Najpierw mecz a po nim świętowali awansu do ligi międzyokręgowej!

2019-06-09

Drużyna Czernych Czerniejewo, w sobotnie popołudnie 8 czerwca ostatnim meczem na własnym boisku pożegnała się oficjalne z swoją publicznością kończąc sezon 2018/2019 w rozgrywkach poznańskiej klasy okręgowej grupy wschód na pierwszym miejscu, które premiowane jest awansem w następnym sezonie w zmaganiach piłkarskich na boiskach ligi międzyokręgowej.

Jak już wspominaliśmy drużyna Czarnych Czerniejewo, awans do ligi międzyokręgowej zapewniła sobie na trzy kolejki przed końcem sezonu 2018/2019 pokonując u siebie zdecydowanie Szturm Janikowo w stosunku 10:1. Jednakże przysłowiową kropkę nad ,,i” czerwono-czarni postawili właśnie w sobotę 8 czerwca, kiedy to po dość zaciętym meczu pokonali również na własnym trenie zespół Kłosa Zaniemyśl w stosunku 4:1. Tym zwycięstwem definitywnie zespół z Czerniejewa przypieczętował swój awans do wyższej klasy piłkarskiej w sezonie 2019/2020 jaką jest liga międzyokręgowa. Czerwono-czarni sobotni mecz rozpoczęli bardzo dobrze. Już w 4 minucie bliski zdobycia gola z 6 metra był grający trener a zarazem kapitan zespołu Czarnych – Maciej Lisiecki, który po dograniu piłki przez Krzysztofa Pawłowskiego, przegrał jednak pojedynek sam na sam z golkiperem gości. Ten sam zawodnik ponownie miał szanse w pokonaniu bramkarza z Zaniemyśla w 10 minucie jednak po zagraniu piłki w pole karne gości przez Mariusza Sawickiego ponownie lepszym w sytuacji sam na sam okazał się golkiper Kłosa. Przyjezdni na te dwie groźnie sytuacje strzeleckie do zdobycia bramki przez czerwono-czarnych odpowiedzieli w 11 minucie. Na bramkę gospodarzy za pola karnego oddał strzał jeden z zawodników Kłosa, lecz piłka na szczęście dla gospodarzy zatrzymała się na poprzeczce ich bramki. Podopieczni grającego trenera Czarnych, Macieja Lisieckiego w dalszych minutach pierwszej połowy nie poddawali się dążąc do zdobycia bramki, którą to wyszli by na prowadzenie. W 29 minucie przed kolejna szansą w ekipie czerwono-czarnych w pokonaniu bramkarza gości znalazł się Mariusz Sawicki, lecz i ten zawodnik jak wcześniej Maciej Lisiecki przegrał pojedynek sam na sam z nim. Chwile później Sawicki zdobył gola dla swojej drużyny lecz nie został on uznany gdyż zawodnik Czarnych zdobył go z pozycji spalonej. I kiedy wydawało się że wynikiem bezbramkowym zakończy się pierwsza połowa. W 43 minucie gola do szatni zdobyli Czarni Czerniejewo, wychodząc nim na prowadzenie 1:0. Krzysztof Pawłowski wykonał z autu daleki wrzut w pole karne gości a Maciej Lisiecki, stojąc na 8 metrze piłkę przedłużył uderzając ją głową a ta wpadła za przysłowiowy kołnierz bramkarza Kłosa Zaniemyśl.

Dopiero po zmianie stron rozwiązał się przysłowiowy worek z bramkami dla Czarnych Czerniejewo. Nim jednak do tego doszło okazje w 49 minucie na podwyższenia prowadzenia miał w ekipie czerwono-czarnych Kamil Drahej, który po zagraniu piłki przez Macieja Lisieckiego posłał ją znajdując się w polu karnym gości obok słupka ich  bramki. To co nie udało się Drahejmowi udało się już Maciejowi Matuszakowi, który w 53 minucie podwyższył prowadzenie swojej drużyny na 2:0 pokonując golkipera gości płaskim uderzeniem z 11 metra. Dwie minuty później było już 3:0 dla Czarnych Czerniejewo. Długie przeciwległe podanie piłki przez Mariusza Sawickiego, wykorzystał grający trener Maciej Lisiecki, który strzałem za linii pola karnego gości posłał futbolówkę  za kołnierz w przeciwległy róg bramki Zaniemyśla. Nie upłynęły kolejne dwie minuty a w 57 minucie czerwono-czarni zdobyli swoją czwartą bramkę prowadząc zdecydowanie 4:0. Tym razem w zamieszaniu w polu karnym gości najprzytomniej zachował się grający trener Czarnych – Maciej Lisiecki, który strzałem z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki Kłosa. Goście dopiero w 85 minucie zdobyli bramkę honorową,  którą to zmniejszyli prowadzenie czerwono-czarnych do 4:1. Precyzyjnym uderzeniem z 23 metra z wykonywanego rzutu wolnego popisał się w ekipie przyjezdnej Mateusz Stanisławski, który umieścił piłkę tuż przy lewym słupku bramki gospodarzy. W 89 minucie goście zdobyli drugiego gola autorem, którego okazał się Adam Pankowski, lecz bramka nie została uznana gdyż zawodnik z Zaniemyśla w trakcie oddawania strzału na bramkę gospodarzy znajdował się na pozycji spalonej. Ostateczne mecz zakończył się zdecydowanym zwycięstwem Czarnych Czerniejewo w stosunku 4:1. Po meczu zespół świętował swój awans podobnie jak rok wcześniej z poznańskiej klasy A grupy 1 do poznańskiej klasy okręgowej. Zawodniczy jak i ich rodziny oraz sympatie piłkarzy spotkali się przy wspólnym grillu na którym oprócz tradycyjnych pieczonych kiełbas nie zabrakło jak przed rokiem pieczonego prosiaka.

W gwoli dziennikarskiej rzetelności należy jeszcze nadmienić iż przed rozegraniem sobotniego meczu doszło do miłej uroczystości. Otóż na mecz Czarnych Czerniejewo z Kłosem Zaniemyśl przybył Członek Zarządu WZPN Poznań – Andrzej Giczela, który w asyście Burmistrza Miasta i Gminy Czerniejewo – Tadeusza Szymanka wręczył Prezesowi Czarnych – Mateuszowi Kulińskiemu oraz kapitanowi i trenerowi zespołu Maciejowi Lisieckiemu okazały puchar z okazji awansu do ligi międzyokręgowej.

Skład Czarnych Czerniejewo: Marcin Siepielski (83’ Patryk Niewiedziała), Jakub Raczak 50’ Karol Jańcza), Rafał Pietrowski (70’ Paweł Zieliński), Filip Budasz (77’ Mateusz Kuliński), Krzysztof Pawłowski, Piotr Cyrulewski, Hubert Hypki, Kamil Draheim (60’ Patryk Buczkowski), Maciej Matuszak, Mariusz Sawicki (75’ Tomasz Roszyk), Maciej Lisiecki

Ostatni mecz w sezonie 2018/2019 zespół z Czerniejewa, rozegra na wyjeździe w dniu 15 czerwca kiedy to o godzinie 16.00 podejmowany będzie przez ekipę Wielkopolska Komorniki.

Roman Strugalski + foto - Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ
 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,najpierw-mecz-a-po-nim-swietowali-awansu-do-ligi-miedzyokregowej.html