Z drugim trenerem piłkarek ręcznych MKS-u PR URBIS Gniezno, Romanem Solarkiem na temat najbliższego meczu ligowego z Ruchem Chorzów rozmawia Łukasz Gądek.
W najbliższą sobotę, 25 marca piłkarki ręczne MKS-u PR URBIS Gniezno podejmą Ruch Chorzów. Co można powiedzieć o obecnej sile drużyny z Chorzowa i jej najlepszych zawodniczkach?
-Najbliższym naszym przeciwnikiem jest Ruch Chorzów. Znamy mocne strony naszego rywala, ale skupiamy się na sobie. Wynik końcowy tej konfrontacji wyłącznie będzie zależał od naszej gry. Dziewczyny wiedzą o co grają.
Drużyna Ruchu Chorzów w ostatnim czasie gra coraz lepiej o czym świadczy zwycięstwo z Galiczanką Lwów czy minimalna porażka w miniony weekend z drużyną z Koszalina. Czy według Pana jest to drużyna, która może Wam sprawić problemy?
-Nasze pojedynki z Ruchem zawsze były emocjonujące i bardzo wyrównane. Na szczęście to my wychodziliśmy z nich zwycięsko i tym razem zrobimy wszystko żeby kolejne 3 punkty zostały w Gnieźnie.
Czy w meczu z Ruchem Chorzów będzie Pan mógł skorzystać ze wszystkich zawodniczek, które wystąpiły w ostatnim meczu ze Startem Elbląg? Co ze zdrowiem Darii Koniecznej?
-Komunikat o stanie zdrowia Darii został już dawno ogłoszony przez klub. Daria przechodzi rehabilitację po zabiegu i na pewno w tym sezonie już nie zagra.
Czy pomimo tego, że Ruch Chorzów to ostatnia drużyna Superligi liczy Pan, że gnieźnieńscy kibice ponownie licznie wypełnią halę?
-Na naszych kibiców można liczyć zawsze. Nie liczy się dla nich w Superlidze miejsce zajmowane w tabeli. W tej lidze wiele meczów jest emocjonujących i najbliższy pewnie będzie taki sam. Dla naszej publiczności emocji na parkiecie nie zabraknie.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.