Takie pytanie warto sobie zadać obserwując działania młodego gnieźnieńskiego klubu pływackiego, który ostatnimi czasy coraz mocniej akcentuje swoją obecność na arenie pływackiej naszego regionu.
Skłania nas do tego min ostatni udział młodych pływaków „KONTRY” w III Otwartych Mistrzostwach Konina, które odbyły się w minioną sobotę. Do udziału w zawodach trener Maciej Kiełpiński wydelegował 21 zawodniczek i zawodników w wieku od 6 do 13 lat.
Na temat startów w poszczególnych konkurencjach można by się długo rozpisywać, jednak wystarczy zaznaczyć, że dzieci w swoich startach zdobyły 33 medale w tym 7 brązowych,14 srebrnych i 12 złotych co daje średnią ponad 1,5 medalu na osobę.
Na szczególne wyróżnienie zasłużyła sobie Kasia Budzyńska która w każdym swoim starcie dowoziła złoto, a w swojej koronnej konkurencji (50m stylem klasycznym) zdeklasowała rywalki i jako 12 latka uzyskała najlepszy wynik zawodów które obejmowały kategorie wiekowe do lat 17.
Najmilszy zaś akcent to udział trójki naszych przedszkolaków z których każdy przywiózł po medalu. Inga Jaworska złoto dowolnym, Nastasia Kiełpińska i Jaś Moskalik dwa srebra w tej samej konkurencji.
Na pochwałę zasłużyły też dziewczynki w kategorii do lat 10 które w koronnej pływackiej konkurencji 100m stylem zmiennym zajęły całe podium nie dając szans rywalkom,a były to : Maja Kopecka (złoto),Marta Stachowiak (srebro) i Alinka Navahrodskaya (brąz),oraz nasza Zosia Piotrowska dwukrotna złota medalistka w kat.do lat 9.
Trzeba też zaznaczyć, że wyżej wymienione 4 dziewczynki to skład najmłodszej sztafety podczas mistrzostw.
Bardzo dobrze spisali się: Zosia Pacyńska 3 razy podium, oraz nasz filigranowy Adaś Oszutowski który zdobył indywidualnie 3 medale, i lider drużyny Mikołaj Kiełpiński który podczas przerwy w treningach koszykówki spowodowanej kontuzją kolana, przez ostatni miesiąc brał udział w treningach pływackich zaleconych przez lekarza i zdobył indywidualnie 2 złota oraz srebro.
Reasumując.
„KONTRA” pokazała, że dobrą zabawę można połączyć z wynikami sportowymi które dają radość dzieciom, a medale nie są celem, lecz efektem ubocznym dobrej pracy wykonanej nie tylko przez trenera, ale i rodziców którzy zaufali w możliwości rozwoju swoich dzieci w klubie. Dziękujemy rodzicom za to, oraz za wspaniały doping który niósł nasze pociechy do boju!
Materiał + foto nadesłane
