Praktycznie przez cały mecz obraz gry wyglądał podobnie. Optyczną przewagę posiadali gospodarze, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i próbowali atakować. Trzemesznianie jednak dobrze się bronili i czekali na swoje okazje. Niestety już w 13 minucie po rzucie rożnym zawodnicy Lubuszanina wykorzystali błąd w ustawieniu obrony Zjednoczonych i wyszli na prowadzenie. Później ich akcje nie były już takie groźne, choć kilka razy interweniować musiał dobrze dysponowany Tomasz Wachowiak. Mimo kilku okazji po kontrach trzemesznianie nie potrafili pokonać bramkarza rywali aż do 29 minuty. Wtedy to po faulu na Wojciechu Durskim kapitalnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Adam Niedzielski, doprowadzając tym samym do wyrównania. Taki wynik utrzymał się już do przerwy. Po niej gospodarze jeszcze bardziej zaatakowali dążąc za wszelką cenę do zwycięstwa. Nie potrafili jednak sforsować dobrze ustawionej obrony Zjednoczonych. Grający bardzo spokojnie piłkarze z grodu Kilińskiego cierpliwie czekali na swoją szansę ale rywale również nie chcieli popełnić żadnego błędu. Taki popełnili w 85 minucie niestety nasi zawodnicy. Po faulu na napastniku Lubuszanina sędzia podyktować rzut karny, a na bramkę zamienił go chwilę wcześniej wprowadzony Michał Wawszczak. Po tej bramce nasza drużyna musiała się otworzyć i to prawie przyniosło wyrównanie. Najgroźniej było po dośrodkowaniu z lewej strony Mateusza Kaczora, ale Wojciechowi Durskiemu zabrakło niewiele żeby skierować piłkę do bramki. Niestety mimo kilku okazji nie udało się doprowadzić do remisu i lider z Trzcianki wygrał ostatecznie 2:1.

Skład Zjednoczonych Trzemeszno:Tomasz Wachowiak, Michał Kachniarz (c), Robert Pepliński, Hubert Siwa (46' Krzysztof Majchrzak), Bartosz Andrzejewski (58' Dawid Ciążyński), Daniel Szymański (46' Jacek Wojciechowski), Adam Niedzielski, Kamil Wysocki, Krzysztof Chojnacki (80' Błażej Matysiak), Mateusz Kaczor, Wojciech Durski

Napsuli krwi liderowi