Młode Mieszko Gniezno postawiło się doświadczonej Flocie Świnoujście!!!

2020-08-15

Trzecie spotkanie w ramach rozgrywek wielkopolskiej III ligi grupy 2 nowego sezonu 2020/2021 mają za sobą seniorzy Mieszka Gniezno.

W sobotę 15 sierpnia podopieczni duetu trenerskiego Mariusz Bekas i Przemysław Urbaniak, od wczesnych godzin porannych udali się nad Morze Bałtyckie, gdzie w godzinach popołudniowych mięli zawalczyć o jak najlepszy wynik w trzecim spotkaniu mistrzowskim nowego sezonu mają za przeciwnika Flotę Świnoujście.  Dotychczasowe osiągnięcia obu zespołów wskazywały, że zespół Mieszka Gniezno nie powinien postawić cięższych warunków niż wcześniejsi rywale Floty kiedy to ograli oni u siebie Unie Janikowo w stosunku 3:1 oraz zremisowali 2:2 z rezerwami Pogoni Szczecin. Gnieźnianie po dwóch kolejkach przed sobotnim meczem zajmowali bowiem ostatnią pozycję w ligowej tabeli będąc w niej , bez punktu i bramki. Jak pamiętamy gnieźnianie przegrali najpierw  0:2 w Kołobrzegu i doznali bolesnej porażki 0:6 u siebie z Nielbą Wągrowiec. Wszystko więc wskazywało na Flotę że to ona bez problemów zainkasuje na swoim koncie komplet punktów. Lecz dobrze wiemy jaka jest piłka o czym przekonali się sobotnim meczu gracze z Świnoujścia. I mimo że to gospodarze od początku przeważali i spotkanie wygrali 4:2, lecz zwycięstwo nad młodym zespołem Mieszka Gniezno wcale ekipie z Świnoujścia nie przyszedł łatwo gdyż podopieczni Mariusza Bekasa i Przemysława Urbanika postawili się swojemu przeciwnikowi remisując z nim do 73 minuty w stosunku 2:2 co było niewątpliwie dużym zaskoczeniem dla bardziej doświadczonych piłkarzy Floty.

Przechodząc jednak do wydarzeń piłkarskich w sobotnim meczu pomiędzy Flotą Świnoujście a Mieszkiem Gniezno. To pierwsi na prowadzenie 1:0 wyszli piłkarze z Świnoujścia. W  sytuacji sam na sam z golkiperem Mieszka Gniezno – Łukaszem Benedyktyńskim znalazł się w 12 minucie w ekipie Floty – Paweł Iskra, który wykorzystał zaistniałą sytuację pokonując bramkarza biało-niebieskich. Po tym zdobytym golu gospodarze poszli za ciosem, stwarzając sobie kolejne dogodnie sytuacje strzeleckie do podwyższenie swojego prowadzenia nad zespołem z Pierwszej Stolicy Polski, z których nic jednak nie wynikało. Z koeli gnieźnianie dzielnie odpierali ataki na swoją bramkę gospodarzy sobotniego meczu wyprowadzając jednocześnie raz po raz szybkie kontry. Po jednej z takich kontr gnieźnianie doprowadzili do stanu 1:1. Tuż przed zejściem do szatni w 44 minucie wykorzystując błąd w linii obronnej gospodarzy Jakub Hoffman umieszczając pikę po długim narożniku w bramce swojego rywala strzałem z 6 metra doprowadził do remisu.

Remis po pierwszych czterdziestu pięciu minutach i stracona bramka z pewnością podrażniła ambicje graczy z Świnoujścia, którzy przed sobotnim meczem byli zdecydowanym faworytem tej potyczki piłkarskiej, którą to mieli wygrać w przysłowiowych ,,cuglach” z bardzo odmłodzonym zespołem Mieszka Gniezno. Taki wynik sobotniego meczu po pierwszej połowie przed drugą jego częścią zapowiadał spore emocje piłkarskie i tak też było. Zaraz po wznowieniu gry Flota wyszła ponownie na prowadzenie 2:1. Golkipera Mieszka Gniezna – Łukasza Benedyktyńskiego w 59 minucie po błędzie linii obronnej po raz drugi pokonał Paweł Iskra. Młodzi gnieźnianie na straconą drugą bramkę odpowiedzieli zdobytą również drugą w 73 minucie doprowadzając tym samym ponownie do stanu 2:2. Mikołaj Hajdasz wykonywał rzut z autu piłka trafiła na 22 metra do Miłosza Brylewskiego, który bezpośrednim uderzeniem jej z tej odległości wpakował ją do bramki swojego rywala. Jak się później okazało nie była to jednak ostatnia bramka zdobyta w sobotnim spotkaniu. W 81 minucie po raz trzeci prowadzenie w meczu objęli gospodarze. Po indywidualnej akcji golkipera Mieszka Gniezno, strzałem z 16 metra pokonał w ekipie Floty - Grzegorz Tarasiewicz. W 84 minucie mogliśmy mieć ponowny remis w meczu. Wprawdzie gnieźnianie zdobyli bramkę za sprawą Jakuba Jandy, lecz sędzia prowadzący to spotkanie uznał że obrońca biało-niebieskich zdobył gola będą na pozycji spalonej. Minutę później gnieźnianie ponownie stanęli przed szansą do doprowadzenia do remisu. W pole karne gospodarzy dośrodkował piłkę Miłosz Brylewski a piłka po strzale z bliskiej odległości w wykonaniu Jakuba Hoffmana poszybowała nad poprzeczką bramki Floty. I jak to się mówi niewykorzystane sytuacje strzeleckie się mszczą przekonali się w 90 minucie o tym gnieźnianie. Po kontrze zespołu z Świnoujścia, po raz trzeci celny trafieniem do bramki gnieźnieńskiej w ekipie Floty popisał się Paweł Iskra, który tym samym w sobotnim meczu ustrzelił przysłowiowego hat tricka. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną Floty Świnoujście w stosunku 4:2, lecz zwycięstwo gospodarzom nad zespołem Mieszka Gniezno wcale nie przyszło łatwo. Jest to dobry prognostyk dla sztabu szkoleniowego biało-niebieskich iż ich podopieczni mogą w rozgrywkach trzecioligowych swojej grupy walczyć z zespołami znacznie lepiej uzbrojonymi kadrowo jak równy z równym. Czy tak się stanie w następnym spotkaniu przekonamy się już niebawem 22 sierpnia kiedy to do Gniezna zawita zespół Polonii Środa Wielkopolska, który jak do tej pory nie zaznał goryczy porażki. Początek tej potyczki piłkarskiej zaplanowano na boisku przy ulicy Strumykowej 8 na godzinę 17.00.

Skład Mieszka Gniezno: Łukasz Benedyktyński, Jakub Jandy, Jakub Hoffmann, Łukasz Bogajewski (62’ Nikodem Matuszak), Filip Fiborek (46’ Michał Mól), Dawid Urbaniak, Miłosz Brylewski, Mikołaj Hajdasz (82’ Nikodem Szociński), Banjamin Bednarz (66’ Hubert Walerjańczyk), Szymon Klimacki  

Roman Strugalski/ foto Flota Świnoujście – Piotr Zgraja

 

 

 

 

Zapoznaj się z ofertą: http://bs.gniezno.pl/oferta/oferta-dla-ciebie/ror-junior/

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,mlode-mieszko-gniezno-postawilo-sie-doswiadczonej-flocie-swinoujscie.html