Filipowi Adamskiemu jednemu z podstawowych napastników aklasowego Piasta Łubowo, nie dane było w rundzie jesiennej sezonu 2018/2019 zbyt często pomagać swojej drużynie w zdobywaniu punktów ligowych
Powodem takiej rzeczy była nawracająca kontuzja barku, która dotychczas była leczona tylko zachowawczo. Kontuzja Filipa Adamskiego niestety tak często powracała, że napastnik Łubowa rozgrywał np. dwa mecze, po których następował uraz. Po okresie rozłąki ze sportem i za zgodą lekarza powracał do gry i po kilku spotkaniach ponownie doznawał kontuzji. Po ostatnim urazie stwierdzono u Filipa Adamskiego uszkodzenie obrąbka stawowego i konieczne było leczenie poprzez operacyjną jego rekonstrukcję oraz stabilizację stawu. Do zabiegu doszło w połowie października, po czym unieruchomiono staw na 6 tygodni. Od grudnia Filip Adamski wraz z fizjoterapeutą FizjoPro - Filip Chrzanowski, z którym współpracują zawodnicy Piasta Łubowo, rozpoczął pracę nad przywróceniem sprawności.
A oto zdanie fizjoterapeuty Filipa Chrzanowskiego na temat przebiegu rehabilitacji napastnika Piasta Łubowo -„Filip ciężko pracuje podczas naszych wizyt, aby jak najszybciej być gotowym do powrotu do treningów. Widzimy się trzy razy w tygodniu, a w pozostałe dni Filip ćwiczy w domu według zaleconego zestawu. Widać już pierwsze efekty, ale jeszcze daleka droga do pełnej sprawności”.
Ciężko na ten moment przewidzieć datę powrotu napastnika Piasta Łubowo na boisko. Z całą pewnością każda wizyta zawodnika u Filip Chrzanowski to krok w kierunku murawy i gdy uzna On, że jest to już możliwe - dopuści go do gry. Można więc stwierdzić, że jest to pierwszy zimowy "transfer", jednak z odroczonym i nieokreślonym terminem dołączenia do drużyny.
Piasta Łubowo
