdzie na boisku hokejowym przy Szosie Chełmińskiej był podejmowany przez drużynę Pomorzanina.

Po wyraźnej porażce na własnym terenie z obrońcą mistrzowskiego tytułu - Grunwaldem Poznań startowcy jechali do Grodu Kopernika z założeniem walki o zwycięstwo. Początek spotkania wskazywał na to, że ten plan może zostać zrealizowany. Już w 5. minucie goście objęli prowadzenie, kiedy to karny strzał rożny wykorzystał  Arkadiusz Broźek. Startowcy poszli za ciosem, zepchnęli rywali do defensywy, ale brakowało im skuteczności strzeleckiej. Najbliższy podwyższenia prowadzenia był tuż przed przerwą Gracjan Jarzyński. Po zmianie stron gospodarze szybko odrobili straty. Wyrównująca bramkę zdobył  w 38. minucie Michał Kunklewski, a dwie minuty później Krystian Makowski dał torunianom prowadzenie. Kiedy w 59. minucie Rafał Szrejter  podwyższył  na 3:1 wydawało się, że losy meczu są już przesądzone. Tymczasem sześć minut później kontaktowego gola zdobył Jacek Kurowski. Gnieźnianie do końca walczyli o doprowadzenie do remisu. Byli bliscy zdobycia bramki z „krótkiego rogu”. W końcówce trener Jakub Stranz zdecydował się nawet na zastąpienie bramkarza jedenastym zawodnikiem. Zamknięci w obrębie własnego półkola strzałowego torunianie zdołali jednak przechwycić piłkę i wyprowadzili kontratak, który zakończył celnym strzałem do pustej bramki Michał Kunklewski ustalając wynik spotkania na 4:2.


W innych meczach 3. kolejki padły rezultaty:
LKS Rogowo – Grunwald Poznań 0:14
AZS AWF Poznań – Warta Poznań 4:0
AZS Politechnika Poznańska – LKS Gąsawa 4:4 (k.z. 4:2)
Siemianowiczanka Siemianowice Śląskie – Lipno Stęszew 3:3 (k.z. 4:2)
 

Radosław Kossakowski/foto archiwum

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,mimo-prowadzenia-do-przerwy-startowcy-przegrali-po-emocjonujacym-meczu-w.html