Na inaugurację nowego sezonu w Gnieźnie futsaliści Mieszka pokonali beniaminka z Zielonej Góry

2016-10-01

W spotkaniu 2. kolejki grupy północnej I ligi futsalu zespół Mieszka Gniezno podejmował drużynę AZS UZ Zielona Góra. Mecz rozegrany w sobotę, 1 października , w hali GOSiR przy ul. Paczkowskiego zakończył się zwycięstwem gospodarzy 5:2.

Persa MOSIR AZS Uniwersytet Zielonogórski  to beniaminek pierwszoligowych zmagań. Zielonogórzanie wygrali rywalizację w II lidze lubusko-wielkopolskiej w ubiegłym sezonie. Na inaugurację pierwszoligowych zmagań przegrali u siebie z AZS UW Warszawa 1:6.Gnieźnianie także niefortunnie rozpoczęli rywalizację przegrywając wyraźnie wyjazdowe spotkanie w Białymstoku z tamtejszym MOKS Słoneczny Stok, ale mimo tego biało-niebiescy byli faworytami tego starcia. Tymczasem na początku meczu akademicy zaatakowali zdecydowanie, spychając gnieźnian do defensywy. Michał Wasielewski wprawdzie obronił silne strzały z dalszej odległości Łukasza Hanca i Kamila Kruszyńskiego, ale w 3. minucie Mateusz Bartczak po przechwycie piłki w środku boiska uderzył silnie z około dziewięciu metrów umieszczając piłkę tuż obok słupka gnieźnieńskiej bramki. Dwie minuty później mogło być 0:2, ale Michał Greszczyk trafił w słupek. Po kilkuminutowym okresie skomasowanych ataków zielonogórzan inicjatywę zaczęli przejmować gospodarze. W 6. minucie strzał Mariusza Sawickiego obronił Maciej Dudek, a minutę później  Mateusz Jedliński  posłał piłkę minimalnie obok prawego słupka. Napór gnieźnian zaowocował w 9. minucie zdobyciem wyrównującego gola.  Krótko rozegrany rzut rożny zakończył silnym, precyzyjnym strzałem Adam Alamenciak. Po utracie gola akademicy poderwali się na chwilę głównie za sprawą Kamila Kruszyńskiego. Najaktywniejszy w zespole gości zawodnik najpierw strzelił  tuż przy słupku, ale uderzenie to obronił Michał Wasielewski, a  po chwili Kruszyński zdecydował się na indywidualną akcję, minął dwóch gnieźnian, ale strzelił minimalnie niecelnie. Tymczasem dwie minuty później mieszkowcy ponownie krótko rozegrali rzut rożny, a piłkę po uderzeniu Dariusza Rychłowskiego wpakował z bliskiej odległości  do bramki rywali Adam Heliasz. W 15.  minucie szybki kontratak gości mógł przynieść wyrównanie, ale uderzenie Michała Greszczyka obronił Michał Wasielewski. W odpowiedzi silny strzał Dariusza Rychłowskiego obronił instynktownie Maciej Dudek. W  18. minucie najpierw Mateusz Jedliński trafił w poprzeczkę po precyzyjnym zagraniu Mariusza Sawickiego, a chwilę później Sawka w sytuacji „sam na sam” został zatrzymany przez Macieja Dudka. Wreszcie Dariusz Rychłowski po indywidualnej akcji i strzale z dalszej odległości pokonał bramkarza gości ustalając wynik pierwszej połowy na 3:1. Na początku drugiej części meczu pięknym strzałem z lewego skrzydła popisał się Kamil Kruszyński, ale cudowna interwencja Michała Wasielewskiego zapobiegła utracie gola przez gospodarzy. Chwilę później Mariusz Sawicki posłał piłkę minimalnie obok słupka bramki akademików.  W 26. minucie Kamil Sajnóg został sfaulowany przy próbie oddania strzału. Goście wykonywali rzut wolny tuż sprzed linii pola karnego.  Jego egzekutorem był Kamil Kruszyński, który uderzył silnie, ale Michał Wasielewski popisał się udaną interwencją. Kruszyński także w drugiej połowie był najaktywniejszym zawodnikiem na parkiecie, co jakiś czas decydując się na indywidualne akcje, które jednak nie zawsze kończyły się oddaniem strzału na bramkę Mieszka. Tymczasem gospodarze w 34. minucie podwyższyli na 4:1.  Po indywidualnej akcji Dariusza Rychłowskiego i podaniu na prawą stronę  Mariusz Sawicki trafił do pustej bramki rywali. Trzy minuty później kolejną groźną akcję przeprowadził Kamil Kruszyński zagrywając na prawe skrzydło, ale tam o centymetry spóźnił się Mateusz Kowalski, aby trafić w piłkę i skierować ją do bramki gospodarzy.  Po chwili drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Mateusz Bartczak. Mimo, że goście grali w osłabieniu, to zdołali zdobyć w  38. minucie drugiego gola, którego autorem był po szybkim kontrataku Kamil Kruszyński. Odpowiedź mieszkowców była jednak natychmiastowa. Wykorzystując liczebną przewagę  Marcin Greser wepchnął piłkę do bramki rywali po hokejowym zamku ustalając wynik spotkania na 5:2.

 

Mieszko Gniezno - Persa MOSIR AZS UZ Zielona Góra 5:2 (3:1)

 

Bramki:

Mieszko - Adam Alamenciak - 1 (9’), Adam Heliasz - 1 (11’), Dariusz Rychłowski - 1 (18’), Mariusz Sawicki - 1 (34’), Marcin Greser - 1 (39’)

Persa MOSIR AZS UZ - Mateusz Bartczak - 1 (3’), Kamil Kruszyński - 1 (38’)

 

Mieszko - Michał Wasielewski, Dawid Kasprzyk, Paweł Kaźmierczak, Mariusz Sawicki, Dariusz Rychłowski, Bartosz Banasik, Michał Wasielewski, Mikołaj Bereźnicki, Mateusz Jedliński, Rafał Kozłowski, Adam Alamenciak, Marcin Greser, Adrian Dąbrowski, Adam Heliasz, Jakub Szydzik

 

Persa MOSIR AZS UZ - Maciej Dudek, Adam Klementowski, Mateusz Biereśniewicz, Mateusz Bartczak, Łukasz Hanc, Michał Hoc, Michał Greszczyk, Kamil Sajnóg, Patryk Jaśkiewicz, Mateusz Kowalski, Karol Pudzianowski, Kamil Kruszyński

 

Radosław Kossakowski/foto Roman Strugalski

 

 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,na-inauguracje-nowego-sezonu-w-gnieznie-futsalisci-mieszka.html